Zrobiłem dziś 7 lotów quadem i poznawałem jego reakcje.
1. Nie rozumirm zupełnie czemu poprzednio na RTH się tak dziwnie zachował, dziś robił to książkowo. Jeśli był nisko wnosił się potem powoli wracał i lądował.
2. 2 razy przykreciłem , pierszy raz jak chciałem zrobić flipa i coś się nakićkało i nie ustabilizował na czas. Potem robiłem flipy i zachowywał się normalnie. Drugi raz jak chciałem zobaczyć czy ustabilizuje quada z dużego przechyłu, okazało się że szybkość korekty jest tak duża że przestrzeliwuje pozycję i kręci się w kółko aż do ziemi.
3. Ma też problemy z trzymaniem kierunku przy szybkiej postępówce, obraca się w lewo. Po pierwszym dzisiejszym krecie złamała się rama tuż przy mocowaniu silnika i trochę krzywo wkleiłem więc jeden silnik jest odcylony o ok. 5st i może to powód, choć wydaje się to dziwne.
Ogólnie rama rzeczywiście jest do kitu. Już są dwa złamania, a drugie złamanie stało się przy wcale nie strasznym uderzeniu.
Gps i baro działa świetnie, szczególnie baro mnie zachwyciło bo wysokość trzyma bardzo precyzyjnie.
Na jutro nam nadzieję uda mi się przygotować tor video i moze uda się polatać FPV, ogólnie wiem już czego nie robić
Choć wolałbym aby kontroler lepiej radził z sytuacjami ekstremalnymi.