Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 12 lip 2019, o 17:02

Eee, zasada działania led nie wystarczy ;-) ? Diody mają bardzo delikatnie to ujmując nieliniowe widmo, zależne od zastosowanego luminoforu. Choćby skały srały do tradycyjnych żarówek nigdy się nawet nie zbliżą. Ja używam przy pc takich fotograficznych w chorej cenie, które są minimalnie lepsze, ale nic to nie daje skoro podświetlenie matrycy to kilka wymieszonych pików i to się raczej nie zmieni.
Ja niestety większość życia spędzam przy sztucznym oświetleniu i boleśnie tego doświadczam. A te filterki światła niebieskiego, które często są w telefonach i monitorach to myślisz są tam dlatego :-) ?

Przy ledach masz taki wskaźnik cri, zwykła żarówka to 100.
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 12 lip 2019, o 18:07

Okulary za 30 to śmiech na sali po strzale w oba kolana / oka. Zero filtra itd. Pamiętam dobrze wypad na łajbę na Mazurach. Kolega będący naszym kapitanem miał zajebiste bryle, modne, że laski piszczą. Po dwóch dniach płakał, oczy czerwone itd. Okazało się, że kupił sobie takie, bo były ładne... Ja miałem zwykłe sportowe arctici. Po tygodniu został mi po nich blady ślad na gębie, ale oczy, pełnia szczęścia ;)

Niech nawet nikt nie próbuje wyskakiwać z teorią, że w brylach z odpustu przy kościele, albo ze stacji Pb/On są jakieś filtry...

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 12 lip 2019, o 23:02

gcze pisze:Eee, zasada działania led nie wystarczy ;-) ? Diody mają bardzo delikatnie to ujmując nieliniowe widmo, zależne od zastosowanego luminoforu. Choćby skały srały do tradycyjnych żarówek nigdy się nawet nie zbliżą.


Jasne jasne - widmo przeważnie jest trójpasmowe tak samo jak i w świetlówkach. Chyba, że mówimy o LEDach RGB, ... które ostatecznie też świecą trójpasmowo, tyle, że nie luminoforem.
(jeszcze pytanie po kiedy grzyba i właściwie to czym ledy miałyby się zbliżać do żarówek... Marnotrawieniem energii ? No fakt, tu nie mają szans).


tyle że nie mówimy teraz o LEDach vs żarówka (klasyczna, taka z rozgrzanym do białości drucikiem )tylko o nowoczesnych ekranach LCD/OLED, etc vs kineskopach CRT.
A w kineskopie CRT ... to weź mi przypomnij... co tam świeci? Nie luminofor? I co widmo z rozpalonego na biało kineskopu jest ciągłe??
:lol: :lol:

Chyba się troche zapędziłeś...
:lol: :lol: :lol:

Jedna zasadnicza różnica to to, że w żadnym z nowoczesnych ekranów nie masz działa elektronowego wycelowanego w twoją twarz i napierdalającego w nią nonstopkolor.
Ale paradoksalnie nie chodzi o tę wiązkę elektronów! Bo to, samo w sobie to jest pikuś.
Chodzi o jej skutek, którego skutkiem jest jeszcze coś innego.
O skutek elektrosatatycznego ujemnego (chyba ) powierzchni kineskopu. Tam sie zbiera dobrych 15kV.
I naładowany baniak zbiera z powietrza wszelkie drobinki kurzu, które przyciąga elektrostatycznie (gdyż mają ładunek ujemny).
Ale kiedy tylko się do niego dotkną - przejmują taki sam ładunek jak on i są od niego w związku z tym odpychane...
... wręcz wystrzelane jak z armaty.
I te drobinki kurzu bombardują Ci twarz.
I oczy.
I to TO jest dla oczu największym zagrożeniem.
Stąd się biora dystrofie rogówki i inne gówna o których czasem nawet nie wiesz, bo przechodzisz... oko szczypie, widzisz coraz gorzej, to pobierzesz jakieś kropelki i gitara gra...
ale co to się działo nie pozostaje dla oka obojętne.

Era kineskopów CRT mineła i krzyżyk na drogę - nie ma czego żałować.

Oświetlenie LED to oddzielna kwestia, ale tu, choćby Ci się to nie wiem jak nie podobało - jest podobnie.
Żarówki to przeżytek. Patologia, która członek męski wie jakim cudem tak długo została przy życiu.
Teraz przechodzi do histori i też krzyżyk na drogę.

Żarówki ledowe sprzed 10 lat istotnie nie za bardzo się do czegokolwiek nadawały, ale teraz?
Czas trochę odświeżyć wiadomości qcze - w ostatnich latach naprawdę dużo się zmieniło.
Ostatnio się zastanawiałem czy mam gdziekolwiek jeszcze w domach których bywam (u matki, u siostry, u siostry mojej TZ, u przyszłych teściów no i wmoim domu, bo wszedzie w tych miejscach to ja jestem elektrykiem i reformatorem energetycznym) w jakieklwiek oświetlenie inne niż ledowe.
I z radością stwierdziłem, że chyba nie.
:D


gcze pisze:Ja używam przy pc takich fotograficznych w chorej cenie, które są minimalnie lepsze, ale nic to nie daje skoro podświetlenie matrycy to kilka wymieszonych pików i to się raczej nie zmieni.
Ja niestety większość życia spędzam przy sztucznym oświetleniu i boleśnie tego doświadczam. A te filterki światła niebieskiego, które często są w telefonach i monitorach to myślisz są tam dlatego :-) ?


Bo mogę je mieć.
W CRT były nie do wykonania.

gcze pisze:Przy ledach masz taki wskaźnik cri, zwykła żarówka to 100.


... Cooo??


Enyway, wracając do okularów.

Nie no, co do zasady zgadzam sie, że okulary kupione za 30 złotych na benzynacji najlepszym pomysłem może nie są, ale - może miałem farta - te moje naprawdę nie były złe.
Widzłałem w nich dobrze i mimo długotrwałego gapienia się w niebo nic mi się złego z oczami nie działo.
Niestety po prostu się zużyły, zniszczyły porysowały - koniec życia. end of story.
to że je kupiłem to był taki ... spontaniczny kaprys - kiedyś na wycieczce rowerowej pare km od domu stwierdziłem, żę to ch****o, zę nie wziąlem ze sobą okularów... No i wstąpiłem na stację i kupiłem jakieś... w sumie to miały być na raz, ale okazały się niezłe.
tak jak mówię - bardzo porównywalne (a nawet lepsze) do tych super hiper wyjebistych o których jak sobie pomyuśle to mi wstyd że wywaliłem na nie tyle kasy.

No ale ... dziś wracając do domu z pracy, jakoś tak spontanicznie zajechałem ... nie, no już nie na stację benzynową tylko do decathlonu.
Kupiłem okulary jakże znanej i cenionej marki okularowej kułehuja :>
Zapłaciłem 60.
Patrzeniem jestem wprost zachwycony.
Myślę, że będą OK.


To samo stało się
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 12 lip 2019, o 23:46

Monitory CRT miały bez porównanie lepsze odwzorowanie kolorów. W zasadzie pierwszy z brzegu chłam miał lepsze odwzorowanie kolorów od obecnego, super hiper profeszynal LCD. Nie jest to bez znaczenia dla ludzkiego wzroku.
Przeciętny LCD z marketu, świeci tak, że jeśli dłużej przy nim posiedzę to potem mam problem z percepcją kolorów. W pracy używam kalibrowany monitor 4k NEC i od tego czasu wzrok zdecydowanie mniej mi się męczy.
Tak przez ostatnie lata ledy bardzo mocno się poprawiły, z beznadziejnych na takie sobie.
Ja na biurku mam lampkę halogenową i gdyby nie koszty energii elektrycznej to wywaliłbym wszystkie ledy z domu. Niestety to syf. Żarówka ma naturalne wyrównane widmo i najlepsze ledy nie są newet BLISKO tego poziomu jakości światła.
Tak się składa, ze nasze oczy w drodze ewolucji są przystosowane do światła słonecznego, a nie wąskiego wyciętego fragmentu jego widma wypluwanego z ledów.
Wydałem sporo kasy na eksperymenty z oświetleniem i niestety lipa, nie ma ledów które wypluwają z siebie naturalne światło. Jak wspomniałem wcześniej używałem nawet ledów fotograficznych po dwie stówki za żarówkę i one też nijak nie mają się do halogenika za 5zł.
No ale jak ktoś ma twarde gały to proszę bardzo, przecież nie zabraniam ;-)
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 13 lip 2019, o 00:02

gcze pisze:Monitory CRT miały bez porównanie lepsze odwzorowanie kolorów. W zasadzie pierwszy z brzegu chłam miał lepsze odwzorowanie kolorów od obecnego, super hiper profeszynal LCD.


No ... pfff... Może.
Warto przy tym wspomnieć, że LCD to już dziś też taka trochę prehistoria.

gcze pisze:Nie jest to bez znaczenia dla ludzkiego wzroku.
Przeciętny LCD z marketu, świeci tak, że jeśli dłużej przy nim posiedzę to potem mam problem z percepcją kolorów. W pracy używam kalibrowany monitor 4k NEC i od tego czasu wzrok zdecydowanie mniej mi się męczy.


IMHO mocno przesadzasz i ... jakkolwiek przewrotnie by to nie brzmiało koloryzujesz fakty.
Ale mniejsza o to - uznajmy, że mamy odmienne zdanie i już.

gcze pisze:Tak przez ostatnie lata ledy bardzo mocno się poprawiły, z beznadziejnych na takie sobie.
Ja na biurku mam lampkę halogenową i gdyby nie koszty energii elektrycznej to wywaliłbym wszystkie ledy z domu. Niestety to syf. Żarówka ma naturalne wyrównane widmo i najlepsze ledy nie są newet BLISKO tego poziomu jakości światła.
Tak się składa, ze nasze oczy w drodze ewolucji są przystosowane do światła słonecznego, a nie wąskiego wyciętego fragmentu jego widma wypluwanego z ledów.
Wydałem sporo kasy na eksperymenty z oświetleniem i niestety lipa, nie ma ledów które wypluwają z siebie naturalne światło. Jak wspomniałem wcześniej używałem nawet ledów fotograficznych po dwie stówki za żarówkę i one też nijak nie mają się do halogenika za 5zł.
No ale jak ktoś ma twarde gały to proszę bardzo, przecież nie zabraniam ;-)


No nie wiem, nie wiem... Raczej nic mnie nie przekona do tego, żebym zaczął używać ognia jako oświetlenia.
A używanie grzałki (bo tym de facto jest żarówka) jest tylko o jeden malutki kroczek dalej w ewolucji.
Potem jest długo długo długo nic, potem są świetłowki, potem znowu przez trochę nic, i potem są ledy.
:dk:
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 13 lip 2019, o 00:25

Nie koloryzuję, po prostu spędzam przy monitorze kilkanaście godzin dziennie, wystarczy, że mam nierówne tło i wieczorem np. boli mnie jedno oko bo akurat z tej strony światło było mocniejsze.
Odmienne zdanie albo odmienne wymagania. Potrafię wskazać w 2 sekundy monitor z aktywnym FRC z ponad metra, a ponoć to jest niemal niemożliwe i człowiek nie jest w stanie tego zobaczyć hehe.
Oczywiście ledy są przyszłością w oświetleniu, nie przeczę, tyle że aktualnie są bardzo niedoskonałe pomimo tego, ze producenci wychodzą z siebie aby to jakoś wyrównać. Mam nadzieję, że kiedyś faktycznie uda się zbudować takie o sensownym widmie.
Siedzę przy żarówce/halogenie w półmroku i mój wzrok odpoczywa. Odpalam diodowe oświetlenie i zawsze jest coś nie tak.
Teraz faktycznie jest lepiej, diody męczą po dłuższym czasie, dawniej od razu po włączeniu dawały po gałach.
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 13 lip 2019, o 00:55

No i teraz mówisz tak ze jestem w stanie się z grubsza zgodzic.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 13 lip 2019, o 02:01

Umyłem dziś 380. W locie. Deszczem. :dance:

received_2381696972088287.jpeg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2201
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 13 lip 2019, o 07:58

No malowanie mega Ci wyszlo! :piwo2: jak z widocznoscia tego rozu? Bo czytalem, ze podobno nawet lepszy niz fluo pomarancz. Na plecach tez latasz w deszcz? nie leci wtedy na wszystko pod kabine?
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 13 lip 2019, o 18:41

Ostatnio piłuje głównie plecy, prawie całe 3 loty były płozami do góry. Zakleiłem taśmą większe wloty w okolicach odbiornika. Poza odbiornikiem i fblem w zasadzie nie ma tam nic co by padło od paru kropelek. Oba mam zabezpieczone dodatkowo lakierem PVB. Sporo elementów się kręci i automatycznie osusza ;)

słońcu widać dobrze, w deszczu i po ciemku różowy zlewa się z czarnym.

Te pasy na łączeniu z ogonem widać wyraźnie.

Ja chyba nie patrzę za bardzo na malowanie, raczej na pozycję "płetwy" ogona i płóz.

Pamiętam że jak poziome "stateczniki" na ogonie stały się stare i niemodne to trochę mi tego też brakowało.
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 15 lip 2019, o 00:31

Pozioma płetwa i tak kiedyś wróci do łask. Fizyki nie oszukasz...
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 15 lip 2019, o 07:06

Od dawna pełniła jedynie funkcję ozdobną, dlaczego ma wrócić?

Abstrachując od tego tematu, dziś (wczoraj) zrobiłem dobrze maszynie która trafi niedługo do takiego jednego typa:

Obrazek

Po latach stania w stanie zalania olejem silnik uleł totalnemu zabetonowaniu. Żeby go rozebrać trzeba było podgrzać, wymoczyć, podgrzać, wymoczyć i ostrożnie rozruszać.
Z nowymi śrubami w głowicy, łożyskami, świecą i po wypucowaniu wnętrza jest gotów na powrót do służby :)
Awatar użytkownika
oki188
Elita forum...
Posty: 657
Rejestracja: 24-02-2010
Lokalizacja: Gliwice/Biłgoraj
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: oki188 » 17 lip 2019, o 00:10

Dziś wreszcie skretowałem 450L :banana:
Od dłuższego czasu daje jej nieźle w palnik aż coś dziwnie zaczęło pracować hmm uznaliśmy że to kabinka wydaje dziwny dźwięk więc się nie przejmowałem i latałem dalej.
Jakie było moje zdziwienie jak po szybkim przejściu na plecy heli stracił ogon i ładnie zaczął pod kontem 15 stopni na plecach lecieć w trawę. Usłyszałem tylko HOLD !!! z za pleców i odruchowo wyłączyłem silnik nawet nie wiem jakim cudem udało mi się wytracić większość obrotów i nawet wypoziomować go na pleckach hehe.
Myślę sobie pięknie kabina łopaty ogon poszły się je***. Idę szukać rozbitka, odnajduje go w dość wysokiej trawie i oczom nie wierzę cały jedynie pęknięte podwozie.
Ale kręcąc głowicą coś chrupocze w ogonie. Po powrocie rozbieram ogon i wyciągam to.
IMG-20190716-WA0000.jpeg


Wyciągam dalszą część wałka i taki widok
20190716_132759.jpg


W sumie wyglądało to tak. :kopara: 8cm wałka spiłowane
20190716_133417.jpg


Jak do tego doszło nie wiem ale belka ogonowa w środku spiłowana bardzo ładnie aż się błyszczy hehehe.
Ogólne straty jak na pierwszy poważniejszy krecik nie są tragiczne.
*wał główny
*belka ogonowa
*wałek ogona
*podwozie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
T-Rex 550X BEASTX-Pro // Align TB40 <-zastanawiam się nad nim // Spektrum DX9 Black
Awatar użytkownika
Bi0ly
czyt. Bajlandżaj
Posty: 1141
Rejestracja: 09-12-2014
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 36 razy
Podziękowano: 38 razy

Postautor: Bi0ly » 17 lip 2019, o 00:46

Ja to mam już jakiś uraz do TT i to chyba już na stałe.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
XL 380\Oxy4 Max\Goblin 550\XL 550\Goblin 700 Black Thunder\Protos 700X- iX12

Pozdrawiam bi0ly :}
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2911
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 241 razy

Postautor: pkali » 17 lip 2019, o 06:43

A na wałku nie zabraklo łożyska?

Tapatalk
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
oki188
Elita forum...
Posty: 657
Rejestracja: 24-02-2010
Lokalizacja: Gliwice/Biłgoraj
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: oki188 » 17 lip 2019, o 07:54

No właśnie łożyska nie zabrakło było na środku i pracowało do końca
T-Rex 550X BEASTX-Pro // Align TB40 <-zastanawiam się nad nim // Spektrum DX9 Black
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 17 lip 2019, o 09:10

Jak było na srodku to zle... Łożysko musi dzielić Wałek na dwie nierówne i nie będące swoimi wielokrotnosciami części - inaczej na walku wytwarza się fala stojąca... Efekt może być dokładnie taki jak u Ciebie widać na tych zdjęciach.
Awatar użytkownika
oki188
Elita forum...
Posty: 657
Rejestracja: 24-02-2010
Lokalizacja: Gliwice/Biłgoraj
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: oki188 » 17 lip 2019, o 10:30

Ok a co powiecie jak bym dał 2 łożyska teraz na wale w różnych odległościach ?? nie było by to lepsze rozwiązanie.
Bez_tytułu_1.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
T-Rex 550X BEASTX-Pro // Align TB40 <-zastanawiam się nad nim // Spektrum DX9 Black
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 17 lip 2019, o 11:51

Dwa łożyska to IMHO trochę przestrzelone, ale co do zasady - OK, niektórzy tak robią w większych helikach.
Tyle, że zamiast tego 10 i 15 ja bym zrobił np. 11 i 14, albo 10,5 i 14,5 - coś takiego.
Na 10 i 15 zrobi się pięknie brzmiący flażolet ;) (2/3)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 17 lip 2019, o 15:52

.... bo ja (po przemyśleniu) trochę źle powiedziałem, że one, te odcinki nie mogą być swoimi wielokrotnościami... To nie tak.
Nie mogą mieć wspólnego dzielnika, w każdym razie nie jakiegoś dużego (wiadomo, że jakiś w granicach np. 1 mm to się zawsze znajdzie).
Natomiast jak jest jakiś który dzieli istniejące odcinki na dwie lub trzy części to na 100% będzie się wzbudzać.

Jak ktoś gra na gitarze (albo nawet nie gra, ale ma gitare w domu) to niech się pobawi flażoletami o których wspomniałem - to wiele wyjaśni praktycznie ;)

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości