Już się tłumaczę:W nowe okucia ogonowe 450 łopatki wchodzą mi z oporem, na tyle znaczącym że nie wiem czy rozprostowują się idealnie. Nie chcę tego szlifować ani rozginać, ryzykując że będzie niesymetrycznie. Wolałbym usunąć farbkę żeby zrobić odpowiedni luz. Zakładam, że obrobione mechanicznie są w sposób powtarzalny, ale anoda jest za gruba. Brakuje mi tam dosłownie grubości siku pająka.
Tak długo walczę z wibracjami ogona, że już mam opory przed poprawianiem czegokolwiek pilnikiem.
Jednocześnie nie chcę "nadgryźć" chemią materiału, z tego samego powodu.