RS352 3D z RC Factory

Kolejne piankoloty... ale nie tylko...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19702
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1783 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 30 kwie 2014, o 11:43

A co konkretnie Ci sie nie podoba? Chodzi Ci generalnie o właściwości jako piankolota czy coś trzeba doustawiać?
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 30 kwie 2014, o 18:11

Muszę poprawić kilka rzeczy. Ale niestety, jest miekki. Widać to w niektórych figurach. Pomijam fakt, że jestem mocno uprzedzony do pianki. Zobaczę co będzie po poprawkach, ale to za dwa tygodnie. Teraz wyjeżdzam. Muszę zmienić też silnik, bo 1200KV, to za dużo.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19702
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1783 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 30 kwie 2014, o 18:29

1200kv za dużo? to na 4S latasz czy jak? Może i 1000kv pod 3S będzie lepsze, ale ja wiem czy taka różnica żeby zmieniać?
A jak usztywniałeś skrzydła? Bo zakładam, że to ona wiotkie?
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 30 kwie 2014, o 21:17

Dla mnie jest spora różnica pomiędzy 1000, a 1200, latało w tym modelu też 880 kV i to było zdecydowanie za mało. Chociaż.........chyba chciałbym zachować prędkość którą daje 1200 :-D.


W skrzydła wkleiłem listwę węglową. Mało sztywne jest usterzenie, ale nie ma się czemu dziwić. Może pokocham ten model, gdy zmienię regiel z którym mam problemy i poprawię kilka rzeczy. Do zabawy jest fajne, nie powiem. Człowiek się niczego nie boi.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8008
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 30 kwie 2014, o 22:21

Kowal, zainspirowałeś mnie dzisiaj i skończyłem swojego tanichowatotrzydziestodolarowegoakrobatpiankosamolota. Zobaczymy co z nim będzie dalej. Ten bixler którym dzisiaj również latałeś jest naprawdę mułowaty i udaje, że nie ma żadnego usterzenia- ale taki ma być na początek. Taki psychozamulaczopokretorecepta.

Obrazek
Helikoptery
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 1 maja 2014, o 06:41

Wojtek, ten Bixler jest fajny do nauki latania. Ma wszystko co trzeba. Silnik, lotki, ster kierunku i wysokości. Jeżeli nauczysz się wszystko ładnie koordynować, zupełnie inaczej będziesz latał akrobatami.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19702
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1783 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 1 maja 2014, o 07:38

A mi bixler nie przypadl do gustu. Prosty żeby nie krecic przy bardzo spokojnym lataniu ale bardzo oporny na cokolwiek więcej. Na początki to lepiej jakiś prosty klasyczny trenerek.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8008
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 1 maja 2014, o 08:08

Mi Bixler pozwolił się wyluzować- taki symulator w realu- teraz mogę latać (spokojnie) innymi modelami.
Helikoptery
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19702
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1783 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 1 maja 2014, o 08:24

Bixler? A Ty nie kupiles FunCuba? Co z nim?
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8008
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 1 maja 2014, o 08:32

FunCuba też mam ale jak go lekko kretowałem to kupiłem bixa do latania- teraz już spoko latam oboma.
Helikoptery
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 1 maja 2014, o 09:10

Co Wy chcecie kręcić Bixlerem? Przecież to model do nauki latania, poprawny w pilotażu itd.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19702
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1783 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 1 maja 2014, o 12:42

wojtekr pisze:FunCuba też mam ale jak go lekko kretowałem
On właśnie do tego służy :) Latać, bić, kleić, latać...

Kowal pisze:Co Wy chcecie kręcić Bixlerem? Przecież to model do nauki latania, poprawny w pilotażu itd.
I tak i nie. Chodzi mi o to, że Bixler z jednej strony jest bardzo prosty w pilotażu ze względu na swoją mułowatość. Z drugiej strony, podczas nauki pojawia się mnóstwo sytuacji, w których trzeba model ratować z opresji. A jego mułowatość to mocno utrudnia. Pomijam już silnik stockowy, którego ciąg (przy próbie szybkiego wyciągnięcia w górę, w sytuacji awaryjnej) to śmiech na sali, bo zakładam, że po prostu trzeba zamontować inny.
Dlatego to dobry model do nauki bardzo spokojnego latania, w kółeczko, w większe ósemeczki itp. W kolejnych etapach nauki zaczyna przeszkadzać. To wg mnie taki model to polatania z kamerką, ewentualnie FPV. Znaczy się, żeby nie popadać w skrajności - nie uważam, że jest do bani bo fajny modelik, ale do samej nauki znacznie lepsze są proste górnopłaty z lotkami, typu toto i inne podobne wymyślunki. Bo takie modele latają bardzo stabilnie i dość czysto, ale w dalszych etapach nauki również dają możliwość rozwoju. Przykład: nie wyobrażam sobie nauki latania na pleckach Bixlerem (a nie da się ukryć, dla wielu to umiejętność, której najbardziej nie mogą się doczekać), żyletki i jakiś prostych (choć zapewne krzywych :) ) wygibasów.

A tak w ogóle, Wojtek, miałeś jeszcze takiego motoszybowca 80cm z HK. Oblatałeś go już? Pamiętam, że był z nim kiedyś jakiś problem...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19702
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1783 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 1 maja 2014, o 12:49

A tak jeszcze z innej beczki...
Wojtek, warto za wczasu pomyśleć nad zmianą montażu skrzydeł. Tam wkręcasz takie dwie śrubeczki, które są (jak z resztą gwinty też) bardzo miekkie i szybko się wyrobią. Ja po kilku mocniejszych przekrętkach miałem problem z odkręcenim tych srubek, bo z jednej strony miały zrypany gwint, a z drugiej strony nie było jak ich wyszarpnąć z tej dziurki. Mnie to szybko zirytowało do tego stopnia, że któregoś dnia na lotnisku miając to co mając zmieniłem sposób montażu na znacznie szybszy i mniej uciążliwy.

Sprawa była prosta - przeciągnąłem druta :)
A kabelki do lotek puszczałem na zewnatrz z kabinki - też szybciej niż te przeplatanki.
(fotki zbyt duże, więc wrzucam linki)
http://rc-miruuu.weebly.com/uploads/1/3 ... 4_orig.jpg
http://rc-miruuu.weebly.com/uploads/1/3 ... 2_orig.jpg
http://rc-miruuu.weebly.com/uploads/1/3 ... 8_orig.jpg

Oczywiście druta można przeciągnąć ładniej - ja to tak zrobiłem "na chwilę" i jak to zwykle bywa tak już zostało :)
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8008
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 1 maja 2014, o 21:26

A tak w ogóle, Wojtek, miałeś jeszcze takiego motoszybowca 80cm z HK. Oblatałeś go już? Pamiętam, że był z nim kiedyś jakiś problem...

miał 50-60 cm i problem się rozwizał- dałem go na chwilę koledze i .....


A co do bixlera to zamontowałem tam 2200KV i 6" prop- wyje jak szlifierka lub funjet Jazz'a ale lata i można go powerem ratować z opresji.

Obaj macie rację- do nauki bez akrobacji

po to go mam

Ale paradoksalnie jest prostszy w lądowaniu niż Fun Cub z klapami ale Fun Cub fajniejszy
Helikoptery
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8008
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 1 maja 2014, o 21:46

Kupiłem pływaki do FunCuba zobaczymy jak się lata jak przyjdą :banana:
Helikoptery
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 1 maja 2014, o 23:54

Mirek, a tak na marginesie. Ilu z Was umie zrobić poprawny zakręt, nawet takim Bixlerem?
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19702
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1783 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 2 maja 2014, o 07:37

Teoretycznie umie, w praktyce prawidłowo (choć to moja subiektywna ocena) wychodzi mi chyba tylko na Cessnie, ze względu na jej większy rozmiar i prostą obsługę. W maluchach ciężko wykonać czysty zakręt, a w niektórych moich złomach to chyba nawet niemożlwe ze względu na brak steru kierunku (kombaty...).
Osobiście uważam, że wykonywanie prawidłowych zakrętów i dobre wykonanie ladowania jest trudniejsze od wielu tzw. akrobacji. Tym bardziej z małych piankolotach (nie mówię o halówkach itp), które często ślizgają się jak chcą.
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 2 maja 2014, o 09:58

Mirek, wracam 12 maja (teoretycznie:-(. ). Pojedziem na pole, polatajem, zobaczym. Każdym się da. Nie ma, że się nie da.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19702
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1783 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 2 maja 2014, o 12:06

Ale bez steru kierunku? No to chyba ze wykorzystując wiatr ;) i dopasowując kąt skrętu do zachowania modelu...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 3 maja 2014, o 09:37

Nie no, ze sterem. Znajdziesz trochę czasu jakoś pomiędzy 12 a 15 maja? Powinienem mieć wolne, może wreszcie uda nam się polatać razem....
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski

Wróć do „Akrobaty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości