Czym usunąć anodę z aluminiowych elementów

Porady, kruczki i sztuczki, setupy, wskazówki... warto korzystać.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 27 lut 2017, o 12:57

Ok, to chyba nawet nie jest anoda, tylko jakaś farba. Chodzi o to, żeby z czarnej aluminiowej części zrobić srebrną - rozpuścić farbkę bez rozpuszczania alu i bez mechanicznego chamstwa.

W internetach ludzie piszą o specyfikach Greased Lightning Cleaner, albo Easy Off, problem w tym, że po tej stronie oceanu ciężko je znaleźć. Może ktoś przerabiał temat?

Zdążyłem już sprawdzić aceton, octan butylu, izopropanol, butanol i żaden z nich nie ruszył anody/farbki nawet w najmniejszym stopniu.
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 27 lut 2017, o 13:11

A piaskowanie zalicza się już do "mechanicznego chamstwa"?
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 27 lut 2017, o 13:15

Taa. Chodzi o głowicę, okucia itp, wszelkie mechaniczne metody które mogą rozwalić pasowanie odpadają.
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 27 lut 2017, o 15:39

Jeśli to "anoda", to zapomnij... i popij miodowym.
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 27 lut 2017, o 16:13

raczej tak, można zdjąć anodę galwanicznie ale potem trzeba wytrawić przed kolejną więc dostanie luzów.

A poza tym wytrzymaj jeszcze ze dwa tygodnie- będzie wiosna, polatasz to i zimowe pomysły na zabicie czasu odejdą w niepamięć. :D
Helikoptery
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 27 lut 2017, o 17:22

Nie pomogę, ale głupio spytam, czemu chcesz usuwać anode?
Awatar użytkownika
El Grey
Stały bywalec...
Posty: 248
Rejestracja: 12-08-2016
Lokalizacja: Miasto stołeczne Łódź
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 22 razy

Postautor: El Grey » 27 lut 2017, o 17:36

Jedyną skuteczną metodą zdjęcia anody, jest trawienie (jak już wyżej napisano) moja firma zajmuje się produkcją automatów galwanizacyjnych więc siedzę w tym na co dzień.
Próby zdjęcia powierzchni anodowanych zawsze skończy się uszkodzeniem precyzyjnego elementu.
CX 450pro v5 DFC, CX 450 Black Angel, Protos 380, Goblin 380, Goblin 500, PA Extra 260 SPEKTRUM DX8 G2
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 27 lut 2017, o 18:36

aikus pisze:Nie pomogę, ale głupio spytam, czemu chcesz usuwać anode?

Bowiem wieje, nie da się latać i różne dziwne (żeby nie napisać dosadniej :grin2:) pomysły przychodzą do głowy :rotfl2:
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 27 lut 2017, o 19:20

No to juz Wojtek zasugerowal, no ale czekaj no, moze jest jakies uzasadnienie... ;)
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 28 lut 2017, o 11:03

Obrazek
:mrgreen: Już się tłumaczę:

W nowe okucia ogonowe 450 łopatki wchodzą mi z oporem, na tyle znaczącym że nie wiem czy rozprostowują się idealnie. Nie chcę tego szlifować ani rozginać, ryzykując że będzie niesymetrycznie. Wolałbym usunąć farbkę żeby zrobić odpowiedni luz. Zakładam, że obrobione mechanicznie są w sposób powtarzalny, ale anoda jest za gruba. Brakuje mi tam dosłownie grubości siku pająka.
Tak długo walczę z wibracjami ogona, że już mam opory przed poprawianiem czegokolwiek pilnikiem.
Jednocześnie nie chcę "nadgryźć" chemią materiału, z tego samego powodu.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 28 lut 2017, o 11:27

Znaczy powiem tak: Jak mialem kiedys ten sam problem to sie nie pitolilem, tylko wlasnie minimalnie to rozgialem (tak naprawde z czuciem), zebym mial mozliwosc regulacji srubka, jak bardzo chce to scisnac. I tyle. I zawsze bylo dobrze.
Jak mialem wibracje na ogonie to zawsze powodem koniec koncow i tak okazywalo sie cos innego (trywialnie - niewywazone lopatki, albo mniej trywialnie rozsupujace sie lozyska w okuciach, krzywy walek itp).
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 28 lut 2017, o 11:35

Wszystko od ramy do końca ogona kupiłem nowe, nie będę tego teraz giął :P
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 28 lut 2017, o 11:49

:) Heh... no troche rozumiem, ale ja juz sie oduczylem miec takich... "dylematow etycznych" ;)
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 28 lut 2017, o 12:07

Grubość anody to około 10 µm wiec raczej nie powalczysz :)
Helikoptery
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 28 lut 2017, o 13:49

Anoda z wysokim połyskiem, taka jak na naszych helizabawkach jest grubsza.
Z resztą wiem z roboty, że czasem po anodowaniu trzeba dopieścić otwory bo potrafi wyjść grubiej.

Nie chodzi o dylematy, tylko o to, że to cholerstwo wirujące 15k obr/min jest na prawdę wrażliwe na minimalne odchyłki.
Im większe wibracje, tym mniejsza czułość fbla, grubsza gąbka i gorsze właściwości w locie.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 28 lut 2017, o 14:33

To wszystko prawda, ale czy zadzialasz pilniczkiem czy delikatnie rozegniesz okucia - zeby bylo dobrze i tak musisz wywazyc gotowy zalozony juz i zmontowany wirnik. Tylko wtedy kiedy wywazasz WSZYSTKO na osi na ktorej to pracuje - masz szanse zrobic to naprawde dobrze.
Bo odchylki tak czy siak sa ZAWSZE i jesli wyjmujesz poprostu czesci z pudelka skladasz, skrecasz i masz dobrze to albo masz nieprawdopodobne szczescie i bedziesz sie nim cieszyl do najblizszego kreta, albo ... tak naprawde wcale nie masz dobrze, tylko tak zakladasz, a tak naprawde masz po prostu z grubsza akceptowalnie.

Nie mialem jeszcze wirnika w helikopterze klasy ~450 ktorego wywazenia nie daloby sie poprawic.
W tych wiekszych helikach jest jakby lepiej... Albo precyzja wieksza, albo wlasnie ta sama, ale obroty mniejsze wiec wieksza tolerancja na bledy...
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 28 lut 2017, o 14:57

Mniejsze obroty i grubsze przekroje osi. Większa masa samego kadłuba też czyni je mniej podatne na wibracje pochodzące z końca ogona.
Wyważam ogon 450 do momentu osiągnięcia na vbarze drgań poniżej 1000 przy obrotach przelotowych. Lepiej się nie da w tym małym badziewiu.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 28 lut 2017, o 16:04

Uuu Panie to zajebiscie podchodzisz do tematu...
Ja zawsze rozkrecam silnik i trzymam reke na belce ogonowej - im mniej "mrowek" tam czuje tym lepiej.
Czasami bywa tak, ze przy pewnych scisle okreslonych obrotach wrecz nie idzie utrzymac belki w rece - w jakis rezonans wpada. Wtedy znam juz predkosc obrotowa przy ktorej trzeba to sprawdzac. Przy wyzszej jest lepiej i przy nizszej tez.
Ale generalnie sprawdzajac sprawdzam zawsze przy wszystkich mozliwych predkosciach stopniowo rozkrecajac az do maksa.

...
Tak sobie mysle, ze zaleta Twojej metody jest faktyczny pomiar a nie robienie czegos na czuja, ale zaleta mojej metody jest "mierzenie" wibracji u zrodla a nie w kadlubie.
Bo to ze one sie gdzies tam moze zgubia po drodze, wytraca na cieplo albo ze vbar znajdzie sie akurat w jakims wezle jakiejs fali stojącej - co z tego jak caly helik sie zaraz rozsypie (oczywiscie przesadzam).
Tak, ze...
Ale nie zebym mowil, ze Twoja metoda jest zla - nie nie, absolutnie, na pewno z tych dwoch jest tak narpawde wlasciwsza. Ja poprostu nigdy jej nie uzywalem, mimo, ze moglem (Brain tez potrafi mierzyc wibracje) i ... No a teraz przemysliwujac znalazlem potencjalne zagrozenie wynikajace z pomiaru dokonywanego w jednym miejscu - w miejscu zamontowania FBLa.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 28 lut 2017, o 16:21

Gdzie się w brainie sprawdza wibracje? Jestem ciekawy jak sprawa się ma w 470L... hmm
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 28 lut 2017, o 16:38

A tu - Good Vibrations ;)

Obrazek

Wróć do „Warsztat”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości