Płytki PCB DIY

Porady, kruczki i sztuczki, setupy, wskazówki... warto korzystać.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 2 mar 2018, o 23:40

Zawsze męczyłem się z żelazkiem a tu proszę:

Helikoptery
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 3 mar 2018, o 04:16

Jeśli dobrze zakumałem, to ten papierek z mozaiką ścieżek to ... skąd ? Prosto z drukarki laserowej ? Trzeba ją troszkę wydoić dla pozyskania tego zajzajeru , którym misiu myje płytkę przed przyłożeniem papierka ?
Ale dzięki za filmik, do zrobienia płytki albo pięciu na wczoraj może być zbawczy 8-)
Chyba z piętnaście lat nie trawiłem sam płytek... Montuję układy próbne na uniwersalnych, a potem wersja produkcyjna/wstępna do speców od profi PCB.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 3 mar 2018, o 08:57

Tak to zwykły wydruk laserowy ale na kredzie, może być też na kolorowej gazecie
Helikoptery
Awatar użytkownika
angry trex
Elita forum...
Posty: 563
Rejestracja: 24-05-2016
Lokalizacja: Swaj - beverly hills Poznania
Podziękował: 7 razy
Podziękowano: 28 razy

Postautor: angry trex » 3 mar 2018, o 19:39

Fajna sprawa znana od lat. Ostatnio tej metody używałem 6-7 lat temu. Niestety nie sprawdza sie przy bardzo cienkich ścieszkach blisko siebie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam, Sławol

Urodzony by latać...
zmuszony do pracy.

.................................
Likwidacja hobby
Awatar użytkownika
Grabcio
Stały bywalec...
Posty: 160
Rejestracja: 12-02-2018
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 13 razy

Postautor: Grabcio » 3 mar 2018, o 20:03

Ja polecam lakier światłoczuły Positiv 20. Klisze robię z wydruku na foli z drukarki laserowej. Aby nie było ewentualnych prześwitów składam 2 folie. Naświetlanie świetlówkami UV lub na słoneczku (parę minut). Wywoływanie w słabym roztworze sody kaustycznej (kret w granulkach do udrażniania rur). Przy odrobinie wprawy da się zrobić np. magistralę ze ścieżkami szerokości 0,3 - 0,4 mm.
Pozdrawiam,
Robert
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 3 mar 2018, o 21:00

Dziś customowe płytki są tak tanie że chyba nie ma co się z tym bawić.

Pamiętam jak 15 lat temu uruchomiłem produkcję CAMPaków do Futaby bazując na tej metodzie.

Do dziś mam gdzieś te płytki xD
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 3 mar 2018, o 22:50

W moim przypadku to nie kasa tylko czas a na customowej płytce nie sprawdzisz projektu PCB z sygnałami szybko zmiennymi. Mam zakład, który prototypy robi za 30-50zł za 1 szt tylko trwa to 2-3 tygodnie
Helikoptery
Awatar użytkownika
MacGyverek
Lider forum...
Posty: 2082
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Rydułtowy/Śląsk
Podziękował: 72 razy
Podziękowano: 159 razy

Postautor: MacGyverek » 4 mar 2018, o 00:03

Satland robi nawet w 5h. Prototypy.com
Flota:Align TREX 450L + MSH Brain, ALZRC Devil 420 + MSH Brain, ALZRC X360 + MSH Brain, OMP M2 v2, DJI Mavic Air, HeliQuad 3D, GEPRC CineQueen, ESA, Lidl
Radio: Walkera DEVO 8S + DEVIATIONTX 5.0.0, FrSky Horus X10S + OPENTX
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 4 mar 2018, o 00:15

Ta, ale wtedy już jest konkret kasa- generalnie trochę robię samemu ale bardziej złożone zlecam.
Helikoptery
Awatar użytkownika
MacGyverek
Lider forum...
Posty: 2082
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Rydułtowy/Śląsk
Podziękował: 72 razy
Podziękowano: 159 razy

Postautor: MacGyverek » 4 mar 2018, o 00:18

Pisałes zdanie że o kasę nie chodzi tylko czas. Ja zawsze korzystam z ich usług 10 dyniowych. Jakoś bardzo dobra. Polecam.
Flota:Align TREX 450L + MSH Brain, ALZRC Devil 420 + MSH Brain, ALZRC X360 + MSH Brain, OMP M2 v2, DJI Mavic Air, HeliQuad 3D, GEPRC CineQueen, ESA, Lidl
Radio: Walkera DEVO 8S + DEVIATIONTX 5.0.0, FrSky Horus X10S + OPENTX
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 4 mar 2018, o 00:34

A jaka firma ma względnie dobry kompromis pomiędzy terminem a ceną ? Znacie jakąś taką przystępną dla sakiewki i cierpliwości ? Rzecz jasna odpadają brakoroby, tylko dobra albo jeszcze lepsza jakość się liczy.
Dużo płytek zlecałem do pewnego czasu pracowni w ITR (Instytut Tele -Radiotechniki w Wawce). Jakość znakomita (nie było mocnych na 12 warstw płytki jak do smartfona z przelotkami jak włosek, tam westchnęli i ...zrobili :thumb: ), ceny odpowiednie. Opłacały się tylko dłuższe serie, bo na dzień dobry trza było wyłożyć kilka stówek za uruchomienie procesu technologicznego. Ale dla urzadzeń z wymogiem dożywotniej gwarancji - też za konkretną kaskę - to waliłem do Nich jak w dym. Większość płytek do polskiej działki twórczej stacji kosmicznej Alfa też tam wykonano. Chyba jeszcze tylko ktoś we Wrocku dorównywał, ale bliżej nie wiem nic.
Pomyśleć, że 30 lat temu do co lepsiejszych samochodów seryjnie pakowano taką jakość, że do dziś wszystko działa na płytkach w aucie z 1989r.

P.S. : McGyverek, rozminęliśmy się...
A 5 dyń nie styknie ? Sąsiad już resztę zmienił na nalewkę, pyszna :P
Jakby co, to mogę jeszcze pół prosiaka...
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 4 mar 2018, o 09:07

MacGyverek pisze:Satland robi nawet w 5h. Prototypy.com



Prototypy.net też zrobi. Tylko frezowane, więc nie wielowarstwowe.

omcKrecik pisze:Pomyśleć, że 30 lat temu do co lepsiejszych samochodów seryjnie pakowano taką jakość, że do dziś wszystko działa na płytkach w aucie z 1989r.


1 - w dupie miano ROHSy, cyna z ołowiem dużo lepiej nadaje się do auta.
2 - mam jedno takie ponad 30letnie "lepsiejsze" auto ze stosunkowo dużą ilością elektroniki i nie zgadzam się z tą teorią.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 4 mar 2018, o 11:51

mwx pisze:2 - mam jedno takie ponad 30letnie "lepsiejsze" auto ze stosunkowo dużą ilością elektroniki i nie zgadzam się z tą teorią.

Jak jeszcze jeżdzi, to może tej samej marki hmm ...
Szczelne obudowy, sprawdzane co jakiś czas, to klucz do spokoju z tymi problemami. Fabryczna ochrona płytek przed mikrowibracjami też jest ważna - Pb40Sn60 nie znosi obciążeń mechanicznych i najzwyczajniej płynie na zimno. Połóż kawałek takiego tinolu na krawędzi stołu, tak aby wystawał poza obrys blatu swoją 1/3 masy. Niech poleży kilka dni, zobaczysz coś ciekawego. Cenne wskazówki dla konstruktora ;) .
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Mati
Elita forum...
Posty: 720
Rejestracja: 24-05-2015
Lokalizacja: UK
Podziękował: 205 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: Mati » 4 mar 2018, o 12:17

omcKrecik pisze: i najzwyczajniej płynie na zimno.

hmm No ale czy owo płynięcie na zimno dotyczy płytek to nie jestem pewien. Owszem... w witrażach to tak, ale tam znacznie więcej stopu LC60. I inny rodzaj obciążeń.
"Chwyciło i nie puszcza...
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 4 mar 2018, o 20:29

Dotyczy, bo czemu by miało nie ? Obciążenia jednostkowe spoiny w połączeniach lutowanych w PCB są jednak zwykle dużo mniejsze z powodu mniejszych przestrzeni wypełnionych lutem. Ale przywołaj z pamięci obrazki powyrywanych po jakimś czasie z płytki elementów, które eksploatacyjnie z natury są poddane znaczącym siłom - np. gniazdka lutowane kształtką styku wprost w płytkę bez odciążenia wspornikiem lub potencjometry z tym samym zaniedbaniem konstrukcyjnym. Dlatego też w dobrze wykonanych urządzeniach można zobaczyć, że co cięższe elementy są przynajmniej dodatkowo zabezpieczone jakimś klejem, najczęściej hot glutem lub mlecznobiałym silikonem. To głównie przeciw skutkom wibracji, które szybko rozprawiłyby się z lutowanym połączeniem.
W dawniejszych, jeszcze nie dość dopracowanych pojazdach piny złącz płytek to była zmora, samo złącze kontaktowało dobrze, ale piny wyłaziły z płytki. Wtajemniczeni wiedzieli, gdzie szukać, co poprawić i... ile za to zainkasować ;)
Jak klient po wyjaśnieniach chciał długiej gwarancji, to dorabiałem wspornik lub zmieniałem złącze na takie na przewodach i wszyscy byli happy :)
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Mati
Elita forum...
Posty: 720
Rejestracja: 24-05-2015
Lokalizacja: UK
Podziękował: 205 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: Mati » 5 mar 2018, o 09:41

Swięta racja to co piszesz i zgadzam się prawie. Złączki dalej bywają zmorą. Fiata na przykład. Jedni se tuningują żeby im jakoś dziwnie migało, a w Punto dyskoteka na maksa - i to bez ingerencji użytkownika. :D Jakby ajfon miał taką funkcję to by wiedział co zrobić. 8-)

Przyznaj jednak, że mówisz o siłach wynikających z wibracji. Te siły nie mają nic wspólnego z "płynięciem" ołowiu" czy też LC60 o którym się rzekło. Płynięcie ołowiu to zjawisko, którego proces skaluje się raczej w latach. Chociaż raczej w dekadach - byłoby łatwiej cokolwiek zauważyć w tabelkach. Przy czym to zjawisko jesteśmy w stanie zauważyć dopiero kiedy ulepimy kupę kruchego ołowiu z elastyczniutką cyną. Sam ołów prędzej pęknie w wyniku utlenienia niż spłynie pod własnym ciężarem. A jak będzie na tyle gruby żeby się nie utlenić to i tak braknie nam życia na doświadczenia. Pewnie istnieje wzór na płynięcie ołowiu, podobnie jak na płynięcie...szkła. To znaczy nie wiem czy istnieje bo mi to nie było nigdy do niczego potrzebne, ale jak wiadomo szkło nie do końca jest ciałem stałym... ;)
Jeszcze taka dygresja drobna:
Kreciku ty się na mnie nie złość w żadnym wypadku - ja Cię nie podważam, a umysł Twy i wypociny Twe na forum Tem dały mi ogromne zasoby ciekawej wiedzy. Szacun Waść zatem pełny. :mrgreen: Całkiem serio. :P
PEACE! 8-)
"Chwyciło i nie puszcza...
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 5 mar 2018, o 09:53

Widziałem kiedyś jak ołów płynie.

Jak reprezentacja Warszawskiej Polibudy na zawodach SAE Aerodesign przywaliła w taflę jeziora to ołowiany obciążnik bardzo szybko płynął w kierunku jądra Ziemi.
Awatar użytkownika
Mati
Elita forum...
Posty: 720
Rejestracja: 24-05-2015
Lokalizacja: UK
Podziękował: 205 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: Mati » 5 mar 2018, o 10:50

mwx pisze:Widziałem kiedyś jak ołów płynie.

...w kierunku jądra Ziemi.

hmm :mrgreen:
"Chwyciło i nie puszcza...
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 5 mar 2018, o 11:07

Dobrze, że tylko Ziemi
Helikoptery
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 5 mar 2018, o 15:29

mwx pisze:Widziałem kiedyś jak ołów płynie.

Jak reprezentacja Warszawskiej Polibudy na zawodach SAE Aerodesign przywaliła w taflę jeziora to ołowiany obciążnik bardzo szybko płynął w kierunku jądra Ziemi.

:vhappy:

@Mati, no co Ty... Spoko, rozmawiamy sobie i fajnie jest :)
Jak już piszę o czymś niekoniecznie powszechnie znanym, to jakieś argumenty są. Tu są konkretne - zrób eksperyment z tinolem na krawędzi stołu, zdziwko gwarantowane. Pierwszy raz zobaczyłem taki lejący się makaron w ZRK (Zakłady Radiowe Kasprzaka - magnetofony i magnetowidy... Każdy czasem w życiu zrobi jakiś nierozsądny krok ;) ), gdy pracowałem na wydziale montażu. Leżał tam ogromny kilkunastokilogramowy zwój tinolu LC60, z którego każdy monter brał sobie ile mu trzeba. Któregoś razu ów zwój zsunął się nieco poza krawędż stolika, dwa dni póżniej co bardziej kumaci zwrócili uwagę na to, co się stało - zwisał jak makaron, jakby spływał powoli ku jądru Ziemi... Bo spływał istotnie, tylko powolutku, jakby był bardzo gęstą cieczą, a nie ciałem stałym.
Dla Twojej wyobrażni - ten stop ma bardzo małą sprężystość, jest plastyczny. Więc granica odkształcenia trwałego leży bardzo nisko.

Spotkałem się też z opiniami, czy raczej spostrzeżeniami doświadczonych konstruktorów, że LC60 ulega degeneracji pod wpływem prądu o dużej gęstości po dłuższym czasie jego przepływu. Obserwacje złącz samochodów i dużych silników trakcyjnych zdają się potwierdzać te spostrzeżenia - kruszeje. Ale to tak pi razy oko powyżej 10A/mm kw. w wymiarze kilku miesięcy-kilku lat. Nic bliższego na ten temat nie wiem, podstaw teoretycznych nie znajduję.

BTW - szkło jest cieczą krystaliczną. Taka kwalifikacja była przyjęta kiedyś na jakiś czas, nie wiem, czy jest nadal aktualna. Ale ekipa wykonująca odbłyśnik astroteleskopu (czy nie ten na Mount Palomar ? Albo Mauna Kea... Nie pamiętam, może jeszcze inny, ale wielki na pewno), gdy po paru miesiącach stygnięcia, już niemalże w temperaturze otoczenia... popłynął sobie. Czytałem o tym bodajże w miesięczniku "Problemy", już nieistniejącym podobnie jak wiele księgarni. Wspominał też o tym jeden z doradców technicznych ekipy Edwarda Pierwszego Wielkiego (znaczy towarzysza Gierka ;) ), którego zawodowym zadaniem było zbieranie i sprawdzanie takich informacji w ramach programu nadganiania poziomu technicznego świata.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...

Wróć do „Warsztat”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości