Postautor: aikus » 16 cze 2020, o 22:13
Z tym zawsze była bieda w T-rexach...
Jest dokładnie tak jak mówisz - prosi się o łozyska oporowe, ale mało gdzie są.
Do tego długość tulejki nigdy nie jest dobrze dopasowana, więc - owszem, jak dokręcisz "do końca, do oporu" to nie dość, że łożysko nie będzie pracować, to jeszcze tak naprawdę już jest zarżnięte i trzeba je wymienić.
... i zrobić tak jak zrobiłeś, czyli wkręcić srubę na locktite i dokręcić na wyczucie, tylko na skasowanie luzu i tyle. A potem zostawić na noc, aż loctite zwiąże i mieć nadzieję, że wirnik będzie dobrze wyważony.
Jeśli śruba jest w miarę odtłuszczona to się RACZEJ nie odkręci.