Czas na montaż.
Zaczynam od tarczy, pierw kontrola śrub skręcanych fabrycznie. Wszędzie był klej.


Pozostaje jeszcze tylko wkręcić kulki i gotowe.

Nowa tarcza bardzo mi się podoba bo jest masywniejsza i kulka jest stalowa, a nie aluminiowa jak we wcześniejszych.
Biorę się za głowicę. Na początek postanowiłem sprawdzić montaż szpindli.


Tu również wszystkie śruby były wkręcone na klej.
Kolejny krok to montaż ramienia antyrotacyjnego.

Bardzo ważna podkładka, dzięki niej kołnierz łożyska nie będzie ocierać o głowicę.



Ramie gotowe, więc montuję dampery, oczywiście gumowe oringi muszą być posmarowane smarem sylikonowym.

A taką zawartość ujrzymy po otwarciu woreczka z okuciami.

Pierw przykręciłem ramiona okuć, później kulki.


Zabieram się za łożyska , jedno maszynowe te od strony głowicy było zamontowane, ale resztę trzeba założyć samemu.

Oto jak łatwo odróżnić, która bieżnia łożyska oporowego jest która.


W zestawie jest jeszcze dodatkowa podkładka, której nia ma na zdjęciu, a którą można usztywnić głowicę.
A tak wygląda całość.
