Śmigła - spalinowe a elektryczne

Bo każdy ma samolot, ale nie każdy się przyznaje...
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 1 cze 2018, o 11:41

Dobry!

Takie mam pytanie do tych co znają się lepiej, czy śmigła do spalin różnią się zasadniczo czymś od śmigieł do elektryków? No i czy można zastosować je zamiennie, głównie mam na myśli śmigło ze spaliny w modelu z elektrycznym napędem?

Dzięki:-)
mik.
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 1 cze 2018, o 14:57

Możesz stosować zamiennie, model przeżyje. Przy śmigle spalinowym barrdziej obciążysz silnik, będziesz miał mniejszy przyspieszenie i mniejsze obroty.

Smigła spalinowe są cięższe, chyba mają grubsze profile, są mniej podatne na uszkodzenia. Takie większe kloce. Zamień sobie i zobaczysz jak to działa.

Kup sobie dwa śmigła np. APC o tych samych parametrach do elektryka i do spaliny. Zobaczysz czym się różnią.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2134
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 81 razy

Postautor: dawo » 1 cze 2018, o 20:46

No Mike różnica w wadze jest znacząca na tyle że mocne dodanie gazu od zera dużo bardziej obciąża silnik i pakiet :) skok napięcia tez jest duży - sprawdzałem w FunCubie i prędzej silnik wyrwiesz niż te śmigło połamiesz :)
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 1 cze 2018, o 22:31

Na pewno nie wolno stosować śmigła elektrycznego w spalinie. Na odwrót można, ale szkoda silnika, baterii i modelu - wszystko będzie bardziej obciążone.
No i w razie zahaczenia śmigłem o glebę takie elektryczne po prostu się złamie, a spalinowe wyłamie się z modeli razem z silnikiem.
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 1 cze 2018, o 22:40

Elektryczne w spalinie daje ciekawe efekty, chociaż modele przeżywały. Akrobat F3A z 4T saito...... kolega MUSIAŁ polecieć......nawet nie wybudowało silnika.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 5 cze 2018, o 09:53

Dzięki za odpowiedzi :)
Obciążenie silnika i pakietu to że tak powiem, pies je-bał :D
Chodzi mi głównie o to, że dostępność np 8x8 elektrycznego jest raczej marna, natomiast spaliniaczki 8x8 luzik, 8x9 też, i chyba nawet 8x10 się znajdzie, także pewnie wezmę coś na próbę.
Podepnę mierniki i zobaczymy co wyjdzie, wrażeniami i wynikami podzielę się w tym temacie.

Hawgh!
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 5 cze 2018, o 10:35

Jak chcesz mieć "kwadratowe" śmigło w elektryku (tak zgadza się, bywa z tym problem), to bierzesz większe o skoku taki jaki potrzebujesz i docinasz na wymiar ;)
Np, potrzebujesz tak jak mówisz 8x8, ale takich nie ma... ale są np. 12x8. No to bierzesz 12x8, docinasz do 8x8 i już...
Nie jest to optymalne rozwiązanie, nie wszystkie śmigła łatwo się docina...
Widziałem docięte APC, ale to trochę trudna sprawa.
GWSa przycinasz jak papier - nożyczkami.

Ale tak czy siak chyba lepsze to niż śmigło spalinowe...
Ale w sumie popróbuj i daj znać...
;)
Awatar użytkownika
mk30
Stały bywalec...
Posty: 157
Rejestracja: 19-10-2011
Lokalizacja: Pruszków
Podziękowano: 7 razy

Postautor: mk30 » 5 cze 2018, o 18:35

Pozdrawiam, Marcin
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 5 cze 2018, o 21:31

takie, takie, mam jeszcze jedno, ale na razie testuje pozostałe...
no i wolalbym gdzies lokalnie, a niżeli z końca swiata ;)
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 5 cze 2018, o 23:32

Prócz tego, co już powiedzieli koledzy śmigła do spalinek, które mierzyłem na stanowisku (Graupner, Kavan, APC, MA, drewniane TopFlite i jeszcze jakieś tam) miały gorszą efektywość od elektryków. To pewnie efekt grubszego profilu.
Fun Cubem XL latałem na MA 3B 13X6 do spaliniaczków. Pobór ustalony na full gazie: 70A, przy rozpędzaniu śmigła od zera: poza zakres pomiarowy sprzętu (199,9A). Na rozbiegu trzeba było powoli przyspieszać (znaczy nie krócej niż jakieś dwie sekundy ;) ), bo mocno ciągnęło go w lewo lub przytrzymać za ogon zanim śmigło się rozpędziło.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 6 cze 2018, o 08:04

omcKrecik pisze:Prócz tego, co już powiedzieli koledzy śmigła do spalinek, które mierzyłem na stanowisku (Graupner, Kavan, APC, MA, drewniane TopFlite i jeszcze jakieś tam) miały gorszą efektywość od elektryków. To pewnie efekt grubszego profilu.


Śmigła do spaliniaków są projektowane z myślą o trochę wyższym zakresie obrotów niż te które mają kręcić się na prądzie.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 6 cze 2018, o 09:15

Swoją drogą to się nie raz zastanawiałem jak to jest z obrotami maksymalnymi dla każdego śmigła.
Jako żywo nie widziałem nigdy, żeby jakieś smigło miało napisane jakie ma maksymalne obroty, a przecież jakieś one są.
O ile zakładam śmigło np. 6x5,5 do silnika 2800 i pędze go na 3s to raczej luz, ale jak niektórzy zakładają to na silnik 3500 albo i więcej i jeszcze pędzą to na 4s ...
...
Mówię tu o śmigłach APC albo podobnych, bo te lekkie GWSy i podobne dają znak o przekraczaniu maksa we w miarę bezpieczny sposób: łopatki zaczynają im flatterować. Głośno to słychać ale nic poza tym się nie dzieje.
Mam tak w Shiningu - na pełnym gazie w pionowej pice sie tak robi.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 6 cze 2018, o 09:36

aikus pisze:Swoją drogą to się nie raz zastanawiałem jak to jest z obrotami maksymalnymi dla każdego śmigła.
Jako żywo nie widziałem nigdy, żeby jakieś smigło miało napisane jakie ma maksymalne obroty, a przecież jakieś one są.


Stare indiańskie porzekadło rzecze: "Kiedy wszystkie inne sposoby zawiodą - zajrzyj do instrukcji " :rotfl:

https://www.apcprop.com/technical-infor ... pm-limits/
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 6 cze 2018, o 10:28

mwx pisze:
aikus pisze:Swoją drogą to się nie raz zastanawiałem jak to jest z obrotami maksymalnymi dla każdego śmigła.
Jako żywo nie widziałem nigdy, żeby jakieś smigło miało napisane jakie ma maksymalne obroty, a przecież jakieś one są.


Stare indiańskie porzekadło rzecze: "Kiedy wszystkie inne sposoby zawiodą - zajrzyj do instrukcji " :rotfl:

https://www.apcprop.com/technical-infor ... pm-limits/



zaje**scie... Pierwszy raz w życiu to widzę.
:)
Na śmigłach nic nie piszą, no to ... :dk:

No i widzę i patrze... i co widzę...
Z grubsza wychodzi, że mając silnik 2800 na 3s, dla śmigła 6'' jestem prawie na granicy.
Ci co mają 3400 - ciągną tygrysa za ogon.
;)
Awatar użytkownika
windcatcher
Dr Glut
Posty: 2300
Rejestracja: 10-08-2013
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 155 razy

Postautor: windcatcher » 6 cze 2018, o 20:40

Silnik 3400 to już bardziej 5 lub 4 cale.
Kiedyś tarotowy 3500 z helika do skrzydła przysposobiłem to na 3s latałem na piątce a potem na 4s już na czwórce. Skowyt niezapomniany - polecam :)
iX12, O210,W360,T470,GX380,D420,P425,... --> Pozdrawiam Michał
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 6 cze 2018, o 21:02

Najfajniejszy skowyt to jest wtedy jak śmigło obraca sie blisko krawędzi spływu.
W Zecie tak miałem - z pół centymetra było.
Niestety po kilku drastyczniejszych manewrach, z zahaczeniem o ziemię przy lądowaniu włącznie śmigło wygryzło trochę pianki ... no i już tak fajnie nie skowyczy.

Ale jest inny pomysł. Pomysł Artji.
Zamontować gwizdek sędziowski i dorobić jakiś wlot powietrza.

A jak z tym dobrze pójdzie to jeszcze flet na serwach.

Wróć do „Ogólne dyskusje parapeciarzy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości