miruuu pisze:Jak pisał Byku (kurła nie wierze, zgodze się z nim...) precyzyjne manewry wyglądają prosto tylko na filmach Ty dorzuciłeś sobie dodatkowy poziom trudności wynikający z rozmiaru modelu. Większymi modelami wychodzi to zdecydowanie łatwiej, ale i tak nie jest to proste.
Carson pisze:Jak dlugo trwa opanowanie tego podstawowego manewru? czy ja jestem taki lomny czy troche czasu trwa oswojenie sie z tym zakretem? Raz wychodzi raz nie wychodzi. A jak juz wyjdzie to raczej z kiepska kontrola. Cwicze i na symku i z k110. Czy w tym zakrecie wazne jest nabranie odpowiedniej predkosci?
PiotrS pisze:Oj, przesadzasz z tym "wszyscy (większość) pilotów na plecach lata ogonem do przodu".
PiotrS pisze:Kurde, muszę się wybrać na to Wasze lotnisko
Widać u Was robi się większe postępy.
mwx pisze:Spróbuj. Dla mnie, samolociarza od lat dziecięcych to od początku był bardziej podstawowy manewr niż stabilny zawis.
Carson pisze:mwx pisze:Spróbuj. Dla mnie, samolociarza od lat dziecięcych to od początku był bardziej podstawowy manewr niż stabilny zawis.
No sprobowalem i miales racje Po kilku minutach ogarnałem samolotowe 8 i mase innych petli, przeplatanek itd. Powiedziałbym, ze takie manewry samolotem to pikus w porownianiu z helikiem Najtrudniejsze w tym wszystkim (heli) jest dla mnie poki co zsynchronizowanie pracy dwoch drążków [...]
omcKrecik pisze:Wiesz co... Prawidłowy zakręt samolotowy też wymaga synchronizacji pracy dwóch drążków w co najmniej dwóch, a najczęściej trzech kierunkach (lotki, ster kierunku i zwykle korekta sterem wysokości, czasem gazem), a tak jak podpowiada Maciek łatwiej ogarnąć to na samolocie niż helikiem.
omcKrecik pisze:Zasada jest niemalże ta sama, zagrożenia z przeniesienia odruchów nie są chyba takie duże.
omcKrecik pisze:W którymś momencie poczujesz, że paluchy na drągach same odpowiadają na Twoją wolę manewru - i to będzie właśnie to, czego pragniesz
Przypomnij sobie swoje pierwsze zawracanie samochodem na trzy razy... Teraz to zrobisz rozmawiając przez telefon i myśląc jeszcze o czymś innym. Podświadomość programuje się przez dużą liczbę powtórzeń, zwanych ćwiczeniami. To ona prowadzi rower (przecież nie myślisz, co zrobić, żeby się nie wy...wrócić, a jednak kręcisz kierownicą i balansujesz ciałem - i nie wywracasz się... dziwne ), pamiętasz, jak się tego uczyłeś ?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość