Moderator: Kowal
aikus pisze:Nie ma co szaleć.
Stwierdzam, że na początek jest dobrze mieć kamerkę o małym zasięgu, znać jej możliwości i coś co relatywnie wolno lata.
Na początek, żeby się oswoić.
Oczywiście musi to być samolot, a nie jakiś zasrany wielowiatrak... ale taki akrobacik, leciutki, na maksa sterowny, przewidywalny...
Potem już może być cokolwiek.
Mówili, że to słaba kamerka co ja mam, bo tylko 100mW, ale to w zupełności wystarcza.
W zasadzie i tak latałem nieco dalej niż normalnie latam VLOS (aczkolwiek lot de facto był cały czas VLOS - zdejmuję kubeł i widzę model... o ile nie wleciałem akurat za drzewa no i o ile wiem gdzie patrzeć - ale to już inna sprawa).
Tak czy siak, jak zaczyna śnieżyć, to znak, że coś spieprzyłem - albo wleciałem sobie za plecy i kierunkowa już nie daje rady, albo wleciałem za drzewa (wtedy traciłem kolor z wizji), albo po prostu odleciałem za daleko - generalnie trzeba zawracać i lecieć w górę.
Artja pisze:Masz radio iX12, nie potrzebujemy żadnych kabli żeby je spiąć uczeń-trener. Mogę Ci pożyczyć kamerę i nadajnik z goglami, polecę z Tobą jako uczeń, popatrzysz, popilotujesz i wtedy zdecydujesz
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości