Nowe,rewolucyjne smigla?

Bo każdy ma samolot, ale nie każdy się przyznaje...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 20 paź 2014, o 11:28

Nawiasem mówiąc np. Castorama nie sprowadza juz uhupora. Z rozmowy z ich przedstawicielem wynikało, że coś nie dogadali się biznesowo i nie będzie już w ofercie, pozstają sklepy modelarskie albo alledrogo.
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Bazant
Domownik forum...
Posty: 360
Rejestracja: 05-10-2014
Lokalizacja: Za Piasecznem :)
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 21 razy

Postautor: Bazant » 21 paź 2014, o 21:54

Jako żółtodziub. W zasadzie w ogóle w modelarstwie ale w samolotach to już zupełnie.

Kiedy używa sie steru kierunku??
Kumpl jak mi dawał "pokierować" prawdziwym samolotem, udzielil mi cennych rad przed oddaniem sterow np. ze to do skorygwanie sily jaka dziala na samolot i pilotować tak aby "ta kulka byla na srodku".... :D

Wiec kiedy tak naprawdę patrząc na model z ziemi?

Generalnie zachowanie samolotu przy użyciu samego steru kierunku jest ... ciekawe.
Narazie jak latam na symulatorze to praktycznie nie używam steru kierunku w ogóle.

Pewnie jak w nawrocie po łuku dziób zaczyna pikować to można go trochę podciągnąć sterem kierunku?

Nie mowie o 3d bo tam zastosowanie jest oczywiste do tych wszystkich figur.

I odrazy drugie pytanie:
Jak chce wylądować i celuje w pas i sie okazuje ze jestem albo troche obok albo lekko po skosie podchodzę to może własnie wtedy sterem kierunku delikatnie? Bo naraze to w takich sytuacjach lotkami na skrzydło i skręcam i zwykle już zanim wyprostuje to juz jestem za pasem i kolejne podejście...
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 21 paź 2014, o 21:58

Nie da się jednym zdaniem odpowiedzieć na Twoje pytanie bo sztuka latania to szeroka gałąź wiedzy (i umiejętności) . Niemniej generalnie ster kierunku służy do utrzymywania osi podłużnej samolotu w odpowiednim kierunku. Są samoloty (i modele) które praktycznie nie reagują na SK a są takie które reagują bardzo mocno. Ja osobiście bardzo mało używam SK

» »Wytabletosrapatalkowane...««
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 21 paź 2014, o 22:08

Ramotny pisze:Ja osobiście bardzo mało używam SK

To Spróbuj to zrobić "akrobatem" :rotfl2:
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 21 paź 2014, o 22:09

Ster kieunku (pomijajac 3d) potrzebny jest zeby wykonać prawilowy zakręt, bez ześlizgu ani wyślizgu. Ale jak napisał Grzegorz - temat rzeka.

Ja przez dlugi czas nie uzywalem wcale steru kierunku poniewaz w samoloty wszedlem z duzym udzialem kombatow, gdzie ster kierunku z zalozenia nie istnieje.
Jednak z czasem czlowiekowi czegos brakuje. Gdy zaczniesz latac precyzyjniej od razu poczujesz, ze cos jest nie tak. Zwlaszcza w wiekszych modelach o bardziej makietowej charakterystyce lotu.
Jesli pojdziesz w 3D, bez steru kieunku tez niewiele zrobisz...

Moja rada: uzywaj go od samego poczatku, nawet jesli jego uzycie bedzie malo sensowne lub malo potrzebne. Ja po ok 2-3 latach latania mialem ogromny problem zeby w mozgu dolozyc "dodatkowy ster". Obecnie mam na odwrot - macham dragiem na lewo i prawo (odruchowo) nawet w modelach, w ktorych jest on odlaczony :D
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 21 paź 2014, o 22:13

Artu pisze:
Ramotny pisze:Ja osobiście bardzo mało używam SK

To Spróbuj to zrobić "akrobatem" :rotfl2:

:) ja nie napisałem że nie używam tylko ze używam bardzo mało. Ale faktem jest że zakręty są ładniejsze z SK o akrobacjach nie wspominając.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Bazant
Domownik forum...
Posty: 360
Rejestracja: 05-10-2014
Lokalizacja: Za Piasecznem :)
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 21 razy

Postautor: Bazant » 21 paź 2014, o 23:18

OK.
Tylko własnie pytanie jaki ma być ten prawidłowy tor dla samolotu.
Bo w heliku to wychodzi samo (powiedzmy ze wychodzi na symulatorze) ze bez ogona to skończę zakręt bokiem, pewnie tez dlatego ze helikiem nie kładę sie na bok o 90st tylko mniej.
W samolocie klade go na skrzydło i wysokością "skręcam" ... jak dobrze przymierze to SK nie jest mi potrzebny ale fakt ze czasem po takim zakrecie wychodzi ze sie wznoszę podczas zakrętu albo spadam i pewnie to jest miejsce na korektę SK?
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 21 paź 2014, o 23:43

Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 22 paź 2014, o 08:12

To ja sprobuje tak po chlopsku bo widze ze masz Bazant dokladnie takie same dylematy jak ja mialem przy pierwszych kontaktach z samolotami:)

W wiekszosci stabilnych platowcow (gornoplaty, trenerki, motoszybowce ze smiglami pchajacymi itp) wyglada to tak:
1. Kiedy skrecasz przy pomocy steru kierunku i tylko przy jego pomocy, samolot zawsze troche sie pochyli na wewnetrzna strone luku, ale nie wiadomo o ile. W celu dokladnej kontroli tego pochylenia uzywasz lotek.
2. KIedy skrecasz wylacznie przy uzyciu lotek, samolot glownie sie przechyla*, a skret wychodzi mniej lub bardziej brzydki. Najczesciej spotykane jest chyba wystawianie nosa na zewnatrz zakretu. Przewaznie nie jest to specjalnie grozne, ale brzydko wyglada. (Przewaznie, bo ponoc zdarzaja sie przypadki tak silnej niestatecznosci kierunkowej, ze samolot potrafi zrobic gwiazde w powietrzu ale to raczej ekstremum).
Problem niekontrolowanego zesligu lub wyslizgu (jak to Miruuu ladnie okreslil) generalnie rozwiazuje sie przez roznicowe wychylenie lotek: ta wychylajaca sie w gore powinna wychylac sie bardziej, generujac wiekszy opor i powodujac obracanie samolotu wokol osi zakretu, ale ... i tak nigdy nie bedzie idealnie jesli nie bedziesz uzywac steru kierunku.

Tutaj uwaga ktora jest oczywista dla tych ktorzy juz lataj, ale warto ja napisac: Przy wykonywaniu zakretu ZAWSZE nalezy lekko zaciagnac ster wysokosci. Ile i kiedy to juz opisac nie potrafie - to trzeba "na czuja", ale nie licz na to, ze zrobisz zakret bez SW. Zapikujesz dziobem w ziemie az milo.
Latasz na symku to pewnie juz to wiesz.

No i teraz tak: Generalnie popieram Miruuu, nalezy sie uczyc latac platowcami od razu uzywajac sterow we wszystkch osiach...
... ale :) Potem moze Ci sie zdarzyc tak, jak mi sie zdarzylo: Kupilem sobie samolot ktory steru kierunku ... nie ma.
Bylo to dla mnie bardzo wielkie zdziwienie i zaskoczenie ze oto samolot leci ale kompletnie nie reaguje na poprzeczne ruchy lewym drazkiem:D Mowie tu o samolocie Moray Freewing z HK. Bardzo fajny model do speeda, ale m.in. w zwiazku wlasnie z brakiem SK tylko do speeda. Kilka pierwszych lotow zajelo mi przyzwyczajanie sie do tego, ze w tym modelu lewy drazek mozna sobei odpuscic, przy czym tak naprawde to ja nim caly czas ruszam, tylko juz mnie nie zaskakuje brak reakcji ze strony modelu.


Tym nie mniej, poprostu latac, wystartowac, wykonac nawet dosc precyzyjne zakrety i wyladowac bez steru kierunku da sie na wiekszosci samolotow. Wyjatkiem sa samoloty stricte do 3D ktore maja bardzo duze powierzchnie sterowe i powierzchnie statecznikow. Co prawda wydaje mi sie ze tak czy siak latanie bez SK jest mozliwe, ale nigdy takim samolotem nie latalem wiec... sie nie mądrze;)

Mam nadzieje, ze cokolwiek pomoglem. Jak gdzies cos palnąlem to prosze o poprawienie.
Mysle ze moje pojmowanie tematu moze byc pomocne poczatkujacemu bo jestem raczej kiepskim pilotem samolotow, wiec blisko mi do poczatkujacego. Ci ktorzy dobrze i duza lataja samolotami zapominaja rozterki zoltodziobow i potem ciezko o zrozumienie sie na wzajem (to zaden przytyk w strone kogokolwiek, poprostu ... no wiem z obserwacji ze tak jest).
Generalnie wydaje mi sie, ze trzeba poprostu za duzo sie nie zastanawiac tylko latac. Czy na symku czy IRL - bez znaczenia. Duzo praktyki i wiekszosc pytan ktore teraz masz w glowie przestaje miec znaczenie bo poprostu "czujesz" jak to sie wszystko dzieje i nawet nie koniecznie musisz umiec to wszystko po imieniu nazwac.

*EDIT: poprawka - dzieki Ramotny.
Ostatnio zmieniony 22 paź 2014, o 12:54 przez aikus, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 22 paź 2014, o 12:14

Ponieważ temat rozwija się dynamicznie to dorzucę kolejne trzy grosze...

Wychylenie steru kierunku powoduje powstanie na ogonie siły aerodynamicznej (wektor czerwony) który można rozłożyć na siłę poprzeczną (wektor zielony) powodującą powstanie momentu obracającego model oraz siłę oporu (wektor szary).
Wskutek pojawienia się tych dwóch sił otrzymujemy dwa efekty:
- obrót modelu wskutek pojawienia się siły poprzecznej na ogonie (wektor zielony)
- obrót modelu spowoduje powstanie asymetrii sił nośnych na skrzydłach (wektory niebieskie - dla uproszczenia wrysowane w płaszczyźnie skrzydła) co z kolei pociągnie za sobą przechylanie do środka zakrętu. Może też wystąpić odwrotny efekt - samolot przechyli się w stronę przeciwną jeśli statecznik pionowy będzie powyżej środka aerodynamicznego kadłuba i moment od statecznika (wektor jasnozielony) będzie większy niż od asymetrii sił nośnych - zależy od konfiguracji samolotu.
samolot1.jpg

Jednakże skręcanie sterem kierunku jest mało efektywne gdyż w "zwykłych" samolotach powierzchnia sterowa SK jest mała.

Dlatego też zamiast skręcać SK zakręty wykonuje się przez przechylenie całego samolotu. Wskutek przechylenia pojawiaja się składowa poprzeczna (wektor zielony) od siły nośnej (wektor niebieski). Należy przy tym zauważyć, że pozostawienie siły nośnej bez zmian spowoduje spadek składowej pionowej (wektor czarny) co w efekcie spowoduje pochylenie nosa i obniżenie toru lotu.
Dlatego też aby uzyskać zwiększenie składowej pionowej (wektor szary) należy zwiększyć siłę nośną (wektor jasnoniebieski) przez zwiększenie kąta natarcia skrzydła "zaciągając" ster wysokości (SW) . Efektem "ubocznym" jest dodatkowe zwiększenie składowej poziomej (w. jasnozielony).
samolot2.jpg

Pojawienie się siły poziomej będzie "przesuwało" samolot w bok co spowoduje pojawienie się siły na stateczniku pionowym (mały wektorek zielony) i obrót modelu analogicznie do wychylonego steru kierunku (rys. lewy poniżej). Jednocześnie pojawi się pozioma składowa na ogonie od wychylonego steru wysokości (rys. prawy) co da parę przesuniętych sił przeciwnych (jasna i ciemnozielona) dających moment obracający samolot.
samolot3.jpg


Kończąc ten przydługi wywód (przyznaję, że jest kilka uproszczeń) należy wspomnieć tu znów o sterze kierunku: przechylony samolot zmienia konfigurację aerodynamiczną i może (nie musi ale zwykle tak jest) pojawić się "zwis ogona" do wnętrza zakrętu czyli ześlizg spowodowany po prostu ciężarem ogona. I ten "zwis" koryguje się sterem kierunku...

A tu jeszcze mały wideotutek z naszego MEH - co prawda dla heli ale zasady są te same

(zastrzegam sobie możliwość wprowadzania poprawek i korekt do w/w tekstu bo jestem w pracy i nie bardzo miałem czas na rozpisywanie się)

@aikus:
przy uzyciu lotek, samolot glownie sie pochyla
przechyla
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 22 paź 2014, o 13:08

Ramotny pisze:@aikus:
przy uzyciu lotek, samolot glownie sie pochyla
przechyla


Przechyla, pochyla, odchyla... Niby nic a jednak... Dla niektórych to oczywiste, dla niektórych nie, więc może to pomoże :)

Obrazek
Awatar użytkownika
adam_pc
Witaj. Zanim zapytasz - poszukaj i poczytaj!
Posty: 3
Rejestracja: 15-10-2014
Lokalizacja: Katowice

Postautor: adam_pc » 23 paź 2014, o 18:26

Artu pisze:To dokup sobie jeszcze Soudal 66A (dawniej Soudal D4B4) Kleję tym różne "pianki" i w/g mnie jeden z lepszych klejów, jak nie ma pośpiechu, i piniąc się wypełnia szczeliny i "ubytki materiału" :grin2:
Do kupienia w marketach budowlanych :thumb:


Czy nie jest przeszkodą, że Soudal 66A jest opisywany jako "Superodporny poliuretanowy klej do drewna"?
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 23 paź 2014, o 18:58

Dobry jest każdy klej bez rozpuszczalnika (no może nie każdy). Może być nawet Pattex klej do drewna Express (nb świetny do papieru i kartonu)

»» Wytabletosrapatalkowane...««
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 23 paź 2014, o 19:41

adam_pc pisze:Czy nie jest przeszkodą, że Soudal 66A jest opisywany jako "Superodporny poliuretanowy klej do drewna"?

W modelarstwie bardzo często stosujemy to, co inni wymyślili do czegoś zupełnie innego :rotfl2:
Nawet Guru depronu Tomasz vel Motylaty poleca ten "specyfik" OBRÓBKA DEPRONU I EPP - KLEJE I KLEJENIE :thumb:
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
adam_pc
Witaj. Zanim zapytasz - poszukaj i poczytaj!
Posty: 3
Rejestracja: 15-10-2014
Lokalizacja: Katowice

Postautor: adam_pc » 24 paź 2014, o 19:34

Artu pisze:
adam_pc pisze:Czy nie jest przeszkodą, że Soudal 66A jest opisywany jako "Superodporny poliuretanowy klej do drewna"?

W modelarstwie bardzo często stosujemy to, co inni wymyślili do czegoś zupełnie innego :rotfl2:
Nawet Guru depronu Tomasz vel Motylaty poleca ten "specyfik" OBRÓBKA DEPRONU I EPP - KLEJE I KLEJENIE :thumb:


Do przytoczonej listy (super zestawienie) dodałbym jeszcze Pattex Fix, który czasami stosuję. Trzeba tylko pamiętać, że po wyschnięciu nie jest elastyczny - co nie zawsze jest korzystne.
Awatar użytkownika
Bazant
Domownik forum...
Posty: 360
Rejestracja: 05-10-2014
Lokalizacja: Za Piasecznem :)
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 21 razy

Postautor: Bazant » 7 lis 2014, o 08:52

Siema.

Poniewaz robi sie coraz szybciej ciemno a ja nawet w dzien nieraz mam klopot z orientacja w jakiej pozycji jest model pomyslalem ze moze założe mu diody led.
Pewnie jest jakis "standard" jak to sie robi jaki kolor na ktore skrzydlo ogon itd.

Wiem ze Aikus kiedys swojeg SkySurfera2000 rozswietlal ale nie mogłem znaleść wątku.

Myslalem ze by nie zrobic pasków wzdłuż kadłuba?

Macie pewnie wieksze doswiadczenie co sie sprawdza jakie kolory itp.
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 7 lis 2014, o 09:40

Oryginalnie to powinno wyglądać tak:

Obrazek

A sterownik do tego, Możesz sobie wyprodukować sam: Realistyczne oświetlenie modelu

A na "sąsiednim forum" kolega Karwas zrobił mały kombajn oświetleniowy :grin2:

Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 7 lis 2014, o 10:13

A ja jestem jakiś nieteges i pomimo świadomości jak powinny światła byc rozłożone, zawsze robie inaczej.

Moja głowa automatycznie rozumie:
- biały: przód
- czerwony: tył
- jakiś: bok

W takiej "samochodowej" kolorystyce zawsze czuej co się dzieje. Inne kombinacje są dla mnie truuudne do przyswojenia...
Awatar użytkownika
cebulator
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 15
Rejestracja: 04-01-2012
Podziękował: 1 raz
Podziękowano: 2 razy

Postautor: cebulator » 7 lis 2014, o 10:21

To nie takie do końca oczywiste i zależy w jakim samolocie.
O ile na końcówkach skrzydeł (światła pozycyjne) zawsze kolory są takie same (zielony i czerwony ciągły) o tyle już inne światła są różnie.
W cessnie 152 np. na stateczniku pionowym jest czerwony majak. Podobnie w Dromaderze tyle że na kabinie.
W Antku jest za to biała lampka na sterze kierunku (patrząca na wprost do tyłu) i biały stroboskop pod kadłubem.
W Piperze Seneca V jest lampka na stateczniku jak w cesence i dodatkowo stroboskopy na końcówkach skrzydeł.
Tyle widzę właśnie na hangarze.
W dużych pasażerskich jest dużo więcej świateł niż na powyższym rysunku (na pewno brakuje czerwonych antykolizyjnych na górze i na dole).

Ale jak nie robisz makiety a chcesz dobrze widoczny samolot to może tak:
Obrazek
Listwy ledowe na 12V i bez zbędnych sterowników.
Pozdrawiam Sławek
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 7 lis 2014, o 10:26

cebulator pisze:Ale jak nie robisz makiety a chcesz dobrze widoczny samolot to może tak...
...Listwy ledowe na 12V i bez zbędnych sterowników.

I zamiast latania 20min, czas się skróci do 5min :rotfl2:
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"

Wróć do „Ogólne dyskusje parapeciarzy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości