Sam model składa się bezproblemowo, wszystko pasuje. Przy składaniu popełniłem kilka błędów które opiszę żeby ktoś nie popełnił tego samego.
Składanie:
- na początku wkręcamy ramie do okucia głównego, a dopiero później wkładamy szpindel, inaczej się nie da.
- pamiętamy że w okuciach głównych jak i ogonowych łożyska oporowe mają inną średnicę wewnętrzną
- serwo cykliki nr2 wkręcamy od wewnętrznej strony ramy, jest to ciężkie moim zdaniem do wypatrzenia z manuala
- jeżeli montujemy wzmocnienie ramy to najpierw serwo ogonowe przełóż przez ramę główna a później przez wzmocnienie (wkłada się bezproblemowo)
- belkę ogonowa przy mocowaniu w ramie, pierścieniu podpór ogona i skrzynce ogonowej owiń taśmą. W ramie u mnie wystarczyła jedna warstwa, pierścień również, a do skrzynki dwie. Było czuć lekki luz.
- pamiętamy że do składania używa się loctite (skąd ja to wiem...)

To chyba wszystko, jeżeli jeszcze coś sobie przypomnę to dopiszę.
Sam model uwielbiam. Po lotach 550tką, 380tka latam jak zabawką, dała mi dużo pewności siebie, na plus bo i progres jest.

Niżej już same fotki ze składania no i szybki filmik na wzór filmu klatkowego.
Polecam!
Filmik z lotu
