Gyro - HK 401

Żyroskopy, governory, bece, flymentory i inne...
Awatar użytkownika
miszcz_waw
Elita forum...
Posty: 577
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 79 razy

Postautor: miszcz_waw » 16 lip 2010, o 22:02

Qugar_ pisze:Wedle danych producenta...


Moja sztuka ma empirycznie sprawdzone faktyczne/fizyczne 3600KV co dla pełnego pakietu daje nieco ponad 2800RPM (sprawdzane tachometrem). Latając z governorem dla zapewnienia takiej prędkości ustawiłem 95% krzywej ale to już inaczej się liczy.
Piotrek
Awatar użytkownika
Qugar_
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 98
Rejestracja: 27-02-2010
Lokalizacja: Rogoźno
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 11 razy

Postautor: Qugar_ » 16 lip 2010, o 22:08

miszcz_waw pisze:
Moja sztuka ma empirycznie sprawdzone faktyczne/fizyczne 3600KV

Czym sprawdzałeś,
jeżeli można wiedzieć.
Mam ten sam silnik
KDS 450SV
EasyGlider PRO
Futaba T8FG
tomek68
Domownik forum...
Posty: 339
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Drogheda
Podziękował: 1 raz
Podziękowano: 7 razy

Postautor: tomek68 » 16 lip 2010, o 22:14

miszcz_waw pisze: Latając z governorem dla zapewnienia takiej prędkości ustawiłem 95% krzywej ale to już inaczej się liczy.

To jak niby gov miał działać na 95% towej krzywej :dk:
Heli pilots live in a world full of vibration
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 16 lip 2010, o 22:16

tomek68 pisze:
miszcz_waw pisze: Latając z governorem dla zapewnienia takiej prędkości ustawiłem 95% krzywej ale to już inaczej się liczy.

To jak niby gov miał działać na 95% towej krzywej :dk:

Podobno dobrym GOVom wystarczy 5% marginesu
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
tomek68
Domownik forum...
Posty: 339
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Drogheda
Podziękował: 1 raz
Podziękowano: 7 razy

Postautor: tomek68 » 16 lip 2010, o 22:17

5% :rotfl:
Heli pilots live in a world full of vibration
Awatar użytkownika
miszcz_waw
Elita forum...
Posty: 577
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 79 razy

Postautor: miszcz_waw » 17 lip 2010, o 07:25

Qugar_ pisze:Czym sprawdzałeś

Tachometrem sprawdzałem obroty i z tego policzyłem KV.

tomek68 pisze: To jak niby gov miał działać na 95% towej krzywej :dk:

Tak. Krzywa gazu w formie prostej na 95%. Wiem ze to sporo ale... prędzej czy później zmienię zębatkę na 12T to będzie miał więcej marginesu.

Swoja droga mały OT się zrobił.
Piotrek
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 20 lis 2013, o 13:11

Jakieś cztery miesiące temu na sąsiednim forum Ep Heli okazyjnie kupiłem używanego heli HK 450 GT CCPM. Ma on zamontowane żyro HK 401 B , które to obsługuje serwo Henge MD 922.

Na początku miałem problem z tym żyrem. Podczas rozkręcania wirnika od wibracji heli żyro zaczynało po prostu wariować ! Albo ogon zaczynał mocno rybkować, albo heli kręcić bączka w lewą stronę.

Nie sposób było to zlikwidować! Nie pomagało kręcenie pokrętłem czułości żyroskopu w apce. Gdy zwiększałem czułość to jeszcze bardziej zaczynało trzepać ogonem. Gdy zmniejszałem to z kolei heli zaczynał coraz szybciej kręcić bączka.

Pomógł prosty patent jednego z kolegów z forum. Kazał rozkręcić obudowę żyra ( jak się okazało płytka elektroniki w tej obudowie jest zamocowana luźno i dostaje wibracji) i włożyć pomiędzy dolną płytkę a dwie boczne jeden albo półtora płatka do demakijażu twarzy.

Ja włożyłem kawałek twardszej gąbki. Tak aby nieco wystawała ponad boczne płytki. Następnie docisnąłem tą gąbkę obudową żyra i skręciłem śrubkami. Co to dało ? Całkiem inaczej zachowuje się żyro!
Podczas zwiększania czułości ogon nie rybkuje jak wcześniej.

Tylko w zależności czy zmniejszam , bądź zwiększam czułość obraca się w lewo albo prawo. Nie ma już tego szybkiego trzepania ogona jak migała dioda w żyroskopie. Podczas startu jest jakieś pół obrotu heli w lewo. Potem żyro zaczyna trzymać kierunek.


Dlatego chcę się podzielić tym " patentem " z innymi modelarzami, którzy posiadają te żyro i mają podobny problem jak ja.
Awatar użytkownika
Intruz
Stały bywalec...
Posty: 143
Rejestracja: 16-08-2013
Lokalizacja: Nieporęt
Podziękował: 12 razy

Postautor: Intruz » 20 lis 2013, o 22:16

Ja już to kiedyś gdzieśśś czytałem. hmm
HK-450TT PRO V2 Flybarless
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 21 lis 2013, o 05:55

Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Wiktor
Elita forum...
Posty: 953
Rejestracja: 02-05-2010
Lokalizacja: Wadowice
Podziękował: 130 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: Wiktor » 21 lis 2013, o 08:39

Tylko w zależności czy zmniejszam , bądź zwiększam czułość obraca się w lewo albo prawo. Nie ma już tego szybkiego trzepania ogona jak migała dioda w żyroskopie. Podczas startu jest jakieś pół obrotu heli w lewo. Potem żyro zaczyna trzymać kierunek.

to albo helik szybko rozkręca wirnik a ze słabo się trzyma podłoża to się obraca lub po zalogowaniu przestawiasz helika i próbuje wrócić do pierwotnego połozenia.
pytanie
czy jak zmieniasz tryb z hh na rate występuje u Ciebie ruch orczyka?

ps
z tego co rzucilo mi się w ślepia to hk401 chyba jest w dwóch wersjach piezo/mems
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 21 lis 2013, o 09:12

Ja mam tą wersję piezo. Jakoś te płytki musiały wpadać w jakiś rezonans. Skoro włożenie pomiędzy płytki kawałka gąbki pomogło. Teraz gdy zwiększam obroty wirnika żyro cały czas trzyma ogon. Już po oderwaniu od ziemi heli robi tylko jakieś pół obrotu w lewo. Wyrównuję to drążkiem i potem jest już wszystko O.K.

Wcześniej albo mocno szarpało ogonem, albo heli kręcił bączka w lewo. Nawet jak mi się udało zejść z czułością że to trzepanie w miarę ustawało ,to musiałem sporo zjechać trymerem aby heli przestał się obracać w lewo.

Jak mówię ,mnie to pomogło! Może komuś w przyszłości coś podobnego się przytrafić. Więc może spróbować z tą gąbką. Nie wiem czy aby to żyro ( HK 401B ) nie jest klonem żyra Futaby ? Jak tam są zabezpieczone płytki elektroniki przed wszelkimi drganiami?

Z tym podłożem . Specjalnie ustawiałem heli na śliskim podłożu ( cerata ) aby obserwować zachowanie ogona heli. Jak już wspomniałem , miałem problem z żyrem. Muszę wykorzystać jeszcze jeden patent. Kupić i zamontować statecznik pionowy od 500-tki.

Obecnie gdy statecznik pionowy dotyka podłoża końcówki łopat wirnika są zaledwie 7mm od ziemi. Gdy stoi równo na płozach jest to 20mm.
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 21 lis 2013, o 10:09

bejo pisze: Muszę wykorzystać jeszcze jeden patent. Kupić i zamontować statecznik pionowy od 500-tki.
Obecnie gdy statecznik pionowy dotyka podłoża końcówki łopat wirnika są zaledwie 7mm od ziemi. Gdy stoi równo na płozach jest to 20mm.


Bejo nie rób tego. Wyprodukujesz ostrogę która w pewnych warunkach może zablokuje helika przy starcie i maszyna na ziemi zrobi flipa przez ogon. Już lepiej podnieść podwozie podkładkami w miejscu mocowania do ramy lub choćby klockiem pod płozami.
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Wiktor
Elita forum...
Posty: 953
Rejestracja: 02-05-2010
Lokalizacja: Wadowice
Podziękował: 130 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: Wiktor » 21 lis 2013, o 10:21

lub załóż podwozie od 500
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 21 lis 2013, o 10:34

Widziałem na zdjęciach i filmach jak niektórzy przedłużali stateczniki pionowe w swoich 450-tkach. Ale jeśli mówisz że zamiast polepszyć , tylko mogę pogorszyć sprawę. Nie skorzystam z tego patentu.

Tak przy okazji . Możecie mi powiedzieć jak się sprawuje ( może ktoś takowe posiada ) plastikowe podwozie do 450-tki ? Plastikowe w sensie cały odlew z plastiku wraz z płozami. Płozy aluminiowe są z cieniutkiej rurki aluminiowej. Więc bardzo są podatne na wszelkie uszkodzenia. Bardzo trzeba uważać na jakim podłożu się ląduje. Wystarczy mały kamyczek aby uszkodzić takie płozy.
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 21 lis 2013, o 10:56

A ja bym nie kombinował, tylko założył żyro GA-250
11 USD na HK - a technologicznie przepaść. Szczególnie do wersji piezo.
W Polsce pewnie da się kupić za +/- 50 zł.
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 21 lis 2013, o 11:07

Na razie wszystko jest w porządku. :thumb: Jak coś w przyszłosci będzie nie tak , pomyśli się o czymś lepszym. hmm
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 21 lis 2013, o 13:36

bejo pisze:Możecie mi powiedzieć jak się sprawuje ( może ktoś takowe posiada ) plastikowe podwozie do 450-tki ?


Plastikowe monolityczne jest OK, to nie tyle płozy takie czy inne, lecz golenie podwozia są ważne. Po jakimś czasie nabiera się już wprawy w lądowaniu i podwozie jest bezpieczne, a przy krecie to już bywa różnie. Osobiście wolę żeby się złamało absorbując energię uderzenia niż żeby przekazało siły dalej na ramę. Kolega na lotnisku używa do 450'tki podwozia z jakiegoś belta czy eskaya, nie wiem dokładnie, w każdym razie można je skręcać i wyginać w dowolną stronę.
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 21 lis 2013, o 13:49

Dokładnie, potwierdzam. Gdy uczyłem się autosów 450-tką połamałem trochę płóz (tez w całości odlewanych), a później w moim Gaui 500 te skręcane były wyjątkowo słabe użyłem z czasem trochę mocniejszego od jakiejś 550-tki, ale tylko dlatego że oryginalne pałąki były wybitnie za słabe.
Za to rama nigdy nie ucierpiała przy krecie gdy się łamały.

Inna sprawa że słabość podwozia wymusza delikatne lądowanie, ale jakiś nigdy nie widziałem uszkodzeń rurek przez kamyczki itp.
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 25 lis 2013, o 14:49

Bardzo dobre jest podwozie od Protosa - bardzo elastyczne i wytrzymałe.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 25 lis 2013, o 15:29

To na prawdę Ty? :banana:

Wróć do „Elektronika pokładowa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości