XK K110

Piotr_T · Postautor: **Piotr_T** » 16 lip 2018, o 07:41

Zakładając podpory pewnie udało Ci się przy okazji poprawić wyważenie helika - te mikrusy (V977 i K110) są przyciężkie z przodu, więc ten gram czy dwa z drugiej strony mogły się do czegoś przydać. Ja chcąc to poprawić eksperymentalnie dociąłem sobie jedną trochę dłuższą belkę ogonową :-)

.

Pozdrawiam,
Piotr.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 16 lip 2018, o 07:59

No i fajnie wygląda z podporami.

Carson · Postautor: **Carson** » 24 lip 2018, o 13:51

A Miruuu mi ostatnio zepsul helika! Nawet nie zdazyl go sprawdzic :wow2:

tak juz powazniej to dziwne rzeczy sie z nim ostatnio dzieja i nie moge znalezc przyczyny (nie wiem czy od ostatniej sytuacji jak przelezal cala noc w trawsku). Strasznie mi sie grzeje odbiornik, czasami traci link albo w ogole go nie moze nawiazac. Czasami tez serwa nie dzialaja plynnie tylko nimi rwie/szarpie. Czy moze to byc kwestia przegrzewania albo jakiegos mikro-zwarcia w odbiorniku? Po efektownej kraksie Mirka mikrus polatal jeszcze pozniej wieczorem u mnie i potem znow to samo. Nie wiem czy pada regiel? Myslalem nad tym zeby wymienic kondensator filtrujacy w reglu - helik kupilem uzywany, a wczesniej lataly nim chyba jeszcze dwie osoby, wiec moze juz jest przesuszony

Jakies pomysly?

Bi0ly · Postautor: **Bi0ly** » 24 lip 2018, o 14:50

Ja nim wylatalem może z 10 pakietów

. A galo? Nie wiem. Ale mówił że też nie dużo.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Carson · Postautor: **Carson** » 24 lip 2018, o 14:54

Bi0ly pisze:Ja nim wylatalem może z 10 pakietów . A galo? Nie wiem. Ale mówił że też nie dużo.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

czyli to pewnie nie regiel tylko cos z odbiornikiem... hmm

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 24 lip 2018, o 16:30

Czyli pewnie Cię kłamią. Ja myślę że to ten topiony w Wiśle trzy razy

Sprawa rzeczywiście dziwna, tym bardziej że raz działa raz nie. Sprawdź może jak zachowuje się w lodówce. Będziesz wiedział czy to od ciepła czy nie.

Carson · Postautor: **Carson** » 24 lip 2018, o 16:50

miruuu pisze:Czyli pewnie Cię kłamią. Ja myślę że to ten topiony w Wiśle trzy razy

Sprawa rzeczywiście dziwna, tym bardziej że raz działa raz nie. Sprawdź może jak zachowuje się w lodówce. Będziesz wiedział czy to od ciepła czy nie.

niestety moj skill jeszcze nie pozwala latac na tak malych przestrzeniach :dk:

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 24 lip 2018, o 20:32

To sprawdz chociaż jak tarcza reaguje w chlodzie.

Podpowiedź: wystarczy jeśli w lodówce będzie tylko helik. Ty możesz stać obok

Carson · Postautor: **Carson** » 24 lip 2018, o 21:04

miruuu pisze:To sprawdz chociaż jak tarcza reaguje w chlodzie.

Podpowiedź: wystarczy jeśli w lodówce będzie tylko helik. Ty możesz stać obok

haha nie przyszlo mi to do glowy :mrgreen:

Wzialem dzisiaj k110 na lake razem z 7 liposami i diagnoza jest taka: z zalozona kabinka rx sie bardzo nagrzewa i po 1-2 lotach (bez przerwy, jeden pakiet po drugim) zaczyna wariowac link i serwa :wall:

Na probe zdjalem kabinke i wylatalem 3 pakiety jeden po drugim bez problemow - po poza tym, ze gowno widac zamiast helika. Nie wiem o co kaman. Nie przypominam sobie takiej przypadlosci na poczatku mojej zabawy z tym helikiem. Moglbym pomyslec o jakims radiatorze z 2mm alu ale przejrzalem caly internet i nikt z mikrusem nie mial takiego problemu

Wtedy jak probowales polatac helik byl mocno nagrzany od slonca i pewnie temu wszedl kret.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 24 lip 2018, o 21:10

no to laaj bez kabinki a zimą sprzedasz i kupisz drugiego

a jestes w stanie wyczuc w którymm miejscu i co się najbardziej grzeje?
Może jakiś banał, lucik na kabelkac po wuju czy cuś?

Carson · Postautor: **Carson** » 24 lip 2018, o 21:21

miruuu pisze:no to laaj bez kabinki a zimą sprzedasz i kupisz drugiego
a jestes w stanie wyczuc w którymm miejscu i co się najbardziej grzeje?
Może jakiś banał, lucik na kabelkac po wuju czy cuś?

Wydaje mi sie ze bardziej lewa strona plytki (patrzac od tylu) ale musze to jeszcze sprawdzic. Wyciagne rx i esc, wymyje jakims odtluszczaczem, poprawie podejrzane luty, wymienie konda w esc i zobacze czy beda efekty

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 24 lip 2018, o 22:03

Tak zrob. moze cos lekko zwiera czy cuś.
Aha, i nie musisz cytować mojego postu powyżej. Pamiętam co pisałem

Piotr_T · Postautor: **Piotr_T** » 25 lip 2018, o 07:01

A ja bym sprawdził temperaturę serw i silnika ogonowego - IMHO coś szarpie prądu ponad normę i stąd ten wzrost temperatury płytki. Może też być jakieś "przywarcie" na samej płytce (sprawdzenie nie zawadzi). Regulator raczej to nie jest - biorąc pod uwagę, że napięcie zasilania to maskymalnie 4,2 V, to na serwa i elektronikę od strony zasilania i tak pewnie idzie pełne napięcie z pakietu, a regiel jest IMO porzebny tylko do obsługi silnika głównego. Powód, że grzeje się z przyczyny zbyt wysokiego napięcia zasilania raczej nie dotyczy tego przypadku.

Pozdrawiam,
Piotr.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 25 lip 2018, o 09:09

A ten kabel na ogonie to jaki masz? Może on coś męczy całość?

Carson · Postautor: **Carson** » 25 lip 2018, o 12:05

Kabel jest z moich kablowych zapasow

Przekroj chyba identyczny z kabelkami laczacymi regiel z lipo. Myslisz, ze moze miec za duza rezystancje wzgledem tych wlosow, ktore sa fabrycznie ladowane do belki ogonowej? Moze po prostu wytne szczeline w przodzie kabiny i bede mial chlodzenie w locie postepowym :vhappy:

gorzej jak wplynie to na aerodynamike mikrusa

Dzisiaj wymieniam kondensator w reglu i robie cala reszte, o ktorej pisalem. Zobaczymy, moze pomoże a jak nie to bede robil przerwy miedzy pakietami.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 25 lip 2018, o 12:13

Nie wiem czy to kabel, ale nikt chyba takiego problemu jeszcze nie miał a nienkijarze żeby ktoś dawał inne kabelki na ogon. Dlatego pomyślałem o nim.

Carson · Postautor: **Carson** » 30 lip 2018, o 07:15

No niestety ale z moim k110 jest cos ewidentnie zje.ane... :wall:

Porobilem kilka modów przez co model jest teraz mega pancerny i po drodze spieprzyla sie elektronika. Tak jak pisałem, RX sie nagrzewa i po jednym pakiecie zaczyna swirowac - szarpana praca serw i zrywa link (czasami stale czasami na ulamki sekund). Wczoraj pol dnia przy nim spedzilem, wymienilem kable suta na mniejszy przekroj, wyczyscilem pcb "kontaktem" do stykow, podłaczylem 3 zapasowe serwa, poprawilem luty wiekszych elementow (w tym anteny), pozniej nawet zrobilem moda przelaczajac zasilanie ogona na mocniejszy mosfet i NIC! Wszystkie znaki na niebie wskazuja na uwalony odbiornik (moze po tym jak przelezal calą noc w krzakach). Tylko teraz mam dylemat co zrobic, kompletuje powoli 450 i graty do niego a tu nawalil treningowy helik. Nowe pcb 85zl na BG, caly helik bnf 230zl :masakra:

Ma ktos z Was może zapasowy odbiornik ( :vhappy:

) do k110? Chciałbym sie upewnic, ze to na pewno jest jego wina. Moze tez cos byc nie tak z nadajnikiem chociaz wydaje mi sie to malo prawdopodobne.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 30 lip 2018, o 07:39

Ja bym brał nowego BNFa a tego co masz zostawil na części. I tak je spożytkujesz...

Piotr_T · Postautor: **Piotr_T** » 30 lip 2018, o 08:16

Masz (jeszcze) taką opcję, więc bierz nowego BNF, tak jak miruuu radzi. Ja na części do V977 wydałem tyle kasy, że na BNF by starczyło, a nadal nie mam pewności, że wszystko jest ok (też mam podejrzenia co do płytki odbiornika / FBL, bo model w trybie 6G jest nieprzewidywalny od samego początku). Różnica jest tylko taka, że V977 BNF już nie kupi, więc w sumie nie miałem innej opcji. Ty masz.

Szkoda kasy na eksperymenty.

Pozdrawiam,
Piotr.

TomRar · Postautor: **TomRar** » 3 sie 2018, o 13:49

Ja też się wypowiem

Jeżeli faktycznie masz wątpliwości co do elektroniki to koniecznie bierz BNFa. Kupno wszystkich części pojedynczo wyniesie pewnie więcej niż cały helik. No i oczywiście, gdy kupisz całego helika to masz pewność, że wszystko w nim działa, że luzów nie ma i innych dziwnych rzeczy.
Ja robię dokładnie to samo. Mój k110 czeka na generalny remont, ale chyba zrobię tak, że poskładam go byle jak, byle tylko dało się latać i go upalać i kupię sobie drugiego helika, żeby latać nim tylko rekreacyjnie (czyt. Nie do tłuczenia). Zastanawiam się nad K120, bo nadajnik mam, więc po co brać drugiego K110, który jest słaby, nie ma mocy itd. Lepiej chyba dołożyć tą stówkę i kupić porządnego K120 (też ma swoje wady, ale jednak mocą wygrywa). No albo zamiast K120 dołożyć tą kasę i kupić porządną 450tke, ale te mikrusy są takie fajne, że ojejku

XK K110

Kto jest online