Jako, że to pierwszy post, wrzucam podsumowanie tematu o tym małym słodkim gówienku
INBOXPrzemowi, leniuchowi się nie chciało, to ja wrzucam mały inboxik.
Przyszedł wczoraj, jakby na pocieszenie po wizycie Zborka
Pudeleczko jak zwykle elegancko zapakowane
W środku nadajnik, helik, pakiecik, kilka części zamiennych i jakieś instrukcje (czyżby helik dedykowany dla kobiet?).
Jakie to małe... Ja pierdziu... Poniżej porównanie z Hisky hcp100S.
PIERWSZE WRAŻENIE1. NadajnikNo nie powiem. Nie jest zły. Nie znam jego zasięgu i w tym zakresie na pewno byłby ostrożny, natomiast jakość wykonania całkiem porządna. Pomimo, ze ten w WLtoysa nie był najgorszy, ten jakby zdecydowanie lepiej wykonany. Menu bardzo proste, wręcz prymitywne na malutkim ekraniku, ale zawiera wszystko co potrzeba, wybór modelu, DR, expa, reversy, krzywe gazu i pitcha, wybór kilku modeli ( w tym kilka ustawionych pod konkretne modele Hisky a kilka wolnych na własne modele). Nie jest źle.
W między czasie doregulowałem też drążki od nadajnika, który służy mi również (a w sumie przede wszystkim) do obsługi HCP100S. Apka zarówno z zewnątrz jak i od środka prezentuje się całkiem ok. W moim odczuciu jest wykonana lepiej niż tak od WLtoysa. Jako w końcu dodatek do zabawki można uznać, że jest suuuper
2. Helika) wrażenie: jest boski
taki mały słodziak. Na prawde fajnie wykonany. Pomimo, że malutki, widać że każdy element precyzyjnie dopracowany. Równo wszystko przycięte, pomalowane. Fajny. Podoba się
b) latanie: jest bardzo precyzyjny i stabliny. Ma możliwosć ustawienia na stabilizację, ale nawet nie chce tego sprawdzać. W trybie 3D zachowuje się rewelacyjnie.
BUBA #1Oczywiście nie może być w 100% pięknie. Załączony lipol to po prostu żart. Zamawiając model wiedziałem już z recenzji, że jest za słaby do latania. I muszę to potwierdzić. Przy mocniejszych (a nawet tych średnich) szarpnięciach throttle silnik dusi się niebagatelnie.
I co się okazuje? Stockowy firmowany przez Hisky, dedykowany do tego modelu pakiecik ma 15C
No załamka. Jak można takie gówno dorzucić do helika.
Przejrzalem troche komentarzy na rcgroups i chłopaki polecają pakieciki e-flite 180mah 45C. Na tamtych helik lata już podobno bardzo przyjemnie. Zamówiłem. Tak czy siak te małe gówno swoim wdziękiem uzależnia i raczej poleży u mnie troche dłużej. Zobaczymy co pokaże jak przyjdą lipolki
...
Pakiety już przyszły. Oczywiście nie skojarzyłem, że wtyczki będą w nich mniejsze niż przejściówka, która już na nie czekała w domu, więc teraz czekam jeszcze na kabelki z odpowiednimi gniazdami
bo musze przerobić gniazdo regla i zrobić jakieś hurtowe ładowanie pakiecików. Pomimo, że mają zupełnie inny kształt, kawałek przyklejonego rzepa wystarcza żeby je upychać z odpowiednim, samo-niewypadalnym oporem.
Jak dotrą kabelki, dam znać jak lata na tych normalnych pakietach... (po jakimś czasie) ... helik nadal lata do dupy. Dlatego ruszyłem mocniej z tematem w poszukiwaniu dobrych małych pakietów. Wszystko opisałem dokładnie poniżej...
JAKI PAKIET - TRUDNE SPRAWY... Żeby nie powielać treści, poniżej wrzucam link do wątku, w którym opisuje test małych lipolków, w większości pasujących do tego małego gówienka.
Pierwszy wniosek jest taki, że jedyne pakiety jakie warto brąć to SLSy, ale i tak nie stanowi to gwarancji pełni wrażeń w helika. Wybierając dobre pakiety eliminujemy podstawowy problem - problem z zasilaniem. Ale nadal pozostaje problem związany z wydajnością silników. Po prostu - gdy przestał mnie ograniczać pakiet, szybko odczułem inne ograniczenia helika wynikające z raczej zbyt słabych silników jak na model do 3D. Do latania "klasycznego", ćwiczenia plecków itp- model zajebiaszczy - stabilny, odporny itd... Do 3D - troche padaka.
link:
Test pakietów do mikro/nano modeli (Lipo 1S 150-235mAh)