Skyartec - Wasp Nano CPx 3D Brushless

Wszystkie maluszki do polatania w domu i w hangarze. Chociaż wiele z nich potrafi też poszaleć na dworze...
Awatar użytkownika
zbig
Stały bywalec...
Posty: 231
Rejestracja: 02-01-2015
Lokalizacja: Montreal-Kanada
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 5 razy

Postautor: zbig » 8 sty 2016, o 23:32

okrzem pisze:Witam wszystkich :)
Przeróbka nr 2
Przy tym tyle się nie namęczyłem ;) Pewnego razu przegrzał mi się silnik ogonowy, ale nie chciał mi się czekać na paczkę z zapasowym silnikiem i zastosowałem silnik wirnika głównego z zabawkowych śmigłowców trójkanałowych.
Silnik na ogon.jpg

Wał silnika niestety ma mniejszą średnicę (0,7mm), ale śmigło ogonowe nie ma zrobionego otworu na wylot, co pozwala na wywiercenie otworu o wymaganej średnicy. Wywierciłem otworek wiertłem 0,6mm dzięki czemu śmigiełko ciasno wchodzi na wał i nie spada. Dla dodatkowego zabezpieczenia przed spadnięciem nasunąłem na wystającą ze śmigła część wału gumkę, taką jak do mocowania kabinki i można latać dalej ;)

Na razie tyle, ale będzie więcej ;)

Z calym szacunem dla Twojej pracy ale nie czytasz dosc uwaznie tego forum ,przerobki i zamiany silnikow ogonowych to czeste tematy ,
popatrz w temacie V977.
-jakis tam silniczek z zabawki 3CH :wall2: ,kolego a znasz jego parametry? sprawdziles w locie?
osobiscie uwazam ze zmiana silnika na ogonie b.wazna rzecz, odpowiedni dobor silnika :idea: zgodnie z doswiadczeniami ludzikow ktorzy
sie tym pobawili ,a tak to tylko sztuka dla sztuki :masakra:
w temacie modyfikacji nano CPX naczytalismy sie sporo od pana B.

A co do silnika glownego to widzi mi sie ze zabudowales tym lutowaniem przewodow, wlasnie te azurowania w dolnej pokrywie
ktore sluza do wentylacji calego wirnika i jego uzwojen hmm
Awatar użytkownika
okrzem
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 25
Rejestracja: 07-01-2016
Lokalizacja: Chrzanów/Kraków
Podziękowano: 8 razy

Postautor: okrzem » 9 sty 2016, o 11:50

Stary silnik ogonowy był już dosyć zużyty więc nie mam dobrego odniesienia w stosunku do oryginału, ale nowy z zabawki pozwolił mi na znaczne zwiększenie czułości żyroskopu, przy której stary silnik sam ruszał ogonem lekko w prawo i w lewo (to ma swoją nazwę, ale oczywiście teraz zapomniałem :( ). Ogon jest stabilny zarówno w szybkim jak i wolnym locie do przodu i na boki. Przy bardzo gwałtownym dodaniu gazu ogon obraca się lekko, ale znacznie mniej niż oryginalny zużyty. Swoją drogą nie jestem super pilotem, żeby powiedzieć, czy na pewno ten silnik nie pogarsza własności lotnych mojego heli, może po prostu jeszcze nie czuje jego złego wpływu na latanie. Na pewno, jak uznam, że doskonale czuje Wasp'a to założę, nowy oryginalny silnik, żeby sprawdzić jak wtedy będzie się zachowywał. Na razie mam ponad 20szt. zapasu silników do 3CH i ze względów ekonomicznych będę z nich korzystał ;)

Wczoraj założyłem do Wasp'a potężny jak na niego akumulator 750mAh i wymęczyłem go 12-sto minutowym lataniem po pokoju. Akumulator ze względu na swoją słuszną wagę wymusił na mnie latanie minimum 75% gazu. Po wylądowaniu zarówno silnik ogonowy jak i główny były tylko lekko ciepłe. Z tego co pamiętam to przy Walkerach 4#3, 4#3B nowo założony silnik ogonowy rozgrzewał się do znacznie wyższej temperatury.

Co do silnika głównego, na pewno przysłoniłem nieco mu wentylację, ale wkładka ma taką średnicę, że nie zamyka tego kanału całkowicie. Dodatkowo uzwojenie w silniku jest minimalnie wyżej, jakieś 0,4mm przez co wirnik jest odsunięty od mocowania stojana, a powstała pomiędzy nimi szczelina pozwala uciec powietrzu, które wtłoczone jest od góry przez wirnik główny.
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 9 sty 2016, o 14:18

Ważne, że działa. Zrobione fajnie, estetycznie. Baw się dobrze!!!
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
okrzem
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 25
Rejestracja: 07-01-2016
Lokalizacja: Chrzanów/Kraków
Podziękowano: 8 razy

Postautor: okrzem » 11 sty 2016, o 22:42

W pierwszym poście w powitalni pisałem, że mój Wasp nie przypomina już zbytnio oryginału.
Zaczęło się od tego, że połamała mi się rama. Czytając forum dowiedziałem się, że wszystkim łamie się w tych samych miejscach, a na dodatek oryginalna rama jest strasznie elastyczna. Zakładanie nowej oryginalnej ramy nie wchodziło w grę. Ludzie z RCGroups zakładają ramę z V977, albo z Walkery 4#6/4G6. Postanowiłem spróbować pójść krok dalej i wykonać ramę samemu.
Ramę wykonałem ze sklejki modelarskiej grubości 0,5mm. Pierwsza wersja powstała można powiedzieć na szybko, chciałem zobaczyć, czy realne jest opracowanie konstrukcji, która nie będzie dużo cięższa od oryginału.
elementy ramy V1.jpg

Wersja pierwsza jest nierozbieralna, posklejana na CA oraz roboczo nie ma mocowanie na podwozie (też przyklejone na CA).
Poskładana rama V1.jpg


Po złożeniu okazało się, że nie pomyślałem jak poprowadzić przewody i musiałem improwizować co nie dodało urody całej konstrukcji. Dodatkowo łożyska osadzone na CA nie miały możliwości trzymać się zbyt długo w swoich gniazdach.
Pomimo kilku niedopatrzeń rama wyszła niesamowicie sztywna, kontroler przyklejony na grubej taśmie dwustronnej nie ma możliwości ruszania się jak w przypadku oryginału. Samej ramy niestety nie zważyłem, ale zważyłem za to cały śmigłowiec gotowy do lotu w wersji oryginalnej (49,8g) oraz z moją ramą (49,1g).
Śmigłowiec w powietrzy zachowuje się poprawnie. Zaliczyłem również nieco spotkań z podłogą, meblami oraz z ziemią podczas szybkiego latania ósemek na polu (na polu gdyż jestem spod Krakowa :P ). Uszkodzenia w ramie podczas testów zderzeniowych ograniczyły się zaledwie do odrywania się podwozia. Poza tym, rama okazuje się niezniszczalna pomimo wykonania jej ze sklejki :banana:

Początek projektu okazał się bardzo obiecujący, więc rozpocząłem prace nad ramą V2. Priorytetem było wyeliminowanie wcześniejszych niedopatrzeń oraz możliwość niedestrukcyjnego demontażu.
Po pierwsze wykonałem obudowy łożysk, które zapobiegną ich wypadaniu z gniazd.
Waga obudowy łożyska.jpg


Pogląd na to jak łożysko mieści się w obudowie. Wiele rzeczy w życiu już wytoczyłem, ale pierwszy raz takie malutkie :juppi: Obudowy wyszły zaskakująco lekkie, ale oglądając je z bliska, myślę, że uda urwać się jeszcze 0,01g :P
Obudowa łożyska z bliska.jpg


Zebrałem wszystkie szczątki oryginalnej ramy i dowiedziałem się, że robiąc swoją konstrukcję mam do wykorzystania niecałe 2,5g. Na zdjęciu rama V2 bez elementów złącznych, których jeszcze nie miałem czasu zrobić (ale pomysł już jest ;) ). Istnieje szansa na zmieszczenie się w oryginalnej wadze :) Górna półka nie jest przyklejona, będzie przykręcana.
Waga drewnianych elementów.jpg


Wiem, że śmigłowiec malutki, więc nikogo nie dziwi, że rama też jest malutka, ale nie mogę sobie odmówić wstawienia zdjęcia z porównaniem do zapałki ;)
Porównanie.jpg


Sklejka niestety ma to do siebie, że strzępi się podczas frezowania szczególnie, że frezowałem własnoręcznie wykonanym frezem 0,6mm i niestety nawet pod lupą nie widzę czy aby na pewno jest on dobrze zaostrzony :( Wszystko to skutkuje zadziorami na gotowym wyrobie, ale dopóki nie jest to ostateczna wersja to się tym do końca nie przejmuję :P

Kontynuacja prac już niedługo :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 11 sty 2016, o 22:51

I to się nazywa modelarstwo :thumb:, a nie KITo-składactwo :grin2:
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 11 sty 2016, o 23:53

Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. S U P E R !
Awatar użytkownika
przemek
Elita forum...
Posty: 800
Rejestracja: 22-10-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 95 razy
Podziękowano: 90 razy

Postautor: przemek » 12 sty 2016, o 00:14

No no, szacuneczek :)

Z Waspem ogolnie troszke sie spozniles bo poza Toba nikt juz nim u nas nie lata, wiec mozesz byc nieco osamotniony w ewentualnych upgrejdach/naprawach ale mysle, ze wcale Cie to nie zniecheci... I dobrze :thumb:
Protos Mini i dlugo nic :)
Awatar użytkownika
marek_c4
Lider forum...
Posty: 1956
Rejestracja: 23-10-2014
Lokalizacja: Swarzędz
Podziękował: 18 razy
Podziękowano: 57 razy
Kontaktowanie:

Postautor: marek_c4 » 12 sty 2016, o 06:07

Fajnie - podoba mi się takie własnoręczne budowanie :thumb:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 12 sty 2016, o 06:29

Pogratulować cierpliwości :thumb:
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
okrzem
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 25
Rejestracja: 07-01-2016
Lokalizacja: Chrzanów/Kraków
Podziękowano: 8 razy

Postautor: okrzem » 12 sty 2016, o 13:48

Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi, teraz jeszcze bardziej chcę się ciągnąć dalej projekt ;)

Przemku, ostatnim razem jak zajmowałem się heli (a było to 5 lata temu ;)) chorowałem na Walkerę 4G6 ale nie było mnie na nią stać :( Teraz jak zobaczyłem tego mikrusa na alledrogo za 250zł to coś we mnie pękło i natychmiast go kupiłem, a dopiero później poczytałem o nim fora dowiadując się, że nie jest to już najnowsza konstrukcja. Mimo to masz rację, nie zniechęca mnie to, grunt, że elektronika daje rade ;)

Artja, cierpliwości mam niewiele, ale staram się nią racjonalnie dysponować :P
Awatar użytkownika
zbig
Stały bywalec...
Posty: 231
Rejestracja: 02-01-2015
Lokalizacja: Montreal-Kanada
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 5 razy

Postautor: zbig » 12 sty 2016, o 16:15

Hmm,czytam i mam mieszane odczucia ,co nalezy pogratulowac to pasje do tego helika no i upor w modyfikacjach, w tym i mase czasu temu poswiecona,
ale zastanawiam sie jakiemu celowi ma to wszystko posluzyc ,no bo przeciez nie do poprawy osiagow tego mikrusa
rama z drewna ?toz to zdaje sie nazywalo sie Cepelia ,jezeli juz to moze jakis kompozyt weglowy ,rama +podwozie.
Mimo to podziwiam , zycze suksesow i wytrwalosci w osiagnieciu celu.
Awatar użytkownika
okrzem
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 25
Rejestracja: 07-01-2016
Lokalizacja: Chrzanów/Kraków
Podziękowano: 8 razy

Postautor: okrzem » 12 sty 2016, o 18:00

Myślę, że głównym celem jest zabawa jaką mam przy kombinowaniu jak by tu zrobić, żeby było jak najlepiej ;) Poza tym w "zamierzchłych czasach" byłem (i nadal jestem) zafascynowany pracą U.S.U.L.'a, który sam budował latające mikrusy, bodajże o nazwie "Echo". Wtedy rzuciłem się z motyką na słońce chcąc stworzyć coś podobnego, ale szybko poległem. Mam nadzieje, że ten projekt jest takim małym kroczkiem w kierunku tamtych, nazwijmy to wzniośle, marzeń :)

A tak bardziej przyziemnie to oryginalna rama ma mankamenty, które mnie denerwują. Głównym problemem jest ich delikatność, ma kilka słabych punktów (mocowanie kontrolera, gniazda łożysk, ramka mocująca serwa, mocowanie belki ogonowej), których chcę się pozbyć. Drugim problemem jest elastyczność oryginalnej ramy, przez co silnik jest w stanie ocierać o serwo. Przetarcie serwa silnikiem widać na pierwszym zdjęciu w tym temacie.
Samych osiągów raczej nie poprawię, ale chcę zrobić tak, żeby nic nie zakłócało obecnych parametrów.
Sięgając w przyszłość, mam zamiar wykonać ramę z płytki węglowej zamiast ze sklejki, ale nie chcę marnować stosunkowo drogiego materiału jakim jest laminat węglowy na potrzeby próbnych konstrukcji.
Podwozie też chcę wykonać samemu, ale póki co skupiam się na jak najlepszym opracowaniu samej ramy.
Awatar użytkownika
Pan Byku
Elita forum...
Posty: 1159
Rejestracja: 06-07-2015
Lokalizacja: Głosków Letnisko
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 48 razy

Postautor: Pan Byku » 12 sty 2016, o 18:57

Jak dla mnie - bomba! I nie ważne - z drewna, z plasteliny, z bibuły, czy tytanu. Ważna jest wytrwałość, precyzja, dążenie do celu, oraz jego osiągnięcie - latający poprawnie model. No a do tego oryginalny.
Dojdzie do tego, że zapoczątkujesz (razem z telemaniakem zresztą - polecam zajrzeć do jego wątku o ramie MX3, może znajdziecie wspólny język ;) ) jakąś nową dziedzinę w modelarstwie - budowa sportowego śmigłowca "od projektu po realizację". Zaś w niedalekiej przyszłości, będzie nam dane podziwiać w powietrzu więcej nietuzinkowych produkcji, dłubanych nocami w "piwnicy" ;)
Ocena - 10 ;)
Sie lata.
Pan Buhaj
RC addicted
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 12 sty 2016, o 19:27

Jak juz zrobisz w węglu to się zgłosze do ciebie w temacie hisky 100s. Nie żartuje.
A na razie obserwuje dalej poczynania.

No właśnie... Kurde felek... ojej czuje ze będzie mi teraz chodziło po głowie....

Hisky na ramię nietluczce z serwami 5 gramowymi. Byłby pancerniak... ojojoj...
Awatar użytkownika
okrzem
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 25
Rejestracja: 07-01-2016
Lokalizacja: Chrzanów/Kraków
Podziękowano: 8 razy

Postautor: okrzem » 13 sty 2016, o 23:02

Panie Byku, czasu na czytanie mało i nie dotarłem wcześniej do tego wątku, ale teraz jak o nim powiedziałeś to łyknąłem go na raz ;) Świetny projekt, a wykonanie po prostu bomba :approve: Mam wzór do naśladowania :)

miruuu, zapraszam ;) jak dobrnę do końca z Wasp'em to pomyślę o kupnie HCP100S to się coś powalczy :piwo:

Doszedłem do etapu, w którym to trzeba pomyśleć o skręcaniu ramy, elementy łączące wyfrezowane. Przy tak małych elementach doskwiera mi brak imadła przy moim ploterze :( Trzeba będzie czegoś poszukać. Póki co trzeba sobie jakoś poradzić i tu z pomocą przyszła noga od starego stołka :P Po sfrezowaniu już można było przykręcać materiał :D
Mocowanie na nodze.jpg


Niestety mocowanie "na nodze" nie jest jakieś wyśmienicie sztywne, więc i powierzchnia po frezowaniu na jednych wyszła lepiej, a na drugich gorzej. Na razie obleci, do kolejnych będę miał imadło to zrobię lepiej, obiecuję :)
Waga łączników.jpg

Waga wyszła dosyć zadowalająca, po skręceniu i kilku crash testach zobaczę czy przypadkiem nie będzie się dało pocienić ścianki łącznika bo na razie wyglądają pancernie choć mają zaledwie 1mm grubości.

No to co, można skręcać? Otóż nie! Cały czas myślałem, że mam gwintownik M1.2, a tu dupeńka. Trzeba czekać na przesyłkę :(
Wiem, że mało zrobiłem, ale wrzucam, żebyście nie myśleli, że się tak całkiem lenię ;)

Edit:
Wystarczy przykręcić górną półkę i można przeprowadzać kolejne crash test'y ;)
V2 w toku.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Pan Byku
Elita forum...
Posty: 1159
Rejestracja: 06-07-2015
Lokalizacja: Głosków Letnisko
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 48 razy

Postautor: Pan Byku » 14 sty 2016, o 04:03

A może by go "maznąć" w kolor... albo w łaty np.? ;)
Sie lata.
Pan Buhaj
RC addicted
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 14 sty 2016, o 06:52

Pan Byku pisze:A może by go "maznąć" w kolor... albo w łaty np.? ;)

Impregnat wskazany. Jakaś japońska wiśnia, mahoń? Lakier chyba nie ma sensu.
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 14 sty 2016, o 07:02

Może w kolorze różowego "alu tuningu"? Będzie fajnie widoczna? Albo żółty jaskrawy?
Awatar użytkownika
Mati
Elita forum...
Posty: 720
Rejestracja: 24-05-2015
Lokalizacja: UK
Podziękował: 205 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: Mati » 14 sty 2016, o 10:42

Właśnie trafiłem na ten wątek i jestem zachwycony! :approve:
Niecierpliwie będę wyczekiwał dalszych materiałów na temat malucha. Taki Pinokio to fantastyczny pomysł na odrobinę modelarskiego szaleństwa, chociaż nie powinienem chyba używać w tym przypadku słowa "odrobinę". :mrgreen:
Jednym słowem - Szacuneczek przez duże "eSZ" :nw:

BTW - Przy wybarwianiu takiej cieniutkiej sklejki lepiej by było użyć bejcy na spirytusie -nie wodorozcieńczalnej, żeby uniknąć wypaczenia. W takim wypadku najstosowniejsze mogło by się okazać... miodowe. Nada piękny - bursztynowy kolor. :grin2: :piwo:
"Chwyciło i nie puszcza...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 14 sty 2016, o 10:48

Niech robi. Mi się marzy rama do HCP100s na normalne serwa i z normalnym spodem :D

Wróć do „Mikro heliki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości