Spalinowy Spitfire z kolekcji De'A

ESA, EPA, ale też te ładne...
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 3 gru 2013, o 16:08

Nie będę się rozwodzić nad tym czy było , czy nie było warto zakupić ten model z kolekcji De'A .
To normalka że się przepłaciło . I to sporo ! :masakra: To samo można by żec co po niektórych helikach.

Chcieliście abym coś napisał o samym samolocie. Model nie należy do łatwych w pilotażu. Jest to dolnopłat. Aby móc latać musi mieć sporą prędkość. Nie to co Wicherek !

Wymiary modelu:
Skala : 1:10
Długość : 1,15m
Wysokość : 0,335m
Rozpiętość skrzydeł : 1,43m
Waga : 3,0 kg ( bez paliwa )

Jak już wspomniałem model ten jest całkowicie zbudowany z balsy . Kadłub modelu został wykonany ze sklejki balsowej ( 3mm ). Burty ( lewa i prawa )zostały połączone wręgami. Elementy te były gotowe , wycinane CNC. Całość dodatkowo została oklejona deseczką balsową (2mm).

Statecznik pionowy i poziomy zostały wykonane metodą kratownicy.
Skrzydła : dwa dźwigary - nośny i pomocniczy przy spływie skrzydeł. Dźwigary i żebra wycinane również CNC. Żebra dodatkowo oklejane deseczką balsową 1,5mm od krawędzi natarcia do dźwigaru głównego. I od dźwigaru pomocniczego do krawędzi spływu. Środek skrzydła jest oklejony tylko folią termokurczliwą.

Cóż jeszcze? Slnik , jak już mówiłem -JBA 52 A ,żarowy , o poj. 8,5 cm3; zbiornik paliwa - 0,23l.
Serwa Hitec - HS -311. Jedno obsługuje silnik. Pozostałe - jedno statecznik pionowy , drugie poziomy. Serwa połączone ze statecznikami poprzez popychacze wykonane z drewnianych kołków o średnicy 10mm , zakończonych z obu stron stalowym drutem w kształcie haczyka.

Tylne kółko sprzężone ze statecznikiem pionowym ( bardzo to pomaga przy utrzymaniu prostego kierunku podczas startu ).

Z tego co wiem to nasz Moder @ Gmeracz coś takiego pilotował . Może niech się podzieli z Wami wrażeniami z latania tym samolotem .

Obrazek
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8008
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 3 gru 2013, o 16:17

A Ty nim latałeś już?
Helikoptery
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 3 gru 2013, o 16:36

Dwa lata temu . Wybraliśmy się wtedy z kumplami do Legnicy na poradzieckie lotnisko . Jest tam super betonowy pas startowy. Szkoda że w moim mieście czegoś takiego nie ma . A tam mam spory kawałek do Legnicy.

Bliżej mam na byłe lotnisko sanitarne. Ale to tylko duża łąka . Trawa by musiała być zgolona niziutko jak na boisku piłkarskim . Bo inaczej zarył by nosem w ziemię (za małe ma trochę kółka ).
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19702
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1783 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 3 gru 2013, o 17:32

Fajny model. Szkoda, ze mało latany. Bardzo lubie takie konstrukcje chociaż myśl o krecie budzi obawy :)
Mógłbyś dać jakieś fotki ze środka? Bo zakładam, że można zajrzeć do kadłuba?

Co do lotniska - może warto zmienić koła na większe? Może model utraci odrobinę na estetyce, ale lepiej widzieć brzydszy w powietrzu niż śliczny w chałupie...

PS. Za chwile pozwolę sobie podmienić w Twoim poście fotkę na duży romiar. Będzie przyjemniejsza do oglądania.
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 3 gru 2013, o 18:47

Te modele wychodzą cholernie ciężkie. Generalnie mocne nieloty. Zmień z miejsca śmigło na normalne. Któs odpalał ten silnik? Ten u nas w klubie niby działa, ale jakość jest średnia. Te modele to sztuka dla sztuki. Będziesz miał zabawę :-D. Latać jakoś będzie. Ile waży twój?
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 3 gru 2013, o 19:28

Fakt śmigło za małe . Czuje się ten brak ciągu . Rozmawiałem z kumplami z modelarni na ten temat. Potrzebna jest i większa średnica i większy skok. Model z pełnym zbiornikiem paliwa waży ok. 3,5kg.

Pewnym mankamentem tego modelu jest to że wraz z ubywaniem paliwa przesuwa się do tyłu środek ciężkości. Zbiornik znajduje się tuż za wręgą mocowania silnika , więc prawie na samym przodzie.

Miałem coś takiego że przy oblocie podczas rozbiegu jak już ogon podniósł się do góry. Zbiornik z paliwem na full przeważył samolot do przodu. I o mało brakowało a samolot by przekoziołkował. "Docisnąłem" ogon do ziemi poprzez zaciągnięcie do siebie drążka steru wysokości.

Poodginałem nieco do przodu golenie przednich kół. Teraz nawet przy pełnym zbiorniku nie przeważa już samolot do przodu gdy stoi na kołach.
Awatar użytkownika
Luki35
Elita forum...
Posty: 731
Rejestracja: 12-08-2013
Lokalizacja: Świnoujście
Podziękował: 58 razy
Podziękowano: 18 razy

Postautor: Luki35 » 3 gru 2013, o 19:55

Sorki, ale wyobraziłem sobie właśnie beja, jak siedzi na tym samolocie i wzbija sie w przestworza :vhappy:

<sorki>

Żeby nie było: spory ten model
E-Sky Hunter, Blade 300 X

http://www.rcauto.pl/forum/memberlist.php?mode=viewprofile&u=36487 - mój profil na RCAUTO
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 3 gru 2013, o 20:41

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



Oto galeria zdjęć mego Spita ( sorki za jakość )
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19702
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1783 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 3 gru 2013, o 22:11

Smiglo male bo pewnie mialo fajnie wyglądać na okladce - bardziej realistycznie ale dobrze by wymienić. Nie znam się na spalinkach żeby podać rozmiar ale na pierwszy rzut jakoś male to takie...

Zbiornik paliwa - skoro rozwiazales to podwoziem to spoko. Ja osobiście jak robię moje styropiany to staram sie tak rozkladac elektronikę żeby pakiet byl w środku ciężkości. Dzięki temu mogę ladowac różne pakiety bez zbędnych korekt w ustawieniach. Taki zbiornik tez mogliby byc tak ulozony - chyba ze to kwestia konstrukcji spalinki??

Generalnie nie jestem zwolennikiem skladania modeli z tych wszystkich "kolekcji" ale szacun za doprowadzenie projektu do konca. Składanie modelu po takim trochu ma jedna zalete - pozwala się skupić na poszczególnych szczegolach i przy okazji lepiej obczaic temat przed podejściem do roboty...

Jakimiś innymi samolotami też latasz?
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 3 gru 2013, o 22:16

Czy on nie ma sterowanych lotek ?
sorry za pytania laika samolotowego.
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19702
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1783 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 3 gru 2013, o 22:24

Ma. Zerknij na środek skrzydla. Tam jest serwo... na jednym zdjęciu to widać...

Kombat bez lotek to jak helik bez nadajnika ;)
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 4 gru 2013, o 01:01

Tia... Latałem bardzo podobnymi, min. MKII z firmy Hangar9 i jak dla mnie ten model jest właśnie jego prawie-kopią.

Zalety:
- wygląda w locie jak Spitfire :)
- lata jak Spitfire i ma jego cechy pilotażowe a nawet więcej, bo mu się nie dławi silnik przy przejściu do nurkowania jak w oryginale :thumb:

Wady:
- za szeroko rozstawione podwozie. W takim układzie uzyskujemy odwrotny efekt od zamierzonego. Model nie trzyma dobrze kierunku i lubi "myszkować". To jest dla mnie bzdura konstrukcyjna bo ta zmiana miała pomóc a raczej zaszkodziła
- brak klap. Przy tej skali i wadze to moim zdaniem niezbędne. To jest myśliwiec-dolnopłat który miał po prostu zasuwać w powietrzu. Lądowanie bez klap to proszenie się o kreta. Trzeba mieć wlatane w łapach żeby go delikatnie bez nich posadzić. Na klapach taki model przyjemnie szybuje i nie zrywa na boki. Muszę dodać, że obrys eliptyczny to rewelka przy podejściach. Jest czas żeby go spokojnie posadzić i nie ma żadnego tam kiwania ani groźby zwalenia przez skrzydło.
- ten nieszczęsny zbiornik paliwa. Powinien być w okolicy środka ciężkości. W takim przypadku jak ten Beja wyważamy model ze zbiornikiem napełnionym do połowy. Start jest łatwiejszy nawet gdy jest za ciężki na nos, za to lądowanie będzie przyjemniejsze z pustawym zbiornikiem.
- jedno serwo lotek. Z różnicowym wychyleniem ten model lepiej zakręca i kręci akrobację. Można to skorygować mechanicznie, ale nie będę na tym etapie Bejowi zawracał głowę bo to wymaga paru przeróbek.
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 4 gru 2013, o 08:21

Odpowiadam na wasze pytania . Lotki są sterowane jednym serwem. Jak widać model nie posiada dodatkowo klap. Co prawda była taka możliwość przerobienia tak aby dwa osobne serwa obsługiwały osobno lotkę L i P. Ale mnie się nie chciało tego robić. :oops:

Tak latam jeszcze elektryczną Cessną ( z pianki EPP ) i motoszybowcem Cularis.
Spalina to duży problem. Zasyfiony model od oleju który zawsze po lataniu trzeba dokładnie czyścić.
Dbanie o silnik , należyta konserwacja ,itp. Tych problemów nie ma z elektrykiem . Ale ten warkot silnika....
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19702
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1783 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 4 gru 2013, o 09:36

Gmeracz pisze:- brak klap
Ja bym dorzucił drugie serwo i zrobił zarówno różnicowe wychylenie lotek jak i klapolotki. Klapolotki to nie klapy ale zawsze namiastka by była.

Gmeracz pisze:Muszę dodać, że obrys eliptyczny to rewelka przy podejściach.
Możesz więcej w temacie?

bejo pisze:Lotki są sterowane jednym serwem. Jak widać model nie posiada dodatkowo klap. Co prawda była taka możliwość przerobienia tak aby dwa osobne serwa obsługiwały osobno lotkę L i P. Ale mnie się nie chciało tego robić. :oops:
Jak napisalem wyżej. Wydaje mi się, że zabawa warta póxniejszych efektów.

bejo pisze:Tak latam jeszcze elektryczną Cessną ( z pianki EPP ) i motoszybowcem Cularis.
Która Cessna?

bejo pisze:Spalina to duży problem. Zasyfiony model od oleju który zawsze po lataniu trzeba dokładnie czyścić.
Dbanie o silnik , należyta konserwacja ,itp. Tych problemów nie ma z elektrykiem . Ale ten warkot silnika....
Fakt, jak juz brać taki model na lotnisko to z założeniem, że ma się więcej czasu. To nie model to puszczania na szybcika...
Ale fakt, spalinka daje klimat. Ostatnio kolega latał spalinką w tej skali, ale dwupłatowcem z pierwszej wojny światowej. Klimat niesamowity. Ładnie wykończony model plus ten turkot... Mniam :juppi:
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 4 gru 2013, o 10:38

De'A "wypuścił' też "Czerwonego Barona " -czerwony trójpłatowiec. Ten to dopiero się prezentuje w powietrzu!
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 5 gru 2013, o 00:02

Spróbuj zejść z wagą. Jest ciężki.

Klapolotki mają sens, przy klapach. Bez klap rozwalisz go przy pierwszym podejściu, ponieważ zwiększasz kąt natarcia na końcówkach, kiedy generalnie dąży się do zmniejszania go w tym miejscu, żeby samolot był sterowny blisko prędkości przeciągnięcia i był bardziej stateczny. Nawet sztucznie powoduje się najpierw odrywanie strug przy kadłubie.


Najlepiej to nim poleć. Zobaczysz, czy to lata i czy w ogóle masz coś zmieniać. Bo może taki Ci odpowiada.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 5 gru 2013, o 00:03

Aha, do czyszczenia spaliny po locie polecam płyn w sprayu do czyszczenia kuchenek lub podobny. Tani, dobrze myje.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 5 gru 2013, o 03:44

miruuu pisze:Możesz więcej w temacie?

No napisałem że nie kiwa się i dobrze trzyma przy podejściu. Mówię tu o testach a nie normalnym lataniu. Po prostu sprawdzałem skrajne prędkości, a gdy w końcu zdechł mi silnik to nie było rady i trzeba było siadać po ostrych manewrach i przy małej prędkości. Wtedy skrzydło pokazało rogi :thumb:
W niektórych lepiej obliczonych modelach gdy podchodzisz do lądowania na sporych kątach albo na zbyt małej prędkości jedna z końcówek przepada, model się pochyla w tą stronę, po niej przepada druga i tak się kiwa jak kaczka aż się zlitujesz. Inne nic nie sygnalizują tylko zwalają się w korek i gleba.

Wiele też zależy od dobranego zwichrzenia - to co pisał Kowal - celowo się daje mniejsze kąty na końcówkach żeby w skrajnych sytuacjach gdy centropłat już zrywa strugi końcówki jeszcze je trzymają i dają wysterować modelem.
W niektórych sytuacjach takie zwichrzenie przydaje się też w głębszych zakrętach, gdzie wewnętrzne skrzydło szybciej zrywa (bo mniejsza prędkość) i model potrafi się paskudnie ześlizgnąć. Ale Miruuu spoko, to dotyczy dużych modeli :thumb:
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3486
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 167 razy
Podziękowano: 422 razy

Postautor: Artu » 5 gru 2013, o 09:29

Kowal pisze:Aha, do czyszczenia spaliny po locie polecam płyn w sprayu do czyszczenia kuchenek lub podobny. Tani, dobrze myje.

A do czyszczenie modelu chusteczki nawilżane do czyszczenia dziecięcych tyłeczków.
Nie wiem czym one są nasączane, że niemowlęce pupcie to wytrzymują :wow2: , ale olej i resztki paliwa czyszczą doskonale :thumb:
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 5 gru 2013, o 09:49

Artu pisze:
Kowal pisze:Aha, do czyszczenia spaliny po locie polecam płyn w sprayu do czyszczenia kuchenek lub podobny. Tani, dobrze myje.

A do czyszczenie modelu chusteczki nawilżane do czyszczenia dziecięcych tyłeczków.
Nie wiem czym one są nasączane, że niemowlęce pupcie to wytrzymują :wow2: , ale olej i resztki paliwa czyszczą doskonale :thumb:



Tak, to też jest spoko. Wszystkie swoje zapasy młodemu oddałem. :(
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski

Wróć do „Kombaty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość