Ja po dwóch latach nie trzymania nadajnika w ręku właśnie wracam do latania. I to trochę za sprawą PiortkaS który drążył temat mojego powrotu no i... wydrążył

Dwa dni, model poskładany i dziś zrobione 6 lotów.
Noooo.... Cudo po prostu. Niesamowita lekkość i precyzja w powietrzu. Tak się wczułem że w 5 locie latałem już lejki na plecach (a 2 lata nie miałem nadajnika w ręku). Wspaniały model i niesamowicie lekki. Do lotu z pakietem 1450mAh waży 1125g.
Dwie uwagi. Rybkowanie ogona dość duże. Po dzisiejszych lotach zrobiłem małego moda. Dam znać czy ustąpiło.
Druga sprawa to słaba widoczność tej kabiny. Szkóda że nie ma bardziej jaskrawych
Na szybko dorobiłem trochę kolorów na kabinie i stateczniku. Zobaczę czy to pomogło.
Ech... Ale mi tego brakowało

dzięki PiorkekS za ściągnięcie mnie spowrotem.



Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka