Kanał na YT o RC Heli dla początkujących

Tu nauczymy Cię terminologii, pomożemy Ci wybrać zabawki, a potem je bezpiecznie uruchomić.
Awatar użytkownika
Myszor
Domownik forum...
Posty: 366
Rejestracja: 05-09-2016
Lokalizacja: Piaseczno
Podziękował: 59 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: Myszor » 20 lut 2018, o 13:56

Wiecie Co jest smutne?
Przed obejrzeniem filmu nawet nie pomyślałem żeby o to spytać.....

Jeszcze smutniejsze....
Jeśli ktoś zrobił zgodnie z instrukcją.... użył średniego, i tak ładnie obsmarował całe łożysko..... jak na rysunku.

Byłem na tyle przytomny, kiedy składałem żeby, użyć najsłabszego Lynx low(fioletowy?/purpurowy?) w ilości hmm....
"tyle co na igłę da się nabrać" i tą igłą z klejem "jak stalówką" kreska po środku od koła łożyska.
Jest szansa....

Super wiadomość że tego nie trzeba robić.... Bosze ile się z tym jebał........ czasu.......
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Futaba 16SZ
Szafa dronów :-)
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 20 lut 2018, o 15:03

wojtekr pisze:Nigdy nie wklejałem, żadnych łożysk w modelach


A łożycho wałka ogonowego z flanszą wtykane w węglową płytkę na ogonie D/G380? Tam jest taki luz że trzeba :dance:
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 20 lut 2018, o 17:33

... Nie miałem nigdy D/G380, ale pierwsze widzę/słyszę/czytam o wklejaniu łożysk w ogóle, a jeśli już no to raczej w tej sytuacji o który piszesz to raczej nie na loctite... tylko nie wiem czy na cyjak czy na co...
...

Anyway, widziałem gdzieś patent z łożyskiem siedzącym bezpośrednio w węglu, ale zawsze było ono zabezpieczone tak, że kleić nie trzeba było...
Ta flansza o której mówisz - o coś się opierała...

Kurde jakiś taki intuicyjny bunt czuję przeciwko poleganiu na kleju w osadzaniu łożyska.
Klej w takim miejscu... to tak jakby śrubę ze szpindla z urwanym gwintem wkręcić na klej i założyć, że będzie dobrze. Oczywiście nie dokładnie tak, ale... Klej nie może być zasadniczym elementem trzymającym taki element. Bo jego działanie w moim odczuciu jest obarczone dużą dozą nieprzewidywalności...
Ergo przy rozbieraniu wklejonego łożyska na 100% będę miał problem, ale czy to łożysko w locie nie wypadnie - za to bym głowy nie dał ...

Tak mi się przynajmniej wydaje ... tak po mojemu, na czuja...

:|
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 20 lut 2018, o 17:44

mwx pisze:
wojtekr pisze:Nigdy nie wklejałem, żadnych łożysk w modelach


A łożycho wałka ogonowego z flanszą wtykane w węglową płytkę na ogonie D/G380? Tam jest taki luz że trzeba :dance:


Miałem oba i D i G al rzeczywiście tam nie wymieniałem - ale wymieniałem w G500 i G650 - w żadnym nie kleiłem
Helikoptery
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 20 lut 2018, o 17:46

Jak to łożysko wchodzi chociaż trochę na wcisk to konstrukcja jest tak zrobiona, że kołnierz jest od wewnątrz i pewnie dlatego nie trzeba kleić a co do D380 to możliwe, że jakość spasowania jest grosza niż w G
Helikoptery
Awatar użytkownika
Kruku
Domownik forum...
Posty: 489
Rejestracja: 05-10-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 58 razy
Podziękowano: 92 razy

Postautor: Kruku » 21 lut 2018, o 22:55

Co do tego failsafe to faktycznie nie wiem w sumie czemu FBL tego nie robi. Przecież nie wydaje się to jakiś rocket science, żeby taką funkcje do Braina dodać. Miałoby też to taki plus, że jeśli np. dać autolevel + kąty -3 to w przypadku utraty linka od razu wiadomo byłoby, że to była właśnie utrata linku (po zachowaniu modelu). Zdarzyło mi się, że model mi spadał na reglu Aligna (ten co składam i z tym reglem, z którym składam) i nie było wiadomo czy to może link, czy regiel się przegrzał czy jeszcze coś (logów z tego regla nie ma). W końcu wymieniłem na HW i problemy się skończyły. Jestem ciekaw czy ten regiel po złożeniu też będzie takie cuda wyprawiał

@Myszor nie daję nigdzie kleju na pierścień zewnętrzny łożyska bo ich pozycja i tak jest zablokowana. W okuciach trzymają je w kupie śruby w szpindlu i potem przy wymianie byłby zresztą problem żeby je wyciągnąć. Nie pamiętam już dokładnie czy położenie wszystkich łożysk w Maxie jest ustalone ale na 99% tak. Nie przypominam sobie żebym gdzieś dawał loctite.

Fajnie, że będzie kolejny Max w Wawie! Jestem bardzo ciekawy jak wersja Leggero prezentuje się na żywo bo jeszcze jej nie widziałem. A więc składaj, składaj! :D
Ostatnio zmieniony 21 lut 2018, o 23:27 przez Kruku, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Paweł
Awatar użytkownika
Kruku
Domownik forum...
Posty: 489
Rejestracja: 05-10-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 58 razy
Podziękowano: 92 razy

Postautor: Kruku » 21 lut 2018, o 23:04

Tak przy okazji chciałem wam podziękować za suby na kanale. Kanał doczłapał się do 100 subskrypcji! Nie jest to może dużo w porównaniu do setek tysięcy jakie mają kanały o tematyce typu puszczanie bąków ale i tak jestem zadowolony bo tematyka jest bardzo niszowa. Dzięki! To, że ktoś to ogląda daje mi motywację do robienia kolejnych odcinków.

Osiągnięcie 100 subów odblokowało możliwość ustawienia lepszego, "ludzkiego" URLa kanału, który teraz wygląda tak:
https://www.youtube.com/rchelipolska
:piwo2:
Pozdrawiam,
Paweł
Awatar użytkownika
El Grey
Stały bywalec...
Posty: 248
Rejestracja: 12-08-2016
Lokalizacja: Miasto stołeczne Łódź
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 22 razy

Postautor: El Grey » 22 lut 2018, o 09:15

Pochwale się że to ja klepnąłem tą magiczną liczbę :banana:
CX 450pro v5 DFC, CX 450 Black Angel, Protos 380, Goblin 380, Goblin 500, PA Extra 260 SPEKTRUM DX8 G2
Awatar użytkownika
CichyBart
Stały bywalec...
Posty: 159
Rejestracja: 21-02-2018
Lokalizacja: Konin / Poznań
Podziękował: 10 razy
Podziękowano: 4 razy

Postautor: CichyBart » 2 mar 2018, o 22:48

Tematyka niszowa ze względu na kilka rzeczy: większość dzieciaków woli siedzieć w kompach, niż wyjść na dwór, drugie, to chyba kwestia $, choć nadal uważam, że główny problem to organizacja własnego czasu...
Jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Nikt się jeszcze nie zderzył z niebem.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 2 mar 2018, o 23:02

... OK.
No i ...?
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 2 mar 2018, o 23:10

Jak ktoś już tu trafił to temat nie jest niszowy, a wręcz przeciwnie. Poprawne ustawienie np tarczy i serw staje sie kwestią zdrowia, a nawet życia. Równie niszowy jest temat obsługi pilarki spalinowej, małolaty do tego też się nie garną. Tą metodą dedukcji dochodzimy do wniosku, że z ich punktu widzenia niszowe jest wszystko. Więc jest OK :)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 3 mar 2018, o 01:02

@CichyBart, Fajny podpis. Serio.
:piwo2:
Awatar użytkownika
CichyBart
Stały bywalec...
Posty: 159
Rejestracja: 21-02-2018
Lokalizacja: Konin / Poznań
Podziękował: 10 razy
Podziękowano: 4 razy

Postautor: CichyBart » 3 mar 2018, o 01:44

... no i super, że są osoby potrafiące dzielić się swoją wiedzą pomagając innym czy tworząc takie kanały zamiast robić to, co robi coraz więcej osób, czyli wpadać na innych, gdyż komórka jest ważniejsza dla nich, niż patrzenie przed siebie... (ale długie zdanie mi się napisało...).

Po forum modelarskim widzę, że więcej modelarnii się zamyka niż tworzy...

A swoją drogą, to wpadłem w ten kanał, jakkolwiek to brzmi.
Dzięki Kruku!
Jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Nikt się jeszcze nie zderzył z niebem.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 3 mar 2018, o 03:45

CichyBart pisze:... no i super, że są osoby potrafiące dzielić się swoją wiedzą pomagając innym [...]
Po forum modelarskim [...]
Dzięki Kruku!

Po forum modelarskim to masz tutaj także szanse wyleczenia traumy z obcowania z poj@@@nymi sfrustrowanymi miernotami... I powrotu do normalności ;) . Jak również łatwego i przyjemnego jak Lamb at Walk przyswojenia potrzebnej wiedzy.
Wprost od umysłów pierwszej wody.
IMHO.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 3 mar 2018, o 07:57

CichyBart pisze:Po forum modelarskim widzę, że więcej modelarnii się zamyka niż tworzy...

Patrząc przez pryzmat forum modelarnię ma w domu każdy z nas. A jeśli masz na myśli hangar, gdzie grupa zapaleńców miesiącami w pocie czoła szlifuje, skleja i obkleja listewki, to istotnie takie miejsca znikają. IMO wynika to po części z konkurencyjnej oferty konsol i komputerów, a także powszechnej dostępności komponentów i technologii, co przekłada się na racjonalne wykorzystanie czasu. Czynność wycięcia żeberek kiedyś zajmowała tygodnie, dziś kilka minut pracy plottera. Dla dorosłych zapaleńców ten zysk czasu jest na wagę złota, oni nie potrzebują modelarni lecz usługi obrabiarek. Dla dzieciaków to zbyt skomplikowane pojęciowo, więc każe im sie szlifować listewki, kółko się zamyka, konsola wygrywa. Helików nikt raczej nie buduje (w sensie ram i mechaniki), nieliczni parają się makietami budowanymi od podstaw lub ubrankami wymagającymi delikatnych poprawek krawieckich. Ale znowuż - nie potrzeba do tego hangaru-modelarni, mamy to w domach. Czas... czas... czas jest kluczowy, czas i pieniądze, taki mamy klimat. Ale i tak mam serdecznie wyjebane na dramaty części młodego pokolenia, gdy nagle zgaśnie im Internet. Przynajmniej dopóki z nudów nie pójdą na spacer, a wtedy może trafią na pole, gdzie lata ktoś z nas ;)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 3 mar 2018, o 10:45

Jak czasami jest tak że widzę że ktoś szuka i nie może znaleźć, ale akurat mam za duży wdupiemanizm żeby ta rękę za rękę doprowadzić do celu, i stwierdzam "aaaa pierdole tam...." wtedy pojawia się Artja.. I mnie po mistrzowsku wyrecza..


:piwo:
Awatar użytkownika
CichyBart
Stały bywalec...
Posty: 159
Rejestracja: 21-02-2018
Lokalizacja: Konin / Poznań
Podziękował: 10 razy
Podziękowano: 4 razy

Postautor: CichyBart » 3 mar 2018, o 11:08

Nie chodzi mi o modelarnie w sensie obrabiania czegokolwiek (i kogokolwiek, z czym początkujący się czasem spotykają), lecz miejsca, gdzie grupa zapaleńców pomoże ustawić model, oblatać, pokaże co i jak. Miałem ten problem, ze oblatywaniem pioneera musiałem zająć się sam, przez co pierwsze 10 rzutów to były od razu krety (za słabo rzucałem). Pierwsze, to nauczyłem się porządnie używać CA. Niestety nie znalazłem nikogo do pomocy. Miałem też takie obawy odnośnie K110 (pierwszy helikopter), lecz sporo pomógł mi miruuu (i nie chciałbym widzieć jego miny na niektóre moje pytania). Praktycznie po dołączeniu do forum odezwał się radekfran - oj chłopie, współczuję Tobie, gdy będę mieć problemy praktyczne...
Faktycznie można przyjąć, że każdy z nas ma swoją modelarnie, lecz (bynajmniej w Koninie) nie ma konkretnego miejsca, gdzie by były stoły do modeli, kawałek wylanego lądowiska dla helika, czy choćby niezbyt prosty pas dla samolotów rc. Oczywiście można jechać 12km na lotnisko, lecz spotkanie tak kogokolwiek rc jest równoznaczne z wygraniem w totka chyba (a jakoś nie jestem skłonny do opłacania podatku od marzeń).
Co do forum modelarskiego, to mam nawet dobrą opinię o nim - po prostu nie zaglądam w działy, gdzie są różne, przedziwne posty... i staram nie dać się podpuścić, jeśli ktoś robi z siebie co to nie ja (chyba co niektórzy zapomnieli, ze też zaczynali). Na szczęście FPV mnie nie kręci...
Kruku: przez Ciebie nie wyspałem się! (nie, nie śniłeś mi się, tylko "oglądałem Ciebie po nocach..." ;) ).
Jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Nikt się jeszcze nie zderzył z niebem.
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 3 mar 2018, o 11:29

Doskonale rozumiem potrzebę spotkania się z kimś obeznanym z tematem. Nigdy nie zapomnę gdy sam tego potrzebowałem nie rozumiejąc ni w ząb o co w tym chodzi, a jeszcze do tego był w tym prund..., to czyste zuo wcielone i zapakietowane... Polska to relatywnie mały kraik, na różnych forach jest mnóstwo lokacji gdzie można kogoś spotkać. Elementarz ustawień da sie ogarnąć w godzinę/dwie i to musi wystarczyć. To hobby jest dość specyficzne pod względem udziału osób trzecich w naszych modelach. Każda taka ingerencja będzie oznaczać obcy czynnik wprowadzony w konfigurację. Czy to pod względem agresywności i czułości w locie, czy też przyzwyczajeń i nawyków montażowych. Twój model to Twój cyrk, sam go sobie ustawiaj wg wskazówek... No taka prawda, bo ja miałbym opory takie same jak koledzy w moich początkach na polu, rady bezcenne, model obmacali, obwąchali, ale ruki pa szwam i dłub sobie sam :)
Co do Konina, macie tam hute aluminium Impexmetal, czasem tam bywam zawodowo. Może uda się umówić na jakieś latanko. Chętnie skorzystam, bo jeszcze nie rozeznałem okolicy :)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
armagedon
Domownik forum...
Posty: 477
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Myszków
Podziękował: 27 razy
Podziękowano: 17 razy

Postautor: armagedon » 3 mar 2018, o 11:38

A mnie dziwi inna rzecz, dlaczego to właśnie Kruk kręci filmiki, a nie np panowie którzy tym handlują. Bo przede wszystkim im powinno zależeć na tym aby nowy adept ogarnął temat i robił zakupy w ich sklepie. No ale jak widać wychodzą z założenia aikusa i mają wszystko w poważaniu. Może znam 2 osoby które są w stanie poświęcić swój czas aby cie czegoś nauczyć i są to zwykli piloci.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Rex 100
Tarot 450pro
Goblin 700 speed
Goblin 700 ważka
Mikado 800
Aurora9
Pozdrawia.Sebastian S.
Awatar użytkownika
marek_c4
Lider forum...
Posty: 1956
Rejestracja: 23-10-2014
Lokalizacja: Swarzędz
Podziękował: 18 razy
Podziękowano: 57 razy
Kontaktowanie:

Postautor: marek_c4 » 3 mar 2018, o 12:08

CichyBart pisze:Nie chodzi mi o modelarnie w sensie obrabiania czegokolwiek (i kogokolwiek, z czym początkujący się czasem spotykają), lecz miejsca, gdzie grupa zapaleńców pomoże ustawić model, oblatać, pokaże co i jak. ...

No to do zobaczenia na lotnisku (jak się troszkę ociepli, bo teraz .... brrrr - no przynajmniej ja nie dam się namówić :D)
Pozdrawiam

Wróć do „Jak zacząć fascynującą przygodę”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości