Funjet

I inne wydziwaczenia...
Awatar użytkownika
miszcz_waw
Elita forum...
Posty: 577
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 79 razy

Postautor: miszcz_waw » 8 mar 2011, o 14:34

No i dokonał się w dniu dzisiejszym oblot :juppi: Tutaj jeszcze jedna fota z tuż przed:
Obrazek

A tutaj dwie już tuż po :D
Obrazek

Obrazek

No i co ja mogę powiedzieć. Jedną bateryjkę wylatałem całą, przy starcie do drugiej było walnięcie :gas: Model lata fajnie, nie sądzę aby był jakoś specjalnie trudny nawet dla początkującego a kret to jak to zwykle bywa wynik całej serii błędów i pomyłek, niestety moich :wall:

Najpierw co do lotu. Wychylenia lotek proponowane przez instrukcję są wystarczające. Model zachowywał się jak na moje oczekiwania żwawo i chętnie reagował na stery. Prędkość na śmigle 6x3 nie powala, na następny raz chyba zmienię na 6x4. Lądowanie nie jest takie straszne o ile się wcześniej poćwiczy nieco na symku, funjet bardzo ładnie szybuje nawet na zaskakująco małych prędkościach.

Kret - wynik kilku czynników:
- wiatr, wieje u mnie dzisiaj tak że helika nie odważyłem się wyciągnąć. Funjetem rzucało ale radził sobie z nim bardzo dzielnie!
- nerwy i zaaferowanie, podczas pierwszego lotu ciągnęło mi go lekko do góry. Przed drugim zdecydowałem się go lekko wytrymować lotkami w dół w trybie do lotu, nie zmieniłem potem trybu na startowy i zamiast lotek 2mm w górę miałem 1mm w dół :wall:
- głupota :hammer: - pierwszy start pod wiatr, podniosło mi go zbyt mocno i przez plecy zwalił się na glebę, o dziwo nic się praktycznie nie stało. Drugi start pod wiatr, bardziej płasko wyszło ok :juppi:, polatałem, wylądowałem, gites! Zmiana baterii i trzeci start z wiatrem... dalej nie komentuję :masakra:

Rzucała mi go dziś do lotu MLP, filmowała coś przy okazji, wieczorem zobaczę co z tego wyszło i czy jakiś film się będzie nadawał bo narzekała że nic go nie widać :D Ogólnie fajnie jest, naprawić i w piątek może ponownie ulotnię, a na jutro poproszę mniej wiatru to heli polatam :thumb:
Piotrek
Awatar użytkownika
Luke Skywalker
Administrator
Posty: 515
Rejestracja: 21-02-2010
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Luke Skywalker » 8 mar 2011, o 15:17

Ja bym zaryzykował, że mimo wszystko pozytywnie!
Jak się uda, to w weekend Ceśkę oblatam: też jej zrobię zdjęcie przed i po...? :oops: Oczywiście pod warunkiem, że na EPKA nie będzie mocno wiało, a to raczej rzadkość.
Ł.
Outrage 550 ("Youngtimer")
JR DSX7

Drodzy Forumowicze! Ortografia nie gryzie!
Awatar użytkownika
miszcz_waw
Elita forum...
Posty: 577
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 79 razy

Postautor: miszcz_waw » 10 mar 2011, o 12:13

Model miał czekać na latanie do piątku ale wczoraj na drugim pakiecie rozpłaszczyłem o ziemię helika więc padła szybka decyzja, naprawiam połamanego Funjeta :twisted: Tubka kleju, trochę taśmy i po 15 minutach był ready do lotu :nw: Tym razem rzucałem go już sam, nie jest źle, da się i nawet nawet wychodzi :D Oczywiście nie obyło się bez kolejnego kreta, robiąc nawrót na małej prędkości do lądowania coś mi nie wyszło i centralnie zapikował w ziemię. Troszku się znów połamał i co gorsza pokrzywił.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No ale na szczęście mam model wykonany z cudownego elaporu a ten ma ciekawą metodę naprawy opisaną jako zupa z elaporu. Tak więc naszykowałem sobie garnek z 3l wrzątku, żaroodporny kubeczek do polewania (bo tak wielkiego gara nie mam) i po parunastu minutach model wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Może nie odzyskał 100% formy ale i tak jestem super zadowolony :juppi: Przy okazji lotów okazało się że istotnie te zapinki na kabinkę to badziew i sporą część czasu wczoraj latałem kabrioletem. Wkomponowałem więc rzepy do mocowania obu części które się u mnie zdejmują i zobaczę jak będą spełniać swą rolę.
Piotrek
roki
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 93
Rejestracja: 15-07-2010
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 1 raz

Postautor: roki » 10 mar 2011, o 12:46

Co z helikiem?

Co do prostowania (FunJeta) to spróbuj gorącą wodę.
Sprobuj jeszcze wzmocnić pęknięcia taśmą z włóknem szklanym.

Pozdrawiam
Pozdrawiam
Kasper
Awatar użytkownika
miszcz_waw
Elita forum...
Posty: 577
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 79 razy

Postautor: miszcz_waw » 10 mar 2011, o 13:00

roki pisze:Co z helikiem?
Podczas prób wykonania kilkukrotnej beczki w locie postępowym coś mi się potentegesiło w głowie i heli dokonał niekontrolowanego kontaktu z ziemią. Jest już naprawiony, wał, łopaty, śruby od okuć, belka ogonowa - norma :D
roki pisze:Co do prostowania (FunJeta) to spróbuj gorącą wodę.
Sprobuj jeszcze wzmocnić pęknięcia taśmą z włóknem szklanym.

No przecież właśnie o tym napisałem. :dk:
Piotrek
roki
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 93
Rejestracja: 15-07-2010
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 1 raz

Postautor: roki » 10 mar 2011, o 19:01

miszcz_waw pisze:No przecież właśnie o tym napisałem. :dk:


Tak to jest się ogląda zdjęcia a nie czyta :wall:
Pozdrawiam
Kasper
Awatar użytkownika
edek
Elita forum...
Posty: 582
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: edek » 10 mar 2011, o 20:48

Fajny "samolocik". Ostatnio jak przejechalem sie na lotnisko to jakis gosc funjetem latal. Od razu wyjalem kamere,ale szybko odpuscilem bo nie dalem rade nadazyc za tym :shock:
exTeam Gaui
Awatar użytkownika
miszcz_waw
Elita forum...
Posty: 577
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 79 razy

Postautor: miszcz_waw » 11 mar 2011, o 10:33

Nawet na moim niewłaściwym śmigle 6x3 do wolnych nie należy. Filmu z oblotu nie ma bo właśnie z powodu prędkości mniej więcej jakieś 75% czasu na filmie jest niebo a nie FunJet :D Na dziś mam przewidziane testy śmigła 6x4 które powinno mu pozwolić rozwinąć prędkość rzędu 160km/h a mam też w zapasie śmigło 5x5 :twisted: Ciekaw jestem czy kabinka znowu nie będzie spadać.
Piotrek
Awatar użytkownika
miszcz_waw
Elita forum...
Posty: 577
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 79 razy

Postautor: miszcz_waw » 19 kwie 2011, o 15:06

Funjet ma ostatnimi czasy swoje wielkie dni jako że heli leży i czeka na części. Po wczorajszym niepowodzeniu model się odbudował, kamerka zamontowała i dziś obyło się już bez przykrych niespodzianek. Śmigło wyważyłem i jest sporo lepiej choć nadal widzę że na niskich obrotach robi się żelatynka na obrazie a i dźwięk pracy się zmienia. Inna sprawa że na filmie mocno mnie zaskoczyła sprawa dźwięku. W realu wyje on niemiłosiernie a na filmie poza startem silnika (a raczej śmigła) praktycznie nie słychać, wiaterek (po nim dobrze prędkość można ocenić) i serwa czasami :wow2: - ot ci ciekawostka.

Piotrek
zielonypit
Witaj. Zanim zapytasz - poszukaj i poczytaj!
Posty: 5
Rejestracja: 01-04-2012

Postautor: zielonypit » 29 maja 2012, o 20:44

Witam serdecznie. Poskładałem funjeta, ale przy pierwszej próbie lotu przyglebiłem! Modelem w ogóle nie da się sterować zarywa go w górę i obraca na plecy, lotki są równo. Silnik ustawiłem na "0", zastanawiam się nad środkiem ciężkości i śmigle czy nie jest za duże? wziąłem 6x6 bo niestety innego nie było w sklepie. Przepraszam, ale z jetami nie miałem wcześniej do czynienia i nie mam pojęcia od czego zacząć. Z góry dziękuję za zainteresowanie i pomoc.

Przepraszam za umieszczenie w złym dziale, jestem nowy na forum....

pozdrawiam
T-REX 500efl 3gx
Piotr
Awatar użytkownika
miszcz_waw
Elita forum...
Posty: 577
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 79 razy

Postautor: miszcz_waw » 30 maja 2012, o 02:39

Cześć. Masz jakieś doświadczenie z samolotami? Pytam bo funjet jest podobno trudny na początek - podobno bo sam od niego zacząłem i tragedii wielkiej nie było. Na początek to na 100% masz za ostre śmigło. Ogólnie z 6x6 to uważaj bo elektronikę możesz ją łatwo skopcić. Powiedz może jaki motor i ESC jest do tego. Jeśli masz mniej więcej standardowy zestaw to 6x3 jest w sam raz na początek. 6x6 powoduje na pewno ogromny moment od silnika który przewraca ci płat na plecy. Zryw w górę zgaduję że też będzie wynikał z kombinacji wykłonu (mam nadzieję że to właśnie ten kąt) i mocy napędu. Lotki do startu wręcz powinny być minimalnie w górę (2-3mm), środek ciężkości na ma być na takich małych dzyndzlach na dolnej powierzchni skrzydeł, mniej więcej w 1/3 ich długości. Pokaż fotki modelu, szczególnie mocowania i ustawienia silnika, nastawy lotek, podaj konfigurację, jak jeszcze tego nie zrobiłeś to poczytaj tematy na temat modelu (od biedy nawet mój TUTAJ).
Piotrek
zielonypit
Witaj. Zanim zapytasz - poszukaj i poczytaj!
Posty: 5
Rejestracja: 01-04-2012

Postautor: zielonypit » 30 maja 2012, o 21:20

Dzięki za odpowiedź! Jak się okazało problem leżał w wyważeniu modelu i wielkości śmigła (przegrzany silnik w efekcie).
Silnik to Emaxx B3640/16 4000kV, regulator 100A i pakiety 4 i 3s, obecnie śmigło 6x5. Na pakietach 3s nie przegrzewa się.
Myślę nad innym silnikiem bo ten i tak długo nie pociągnie, pewnie coś co wytrzyma 4s.
T-REX 500efl 3gx
Piotr

Wróć do „Delty, skrzydła, jety”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości