mwx pisze:kolorowy pisak też działa.
Zwykły - nie działa, zbyt blady.
Permanent - trudno sie potem zczyszcza.
mwx pisze:widzę że chcesz walczyć o zaszczytny tytuł forumowej marudy.
Nie musze. Tytuł jest mój od zawsze i niezbywalny przez zasiedzenie.
mwx pisze:kolorowy pisak też działa.
mwx pisze:widzę że chcesz walczyć o zaszczytny tytuł forumowej marudy.
mwx pisze:jak duże są te wibracje
mwx pisze:i czy one rzeczywiście w czymś przeszkadzają?
mwx pisze:metoda specjalnie dla Ajkusa, żeby nie musiał naklejać śmiercionośnej tasiemki, albo, co gorsza, malować łopaty pisakiem:
mwx pisze:380 to tylko 380, prędzej czy później wyryjesz nią dziurę w trawie, więc nie warto tu szukać perfekcji.
mwx pisze:Rzeczywiście nie wygląda to idealnie. Pytanie czy to są tylko takie piki przez ułamki sekundy czy regularna trzęsiawka.
mwx pisze:Na jakiej taśmie masz FBLa? Może za miękko? Kable nie latają luźno?
aikus pisze:Jak zdejmiesz łopaty główne i na zerowych kątach łopatek ogonowych rozkręcisz silnik do obrotów na których latasz... i złapiesz w rękę belke ogonową...
.... to bardzo czujesz, że wibruje czy nie?
Jak wiem, że taka podpowiedź Ci znowu gówno daje, bo nie masz punktu odniesienia.... ale powiem tak:
- nigdy nie analizowałem wibracji w logach z braina.
- zdarzało się, że wibracje mi przeszkadzały jak były takie, że trudno było belke utrzymać w ręce (wtedy ewidentnie coś jest spieprzone)
- zdarzało się, że przeszkadzały ciut mniejsze (choćby od źle wyregulowanego luzu międzyzębnego w przekładni głównej - też w zasadzie wypadałoby to poprawić, z wielu powodów)
- zdarzało sie, że przeszkadzały nawet takie, których wyeliminować się nie da, bo choć narracja Maćka z przedpoprzedniego postu brzmi raczej jak prowokacja trola .... no niestety jest to prawda.
aikus pisze:Wszystkie moje problemy z wibracjami przekazywanymi na Braina skończyły się, kiedy bez wyjątku w każdym helikopterze zacząłem stosować kanapkę, jaką stosuje się w spalinach:
BRAIN
pianka
metal
pianka
boomblock
aikus pisze:Więc może zamiast tego, tej analizy logów z Braina która jak widać też pomaga tak sobie, skupmy się na tym co w ostatnim poście mówi Maciek: czy rzeczywiście masz problem z wibracjami, czy z ich odizolowaniem od Braina.
aikus pisze:A w ogóle ... wybierasz się do Raciborza?
Weź się wybierz i przywieź tego helika ze sobą.
Pomacamy Twojego, Ty pomacasz nasze i wszyscy nabędziemy rozeznania.
kudzu pisze:A to nie jest tak, że przysypujesz zdechłego szczura wiadrem fiołków i spryskujesz mieszkanie air wickiem, a ten szczur sobie powolutku gnije?
mwx pisze:Ja bym zaczął od przełożenia Braina na jego miejsce, pod wałem głównym. Wiem że tam się upierdliwie podpina kabelki, ale jest dalej od ogona i związanych z nim wibracji/elektrostatyki, stojącej fali na podporach i bukjedenwieczegojeszcze. (Btw - masz podpory ogona spięte?)
mwx pisze:Odnosząc się do interesującej nadinterpretacji Aikusa - nie chodzi mi o to żeby latać rozyebanym złomem.
mwx pisze:Ale na tym wykresie widać takie bardziej szare pole, które oznacza akceptowalne poziomy wibracji. Maszyna będzie latać generalnie poprawnie jeśli nic za bardzo nie wystaje na jasne pole. Możemy śmiało założyć że MSH nie postanowiło strollować Aikusa, oni tu raczej nie zaglądają.
aikus pisze:Niby truizm, nikt tego wprost nie mówi, a zarówno Twoja Maćku sugestia (żeby przełożyć Braina w inne miejsce) jak i moja (żeby zamontować go na kanapce) sprowadza się do tego samego: do odizolowania Braina od wibracji a nie do wyeliminowania wibracji u źródła.
mwx pisze:Ja bym zaczął od przełożenia Braina na jego miejsce, pod wałem głównym. Wiem że tam się upierdliwie podpina kabelki, ale jest dalej od ogona i związanych z nim wibracji/elektrostatyki, stojącej fali na podporach i bukjedenwieczegojeszcze. (Btw - masz podpory ogona spięte?)
mwx pisze:W zeszłym roku przekładałem koledze braina z ogona w to miejsce na dole. Nie chcę opisywać odczuć przed i po, bo pewnie będzie w tym 85% efektu placebo a na dodatek zmieniłem przy okazji pełno innych rzeczy, ale ostatecznie model latał nad wyraz przewidywalnie i przyjemnie (choć nadal wolę goblinowy styl lotu).
mwx pisze:Tak jak piszesz, te szalone peaki przy okolicach 210000rpm (zwróć uwagę że to RPM a nie Hz) są dość interesujące. Jedna z częstotliwości której odpowiadają związana jest z sygnałem sterującym serwami 333Hz. To mi podsuwa taki pomysł że może masz np. przesadzone czułości na tarczy i coś się wzbudza?
mwx pisze:zwróć uwagę że to RPM a nie Hz
mwx pisze:Inna opcja to wibracje od zębów paska - nie masz któregoś mocno naciągniętego? Kiedyś napiąłem za mocno pasek silnika w 700 i potrafiła "pływać" po podłodze jak odpaliłem ją bez łopat.
mwx pisze:Ostrzeżenie w logu pojawia się wtedy kiedy parametr "global vibrations" przekroczy jakiś tam określony próg. To jest wartość skumulowana wibracji na wszystkich częstotliwościach.
Szczerze mówiąc nie udało mi się tego osiągnać żadnym helikiem
aikus pisze:mwx pisze:Ja bym zaczął od przełożenia Braina na jego miejsce, pod wałem głównym. Wiem że tam się upierdliwie podpina kabelki, ale jest dalej od ogona i związanych z nim wibracji/elektrostatyki, stojącej fali na podporach i bukjedenwieczegojeszcze. (Btw - masz podpory ogona spięte?)
Może i to też nie głupi pomysł. Ja nie montuję Braina na podłodze z jednego powodu: na własne oczy widziałem Braina przebitego na wylot wałem głównym jak helik spadł na wirnik i ścięło jezusbolta.
aikus pisze:Niby truizm, nikt tego wprost nie mówi, a zarówno Twoja Maćku sugestia (żeby przełożyć Braina w inne miejsce) jak i moja (żeby zamontować go na kanapce) sprowadza się do tego samego: do odizolowania Braina od wibracji a nie do wyeliminowania wibracji u źródła.
kudzu pisze: Kuźwa! Jak u Was wyglądają logi z braina??!!
mwx pisze:To znaczy że albo masz zawieszony akcelerometr, albo coś się potężnie trzęsie, albo przyebałeś w beton z vMax
Adam12 pisze:Nie przypominam sobie aż takich cudów wcześniej na tym forum, zwłaszcza, że nawet jak były to miały uzasadnienie, a @kudzu chwilę już pieści swój model. Czy nie jest to związane z aktualizacją Braina lub obecnie sprzedawanymi Brainami (mam nowego) ?
Rescue akurat 2 dni temu się bawiłem i było oki. Co prawda z zawisu.mwx pisze:...Poszukaj dyskusji o tym że komuś rescue zabiło model - to właśnie te przypadki kiedy model napierdala jak młot pneumatyczny, ale user ma to w pompce.
Dlatego właśnie pytam czy to nie to. Chyba założe starego Braina i sprawdzę pod koniec sezonu.kudzu pisze:Wspominałem już o tym w wątku brainowym
https://www.helifreak.com/showthread.php?t=935137
mwx pisze:W zeszłym roku przekładałem koledze braina z ogona w to miejsce na dole. Nie chcę opisywać odczuć przed i po, bo pewnie będzie w tym 85% efektu placebo a na dodatek zmieniłem przy okazji pełno innych rzeczy, ale ostatecznie model latał nad wyraz przewidywalnie i przyjemnie (choć nadal wolę goblinowy styl lotu).
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości