Spoko, ale uważam, że fizyczne wlatywanie w siebie to raczej żaden fun. Z wyjątkiem może jednorazowych sytuacji, gdzie faktycznie dopada nas na polu głupawka i chcemy coś rozwalić ;-) W kombacie FPV oczywiście masę razy się "trykamy" w powietrzu, ale to jest zawsze przypadek i zawsze sobie...