A nie, no dobra, to kolejne pytanie: co masz na myśli mówiąc "zabezpieczyć"?
Czy chcesz w razie awarii prądu, żeby to wszystko działało jeszcze przez 24 godziny? (od razu mówię, że nie będzie tanio, ale się da).
Czy może chcesz mieć - typowo dla UPSa - czas na bezpieczne pozamykanie otwartych projektów, systemu i położenie wszystkiego (typowo do 20 min); a zabezpieczyć resztę sprzętu jedynie przed przepięciami?
Trochę chujnia z tą drukarką 3D. Z tego co wiem, nie można przerwać druku 3D bez stracenia tego co zostało wydrukowane...
... ale może skoro sam mówisz, że na drukarce Ci najmniej zależy, to bierzesz pod uwagę, jak często zdarzają się dłuższe awarie prądu i akceptujesz ryzyko.
Anyway:
Do pierwszej rzeczy (czyli żęby działało jak nie ma prądu) - potrzebujesz UPSa.
I teraz, dając Ci wędkę a nie rybę:
- zsumuj moc wszystkich urządzeń które chcesz, żeby działały. WAŻNE, w przypadku kompa - rozważ najczarniejszy scenariusz czyli weź pod uwagę moc jego zasilacza. Nie ważne, że przez 99% czasu bierze on tylko 1/10 tej mocy albo mniej. Pech będzie chciał, żę prąd urwą dokładnie w momencie kiedy coś renderujesz. UPS MUSI TO PODTRZYMAĆ!!
- Otrzymany wynik pomnóż przez ..... jak dobrze myślę przez pierwiastek z dwóch
(z grubsza x1,4). Otrzymasz moc w VA (nie w Watach)
- Dodaj jakiś współczynnik bezpieczeństwa powiedzmy +50% (np. na częściowo zużyte akumulatory)
- jeśłi wyjdzie Ci 1200 - znaczy, że takiego (lub większego) UPSa potrzebujesz.
MArka:
- Jeśli chcesz być naprawdę bezkompromisowym - APC. Ale będzie naprawdę drogo.
- Jeśli chcesz być rozsądnym, do tego wspierać polską firmę, skądinąd z wieloletnią tradycją i robiącą naprawdę porządne sprzęty - Ever.
Inne pewnie mają wszelkie szanse być całkiem OK, ale ja ich zwyczajnie nie znam.
To co Ci jest niepotrzebne to "Pełny Sinus" - ficzer, który wiele UPSów ma, a za który musisz dopłacić jakieś 30% ceny.
Do tej pory opis jest wysokopoziomowy, jestem jak najbardziej chętny, żeby dzielić z Tobą ciąg dalszy tych trudów.
Teraz sprzęty które chcesz tylko ochronić przed przepięciami:
Listwa przeciwprzepięciowa.
End of story.
Tylko nie taka najtańsza, z marketu, tylko porządna, z uczciwymi filtrami w środku.
Najtańsze listwy mają tylko wartystor i bezpieczniki - to niezbędne minimum, ale może być za mało.
Lepsze listwy maja zestaw LC i filtr przeciwzakłóceniowy.
Jeśli widzisz na listwie wytłoczony albo narysowany jej wewnętrzny schemat przypominający coś takiego:
To będzie OK.
Tylko uwaga: na listwę też możesz wydać i 300 i 500 PLN... IMHO - to overkill. Żadna listwa tak czy siak nie ma supermocy i jak piorun pierdolnie w Twoją podstację to raczej nic Ci sprzętu nie ochroni.
... Więc ... gdybym miał dawać poglądowy przykład to ....
.... cholera, trudno... Bo moja listwa jest taka, że zrobiłem ją sam (bo tylko wtedy wiem co mam w środku:) )....
.... NO ALE, strzelałbym, żę np. takie coś:
https://allegro.pl/oferta/listwa-zasila ... _term=testjest całkowicie OK.