O Kurła. To po uderzeniu w coś czy tak samo z siebie ???
Ja wczoraj zmieniłem serwo i prosiak lata pięknie Dzięki mwx
. Założyłem mu mniejsze łopatki ( stokowe ) żeby miał trudniej
. Piździło dzisiaj nieziemsko, a ogon nie puścił ani razu i to przy niedużych obrotach. Ogólnie problem rozwiązany, ale pojawił się nowy. Model strasznie zaczyna hałasować tak jakby ścierający się metal. Albo któreś łożysko, w co wątpię żeby aż taki dźwięk wydawało - abo to co prędzej musiało nastąpić- kończą się łożyska w silniku
. Najgorsze jest to że nie umiem ich wymieniać
. Najpierw sprawdzę wszystkie łożyska i zobaczymy. Tu parę fotek z dzisiaj:
Napomknę tylko że jeszcze zaliczyłem kreta. Przez chwilę miałem wrażenie że zgasł silnik i włączyłem holda, w locie na pleckach. Zarył żwawo. Myślę oho no to po modelu. Na szczęście uszkodzenia to tylko Belka i statecznik
. Odporna dziadyga. Model skończył resztę pakietów
A no i zauważyłem jeszcze coś takiego na rolce napinacza:
Może tu leży problem
. Wieczorem się do tego zabiorę i zobaczymy. Przy okazji wymienię belkę
Ok, lecę do pracy