MSH Protos 500 (starsza wersja)

Kula · Postautor: **Kula** » 23 sie 2016, o 08:17

MacGyverek pisze:Kula latasz na brain ie? Czy ogon przy bocznym wietrze i zawisie podatny masz na wolne ruchu lewo prawo?

Tak, latam na Brainie. W zawisie przy silnym bocznym wietrze jest minimalne bujanie, jak chyba w każdym modelu.
W P500 kluczowe jest zadbanie o lekka pracę ogona. Snapy od ślizgacza (szczególnie nowego) tak ciasno wchodzą na kulki, że ogon pracuje z oporami. Ja mam specjalny przyrządzik do snapów i "frezuję" je przed założeniem.

Coś w tym guście, tyle że oryginalne z MSH

http://www.helidirect.com/helicopters/t ... re=default

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 23 sie 2016, o 10:42

Pewnie to

Kula · Postautor: **Kula** » 23 sie 2016, o 10:49

Kenobi36 pisze:Pewnie to

O tak, dokładnie to. Dostałem kiedyś taki drobiazg razem z kitem Protosa Mini V1 :thumb:

SeKLeS · Postautor: **SeKLeS** » 23 sie 2016, o 19:37

Sprawdziłem dziś ogon i pracuje bajkowo luźno w całym zakresie. Od bandy do bandy. Na próbę przełożyłem na polu kulkę w orczyku o jedno oczko bliżej osi. Przy okazji musiałem lekko "zdjąć z gaina". Jest lepiej, ale to jeszcze nie to. Sprawdzę jeszcze, co jest napisane w instrukcji odnośnie odległości kuleczki snapa.
Myślę jednak, że lekko gumowata praca ogona to już kwestia luzów. Tgy616 ma luzy jak grzybiara z kilkunastoletnim przebiegiem. Sterowanie na skrzynce też nie jest pierwszej nowości. Nie ma bata, wsadzę na próbę ds650 - mam takie jedno ładne, amerykańskie...
Ogólnie jestem zadowolony z modelu - śmigał dziś ostro. W ogóle dzięki niemu załączył mi się efekt skali. Miniaka nie oszczędzam teraz praktycznie wcale, co przekłada się na "jakość mojego latania" nie tylko w mini, ale również w większym bracie. Jest git

mapos · Postautor: **mapos** » 23 sie 2016, o 21:07

Ja to w ogóle nie wiem co to efekt skali co widać po ilości dzwonów. jeśli chodzi o ogon to mam takie spostrzeżenia, po całkowitym jego zniszczeniu i odbudowie na nowych cześciach większość problemów zniknęła. Zastanawiam sie teraz nad włożeniem lepszego serwa. Dziś polatałem 5 pakietów 4s 5000 i wyszło mni srednio 6 min lotu przy czym zostało po 3.85 na cele. potem przetesowałem moje nowe sls quantum 6s 2700 i jestem zachwycony, po 4m i 4sek zostało 3.83 na cele przy idle 1. zazwyczaj moje stare pakiety starczały na 3m40sek. Ogólnie jestem zachwycony tym modelem, lata mi się nim dużo lepiej niż 450.

StRess · Postautor: **StRess** » 24 sie 2016, o 13:31

Sekles, daj znać czy na 650-ce będzie ok. U mnie wymiana na 750H rozwiązała wszystkie problemy.

mapos · Postautor: **mapos** » 24 sie 2016, o 14:17

ostatnio miałem złą passe, jedna 500 już lata druga w trakcie wymiany ramy...

StRess · Postautor: **StRess** » 24 sie 2016, o 19:08

Złą passę czy kreta?

mapos · Postautor: **mapos** » 24 sie 2016, o 20:52

StRess pisze:Złą passę czy kreta?

złe krety, chyba moje dwa najgorsze krety do tej pory. jedna 500 już śmiga i poszło właśnie 20 lotów na razie bez kretów

mapos · Postautor: **mapos** » 27 sie 2016, o 23:27

Jako że jedną 500 odbudowałem dość szybko i latam nią nieco ostrożniej, drugą 500 (pomarańczę) postanowiłem odbudować na spokojnie duzo porządniej z oplotami na kablach i wszystko jak bozia przykazała. Powoli zbliżam się do końca prac a tymczasem pierwszą 500ką wykonałem już ok 50lotów bez dzwona

(choć wczoraj było blisko o czym najlepiej wiedzą ci co widzieli moją pierwsża prubę overspeeda

oto kilka fotek z prac nad pomarańczą.

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 28 sie 2016, o 06:17

Oploty ważą :-)

zamiast oplotów po prostu trzeba ładnie poprowadzić w środku.
W Protosie Mini i 500 da się to bardzo fajnie zrobić.
Obrazek

mapos · Postautor: **mapos** » 28 sie 2016, o 07:19

Kenobi36 pisze:Oploty ważą
zamiast oplotów po prostu trzeba ładnie poprowadzić w środku.
W Protosie Mini i 500 da się to bardzo fajnie zrobić.

Kenobi, jakbyś mógł dziś wziąć na pałacową (jak będziesz) tą cześć co ja zamówiłem do 500 chodzi o ten skręcany pierścień na wał główny. Co do wagi to na razie chyba ona mi nie przeszkadza, choć rzeczywiście da się poprowadzić ładnie kable. Zobaczymy, jeden będzie w oplocie na razie drugi bez.

SeKLeS · Postautor: **SeKLeS** » 30 sie 2016, o 21:04

StRess pisze:Sekles, daj znać czy na 650-ce będzie ok. U mnie wymiana na 750H rozwiązała wszystkie problemy.

Założyłem DS650. Serwo chyba prawie nówka, bo luzu absolutnie brak. I to jest to czego oczekiwałem. Wydaje mi się, że po prostu poprzednie serwo było zużyte. Po wymianie mogłem sporo podkręcić czułości w poszczególnych idlach i teraz ogon trzyma elegancko. Wiało dziś bardzo mocno jak na moją skalę, mimo to ostre latanie na wstecznym nie stwarzało problemów. Teraz mogę "pochylić" się nad kolejnymi elementami

pkali · Postautor: **pkali** » 28 wrz 2016, o 16:38

Jako, że jeden z moich miniaków zmienił właściciela, w przyszłym tygodniu powinien do mnie dotrzeć większy brat na łopatach 470mm wyposażony w budżetowy setup - serwa 3x HS-5245MG, 1x Futaba S9254, HobbyWing Platinum 50A i stockowy silnik. Na silniku jest założony pinion 12t.
Pytanie, czy ma to szansę jakoś polatać, czy od razu zmieniać regulator i serwa?

Kula · Postautor: **Kula** » 28 wrz 2016, o 22:56

Nie kombinuj tylko lataj

te serwa są może powolne ale nie do zdarcia. Jeśli nie latasz jak Tareq to przy dobrze ustawionym systemie bedzie ok. Regiel 50A wystarczy na styk. Ja mam w P500-470 regiel V4 60A i jest zimny po locie. Zebatka 12t też OK jesli masz silnik stokowy. Niestety szybko ci się zużyje. Ja mam silnik przewijany na 750kv i zebatke 16T na lopatach 470

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

pkali · Postautor: **pkali** » 7 paź 2016, o 05:11

Problem serw rozwiązał się sam. Dwa są uszkodzone, więc na cyklikę pójdą kst515.
Model przyszedł z workiem części, w którym znalazłem pinion 14T. Spróbuję od niego i niższych obrotów na regulatorze. Mam nadzieję, że hobbywing to przeżyje. W heliku zamontowana była także na wzór miniaka dodatkowa podpora silnika. Rodzi się pytanie czy jest sens montować ją, skoro w siniku nie ma długiego wału, pinion zamontowany jest na takim adapterze http://rcmaniak.pl/pl/p/Motor-Adapter-4 ... pinion/179 i łożysko podpory zachodzi na niego max 2mm.
Ostatnia rzecz to zębatka ogona. Teraz zamontowana jest standardowa plastikowa. Mam aluminiową 18T. Zmieniać?

Kula · Postautor: **Kula** » 7 paź 2016, o 07:55

Trzecią podporę silnika zamontuj. Pasek będzie rowniej chodził na pinionie. Przy lopatach 470 na ogon bezwzględnie 18T (chyba że latasz na kątach +/- 9 stopni

)

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

pkali · Postautor: **pkali** » 12 paź 2016, o 07:19

Powoli kończę składać mechanikę, dzisiaj powinien dotrzeć ostatni element - wirnik ogonowy z łożyskami oporowymi.
Chłopaki, jak mocno naciągacie paski? Tak jak w miniaku?

gumi · Postautor: **gumi** » 12 paź 2016, o 08:10

Pasek nie wymaga zbyt częstej regulacji, tylna część standardowo przesuwając mocowanie belki w ramie; naciąg normalny, nie za mocny, na ogonie jest rolka prowadząca co znacznie stabilizuje pracę napędu. Przy śrubach skręcających uchwyt belki w ramie warto zastosować solidne podkładki, aby docisk nie uszkodził ramy, oraz rozważyć zastosowanie długich śrub M3 w miejsce trochę delikatnych M2,5.

Z przodu dobrze jest dorobić sobie dodatkową rolkę prowadzącą "a'la Waldorf", za pomocą której łatwo można "doregulować" naciąg paska w przedniej części; jest to trochę utrudnione po zainstalowaniu dodatkowej podpory wału silnika.
Nie zapomnij o smarowaniu smarem do łożysk tocznych łożyska w dodatkowej podporze, jest typu otwartego; po zaaplikowaniu trzeba zabezpieczyć łożysko np. naklejką przed zanieczyszczeniem.

A przy nowym wirniku ogonowym z łożyskami oporowymi warto trochę się przyłożyć do wyważenia całości, bo złożony "in box" potrafi powodować znaczne drgania. Niestety jakość części zamiennych bywa losowa.

pkali · Postautor: **pkali** » 12 paź 2016, o 08:32

Z samą procedurą naciągu sobie poradzę, latam mini protosem. Chodziło mi bardziej o siłę naciągu. Dzięki za pozostałe rady.

MSH Protos 500 (starsza wersja)

Kto jest online