Cześć,
Temat nie umarł tylko mam ostatnio notoryczny brak czasu na raportowanie
Z drugiej strony nie chciałem zbyt pochopnie oceniać tego systemu, po wykonaniu raptem kilku lotów i bez pogrzebania porządnie w ustawieniach
Moja świnka doświadczalna, czyli Protos Mini śmiga z GR-18 i ma zrobione już około 20 lotów, więc czas na pierwsze wrażenia i wnioski.
Na początek kilka słów na temat programowania (po kliknieciu na miniaturkę, zdjęcie otworzy się w pełnym rozmiarze).
W menu telemetrii wybieramy sobie grzebanie w odbiorniku
... klik... i mamy pierwszy ekran, na którym poza alarmami ustawiamy sobie tym modelu, czyli HELI lub PLANE (bo GR-18 to oczywiście tez stabilizator do samolotów)
... klik... i ustawiamy czułość gyro na tarczy i możemy grzebać w ustawieniach PID tarczy (jeśli zdefiniowaliśmy menu jako advanced. W standardowym widoku jest tylko czułość i nic więcej). Dodatkowo można czułość podpisać pod jeden z kanałów i zmieniac sobie w locie.
... klik... i ustawiamy czułości i ewentualnie PIDy dla ogona. Możemy też zmienić prekompensację ogona od cykliki i pitcha.
... klik... i mamy BASE SETUP, gdzie ustawiamy częstotliwości dla serw, ramkę dla serwa ogona, centrowanie serw tarczy i ogona, limity, itd... ogólnie cały setup niezbędny by ogon i tarcza pracowały poprawnie.
Ustawiamy też wartość wysterowania dla kąta 7 stopni (podobnie jak w V-barze i BeastX)
i na deser... coś co rozwaliło mnie kompletnie, czyli definiowanie kierunków stabilizacji. We wszystkich systemach jakie miałem do tej pory, trzeba było określić położenie systemu FBL na modelu. w Graupnerze, ważne jest tylko by system był równolegle lub prostopadle do osi podłużnej modelu a następnie wychylamy aleiron w prawo i przechylamy model w praco (ponad 45 stopni), to samo robimy z elevatorem (push-czyli do przodu) i ogonem...
System sam dobierze sobie odpowiednie reakcje
Proste jak budowa gwoździa nawet dla bardzo początkujących pilotów.
Ogólnie muszę powiedzieć, że ustawianie tego FBLa jest naprawdę bardzo szybkie i bardzo proste. Co więcej wszystko odbywa się z nadajnika, więc można wszystkie poprawki łatwo wprowadzać na polu.
Szybkości w osiach i expo ustawia się po prostu z nadajnika, jak przy starych dobrych flybarach
Wrażenia z lotów. Zaznaczam, że są to moje subiektywne odczucia uwarunkowane tym jak latam i na czym latam
System bardzo ładnie trzyma stabilizację. Nic nie ucieka, nie wzbudza się. Piruety idealnie równo. Kompensacja piro w piroflipach i lejkach chodzi bardzo dobrze. Ogólnie bardzo poprawne zachowanie we wszystkich sytuacjach, precyzja i szybkość, itd... ale...
No właśnie... jest ALE... ale brak mu miękkości Braina czy V-bara. W locie bardziej przypomina mi BeastX. Mam też odczucie, że Brain lepiej "idzie za ręką" (nie wiem jak to lepiej wytłumaczyć). Może to kwestia dobrania expo i "direct stick input". Może kwestia algotytmów jakie w nim siedzą...
Na pewno będę dalej starał się dopracowywac parametry i może uda mi się wydusić z niego to o co mi chodzi.
Na bazowych ustawieniach jest bardzo OK, ale ja chcę zawsze ciut więcej (no i chcę wiedzieć co on potrafi). Będę raportował