LiPo - przechowywanie

Jazz · Postautor: **Jazz** » 13 maja 2016, o 16:07

Skrzynki metalowe sa bardzo dobra moda, bo za mala kase daja ci jednak jakies zabezpieczenie przed rozprzestrzenieniem sie pozaru.
Ja mam dwie i w nich przechowuje pakiety, a skrzynki stoja w kiblu gdzie jest tylko terakota i glazura.
Trzeba tezmeic w domu gasnice , i to powinno byc standardem ktory jets rozsadnym minimum.

Postautor: **wojtekr** » 13 maja 2016, o 16:15

Jazz pisze:a skrzynki stoja w kiblu gdzie jest tylko terakota i glazura

Ja u siebie jeszcze trzymam kibel

Postautor: **wojtekr** » 13 maja 2016, o 16:16

chciałem to przetestować ale wszyscy mnie olali- może w Wincentowie się uzbiera trochę pakietów

aikus · Postautor: **aikus** » 13 maja 2016, o 16:19

Nie olali tylko wszyscy chcieli przetestować tak samo jak Ty. Nikt nie poświęci nowych lipoli, a stare nie chcą wybuchac

Postautor: **wojtekr** » 13 maja 2016, o 16:21

ALe nawet stare można naładować i przeładować, podziurawić etc- tu jest istotna onformajca nie co stanie się z lipolami tylko ze skrzynką

aikus · Postautor: **aikus** » 13 maja 2016, o 16:36

Ze skrzynka nic się nie stanie jeśli nie będzie powodu do staniecia się

Postautor: **wojtekr** » 13 maja 2016, o 16:37

Czyli przeładowanie starego pakietu jest niegroźne? Wy tu sobie pitolcie a ja jak uzbieram to spróbuję

Wiktor · Postautor: **Wiktor** » 13 maja 2016, o 16:45

Jakos nie slyszalem o pozarach przez lipo a nieswiadomych posiadaczy lipola w roznego rodzaju zabawkach są tysiace. I mimo głebokiego rozladowania i ładowania wypasem usb nic sie nie dzieje.

dismalK · Postautor: **dismalK** » 13 maja 2016, o 16:47

Tak mniej więcej wygląda "nadmierne" przeładowanie...
NIe wiem ile gościu zapodał voltage, ale nie opier**** się w tańcu :twisted:

dismalK · Postautor: **dismalK** » 13 maja 2016, o 16:48

Wiktor pisze:Jakos nie slyszalem o pozarach przez lipo

Z całym szacunkiem, ale... mało w takim razie słyszałeś :glaszcz:

aikus · Postautor: **aikus** » 13 maja 2016, o 16:56

wojtekr pisze:Czyli przeładowanie starego pakietu jest niegroźne? Wy tu sobie pitolcie a ja jak uzbieram to spróbuję

Grozne - nie grozne - ciezko wyrokowac. Stare lipole w kazdym razie wybuchaja mniej chetnie.

@Wiktor, sprawic zeby wybuchla pastylka 1s 200mAh jest rzeczywiscie trudno, jeszcze trudniej, zeby cokolwiek groznego sie od tego stalo.
Jak Ci pierdolnie cegla 6s 5000mAh i zarzyga wszystko dookola w promieniu 3 metrow płonącymi kulkami to sprawa wyglada ciutek inaczej.

A abstrachujac od naszych grubakalibrowych zabawek zdarzaly sie poparzenia glowy i twarzy przez wybuchajace telefony komorkowe i zdarzaly sie pozary chalupy wywolane bateriami od laptopow. Bylo o tym glosno raz i drugi.
Mniejsza o to co bylo dokladna faktyczna przyczyna wybuchu / zapolonu, chodzi o to, ze to sie zdarza.
Nawet w komorkach i laptopach gdzie jak wiadomo akumualtory sa bardzo dobrze pozabezpieczane (elektronicznie, pradowo, temperaturowo i cisnieniowo - ktorykolwiek z mechanizmow zadziala i cala bateria jest natychmiast wylaczana).
A co dopiero w ogniwach modelarskich ktore poza swiadomymi uzytkownikami nie maja kompletnie zadnego zabezpieczenia...

dismalK · Postautor: **dismalK** » 13 maja 2016, o 17:29

Najdziwniejsze w tym wszystkim jest nie to, że lipole się palą, zioną ogniem i dymem, wybuchają itp... przy uszkodzeniach mechanicznych (dziurawienie, otwarcie celi, zwarcie biegunów, przegrzanie czy nadmierne przeładowanie) czyli zawsze wtedy gdy "pomaga" im jakiś czynnik zewnętrzny - tylko to, że potrafią same z siebie dostać pierdolca i się zapalić. Spisz sobie spokojnie w sypialni i nagle... budzi Cię smród palonego lipola (kto czuł na żywca to wie jak łądnie to zap***) dochodzący z garażu... niestety wodą się tego nie ugasi ;/ Najlepszy chyba sposób to wyje**ać na delikwenta taczkę piachu :grin2:

... i taczkę gruzu żeby nie było luzu.

Lipo używać skrzynek czy tam lipo bunkrów:

podejrzewam, że będzie taki sam efekt. Ciekawe tylko na ile sprawdzi się ten pochłaniacz - nie wróżę mu kariery raczej.
Fajnie by było zrobić próbę i nagrać videło ofc :grin2:

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 13 maja 2016, o 17:40

Tia, a kuchenkę gazową wsadź sobie do kuchenkobunkierka, będziesz bezpieczny. A jak palisz to nie zapominaj o wkładaniu zapalniczki lub zapałek do zapalniczkobunkierka i zapałkobunkierka :-)

A jak już bezpiecznie dożyjesz 60 lat to będziesz mógł przetopić lipobunkierki na usztywniacz kręgosłupa zniszczonego od noszenia tego żelatwa.

Jazz · Postautor: **Jazz** » 13 maja 2016, o 17:46

W skrzynkach metalowych przechowujesz pakiety w domu, wiec nie ma czego dzwigac.

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 13 maja 2016, o 17:53

To co? Trzymasz w skrzynkach a nosisz w ręku lub w plecaku?
Skoro takie niebezpieczne to chyba lepiej aby lipol eksplodował w łazience niż w ręku :-)

Jazz · Postautor: **Jazz** » 13 maja 2016, o 17:56

Lipol 99% czasu lezy w domu - wiec stosowanie skrzynek w domu to latwy sposob na minimalizacje ryzyka, na dodatek w meijscu gdzie lipole sa nie dozorowane i cennym dla nas (przynajmniej dla mnie mieszkanei jest wazne).
W trakcie transportu, na polu pakiety sa przez nas dozorowane.
Plus podczas ladowania w domu - pakiety podczas ladowania leza w blaszanym pudle, wiec podczas ladowania tez sa zabezpeiczone.

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 13 maja 2016, o 18:07

Na polu też jak już ten pakiet przenosisz z lipobunkra do helikoptera to taki strój powinieneś zakładać :-)

Jakoś nigdy nie widziałem samozapłonu lipola leżącego w spoczynku, ostatnio coraz więcej komórek ma też lipole zamiast lionów i jakoś ostatnio cicho na temat samozapłonów, owszem wcześniejs się słyszało o ekspoldujących komórkach ale to od przegrzania podczas pracy lub ładowania czyli znowu nie ta sytuacja.

Więc to taka OBŁUDA, nikt nie widział samozapłonu lipola ale niektórzy przechowują je w lipobunkrach.
Ja za to widziałem jak kilka helikopterów straciło awionikę linka czy coś tam innego ale niektórym osobom takie przypadki nie przeszkadzają w lataniu blisko siebie i nalatywaniu na siebie i innych ;-)

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 13 maja 2016, o 18:12

Nawet poniższe zdjęcie jest wynikiem pożaru od pakitu który się zapalił podczas ładowania a nie leżenia ;-)

I jaka data ? 2005, zapewne ładowaka bez balancera ( http://www.astroflight.com/109d ) ;-)

Link:
http://www.diyrc.com/RC-fire.html

dismalK pisze:
Wiktor pisze:Jakos nie slyszalem o pozarach przez lipo

Z całym szacunkiem, ale... mało w takim razie słyszałeś

Postautor: **wojtekr** » 13 maja 2016, o 18:20

Raczej nie ma problemu z pakietami w momencie lądowania, noszenia etc. Bo to się dzieje przy naszym udziale natomiast (chociaż prawdopodobieństwo jest minimalne) jeżeli coś się powali leżącemu pakietowi i zechce w całej swej łaskawości spłonąć to wolę go mieć w metalowej skrzynce a nie na drewnianej szafce. Dlatego zależy mi na jakimś teście co się dzieje jak coś się rozchajcuje w skrzynce, to czy ta skrzynka rozżarzy się do czerwoności czy będzie lekko ciepła- to ma dla mnie znaczenie bo trzymam je przy biurku a nie w kiblu bez kibla

Postautor: **wojtekr** » 13 maja 2016, o 18:23

dismalK pisze:Z całym szacunkiem, ale... mało w takim razie słyszałeś

Zgadzam się z Krzyśkiem, że warto siać panikę jak ma jakieś szersze statystycznie podstawy prawdopodobieństwa. Obecnie przy jakości lipo, naszej świadomości ich używania i współczesnych ładowarkach szanse są jakby mniejsze. Ale faktycznie swoje trzymam w skrzynkach

LiPo - przechowywanie

Kto jest online