MSH Protos 380 (starsza wersja)

[aikus]

Bo sa nowe , drozsze a wiec lepsze.


.

Z tym akurat bywa roznie, lepsze wrogiem dobrego.
Moze sie zdarzyc ze poprostu wywalisz kapuste...
Ale rozumiem co do zasady.

W zasadzie to z tego powodu ciagnie mnie do Miniaka V2, tyle ze ja mam konkretny powod - jedna jedyna rzecz ktore mi sie nie podoba w miniaku V1 i jest nia oneway na silniku. Jeszcze zeby to sie nie psulo, ale nawet - to z zalozenia zle rozwiazanie.
A ze przy okazji zwiekszy sie srednica rotora i przejdzie sie na 6s to samo dobro.

Tylko mowie - chce zeby pojawil sie w sprzedazy i chce poznac opinie beta-testerow - takich szalencow jak Ty:)
I wtedy 50/50. Jesli wyjda jakies kwasy - rozstaje sie z MSH i biore Gauke X3.
Z zalem, ale tak wlasnie zrobie.
A jesli nie bedzie kwasow - biore Miniaka V2.

Do tego czasu, mysle ze akurat mniej wiecej zajezdze obecny komplet pakietow 3s do Miniaka V1 jakie mam.

Taki z grubsza mam plan w glowie ulozony.

Trzecia opcja jest taka, ze pozostane poprostu przy Protosie 500. Co prawda on tez ma onewaya na silniku, ale w nim jakos to rozwiazanie juz tak nie przeszkadza.

[Don Mirson]

Mi tez chodzi po glowie ten v2. Za miniakiem v1 troche tesknie ale nie wiem czy potrafilbym do niego wrocic po gobline, czy nie bylby zbyt słaby (G380 ciezko zdusic i potrzeba juz chorych kątów do tego, w przeciwieństwie do miniaka). A brakuje mi helika z rozmiarze "do bicia" (czyt. Klasa 450 ).

P500 - niby fajny, niby ochy, achy, ale mi w ogole nie podszedl...

Aikus a oxy4 Cie nie kusi? Fakt, wiadomo niewiele, ale oxy3 raczej sie udał moim zdaniem...

[aikus]

Za male. Ni to 450tka, ni to Hisky... Fajnei lata - owszem, ale to nie to.
I znowu ten dziwaczny oneway uniemozliwiajacy pelna autorotacje...
Ja chce zeby bylo tak jak w prawdziwym helikopterze, a to w praktyce ogranicza rozmiarami "od dolu".
Dodajac pozostale wymagania (czyli ogon na pasek) wybor sie naprawde zaweza.

[Don Mirson]

Ale ja pytam o oxy4..?

[aikus]

A daj spokoj, zawracanie dupy. Łopaty 305mm. Ladnie ktos na freaku podsumowal:

Slowly slowly and they will reach Oxy 7 at the end

http://helifreak.com/showthread.php?t=707533


Chociaz z drugiej storny, biorac pod uwage jak sie chlopaki tam wzieli za robote, a jak ociezale jest MSH, to nie wykluczone, ze jak sie w koncu pojawi to Oxy 7 z lopatami w przedziale 380 - 425mm, to to bedzie to.

[Don Mirson]

jesli tam maja być lopaty 305 to chyba jednak niech sie cmokna. za chwile sie okaze ze kosztuja 150 zeta bo nie ma zamiennika. jak te do oxy3 za stowke.

[Jazz]

Nie wierz w wszystko co ludzie piszą na helifreak
Oficjalna informacja co do oxy 4 :

310 to 330 mm blade
3S 2200 - 6S 1250
2222 EOX Motor
50A ESC
5 mm main shaft
Estimated Ready To Fly weight 750g
3000 to 4500 head speed range

Więc jak najbardziej 325mm łopaty, i zobacz na estymowana wage do lotu.
A ja wiem jak lata i jest zbudowany oxy 3 - miniaki, gauki przy nim to ciapowate kluchy

[Kenobi36]

Wał 5mm, pewnie rozciągnięte oxy 3, 305 oryginalnie a 330 to niczym stretch trexa 450 do 480
Pewnie po delikatnym krecie będzie więcej do wymiany niż w trexie 450, ale lekkość w powietrzu będzie

[PiotrS]

Jak patrzę na wał w Oxy3, to boję się, że przy każdym krecie będzie do wymiany.

[Jazz]

Bedzie idengycznie jak w oxy 3 - jesli zalozysz ramiona dfc (bez ramion katowych) to bedzie ryzyko uszkodzen wieksze.
jak zalozylem zwykle popychacze i ramiona katowe problemu nie ma.
I nie zeby zalozyc lopaty 325 lub 330nie trzeba robic stretcha - model odrazu bedzie mial belke takiej dlugosci ze mozesz zalozyc 310 do 330.
Bez zadnych dodatkowych wydatkow.

Co do oxy 3 - mialem nim sporo kretow, wal wymienilem raz i sam nie wiem czy byl krzywy czy tez mi sie wydawalo ze jest.
Natomiast szpindel czesciej lecial, 2 wymienilem.

[telemaniak]

Skoro wał będzie 5mm i łopaty 325 to prawdopodobnie z jego odpornością będzie podobnie jak w poczciwej alignowskiej 450tce. Gorzej, że zębatka główna ma być prosto od OXY3, ale skoro tak to wymyślili to załóżmy że daje radę. A lekki model lepiej lata 3D - jedyny minus to mniejsza odporność na wiatr. Jednak osobiście zdecydowanie wolę modele z łopatami 360-380. W porównaniu do 325 mają coś takiego co sprawia że zachowują się jak znacznie więksi bracia.

[aikus]

[...]
3000 to 4500 head speed range

Chyba ze to sugerowana predkosc do ostrego 3D.
Jazz, skad masz to info?
Wiesz cos o ratio na ogon?
Bo jak dla mnie to jest definicja czy helik sie nadaje czy nie.
Jesli nie mozna nim latac przy head speedzie 2400 to sram na niego (przy lopatach 325).

[Don Mirson]

tym bardziej jesli ma byc lekki - to raczej kusi uwielbiaczy niskich obrotów to spowalniania... byle nie kosztem ogona...

[Jazz]

Nie wiem jak bedzie z ratio w oxy4 ale do oxy 3 zrobili tak ze sa dostepne rozne zebatki plus 2 dlugosci lopatek ogonowych.
Mialem prawie wszystko co jest w klasie 450 i oxy3 w niczym im nie ustepuje stabilnoscia - wiadomo ze im mniejszy model i krotsze lopaty tym wyzsze obroty.
Nie wierze w zadne magiczne rpm ktore warunkuja czy na cos sie sra czy nie tylko w obroty na ktorych sie dobrze lata konkret.ym modekem konkretnej osobie.

[Don Mirson]

a sa do oxy3 jakies lopaty w sensownej cenie poza plastikami?

z tymi obrotami to nie do konca tak musi byc jak piszesz... ktos moze lubic konkretne obroty na glowicy a one moga nie byc wystarczajace dla ogona. o to chyba chodzilo powyzej...

[Kenobi36]

Jazz, napisałem że będzie niczym stretch,
nie ważne czy trzeba dokupić stretcha czy nie do oxy4 aby założyć łopaty 330 tylko twierdzę że będzie się zachowywać jak stretch. Będzie poprawa reakcji na skok ogólny ale cyklika bardziej gumowata.
Tak czy inaczej konstrukcyjnie ten model nie wiele się będzie różnił od T-Rexa 450 (poza paskiem i brakiem wałka pośredniego), może troszkę będzie lepiej wykonany.
2tygodnie temu dostałem do ustawienia Oxy 3 z silnikiem 4400kv i pakietem 3s, jako że szału nie było to wpakowałem zaraz potem pakiet 4s1550 i model zaczął wtedy zajebiaszczo latać , spodziewałem się rzeźni, ale nie, znakomicie znosił hardcorowe obroty, bez żadnego rzężenia bardzo przyzwoicie bzykał, TRex tych obrotach chyba by się rozpadł Jedyna wada Oxy3 to było to że jest mały, latałem nim prawie po omacku. Czwórka będzie już lepsza przy wale 5mm to boję się że będzie delikatny.

Proponuję też wydzielić wątek o oxy4

[Jazz]

Na 3S jest fajnie ale trzeba założyć zebatkę 14T.
No ja latam na tym silniku i właśnie 4S1550 i model lata super na zębatce 11T.
Jego wielkość jest zaletą i wadą - słabiej widać ale bardzo poręczny.

[telemaniak]

Wersja evoluzione - z węglową belką...

Okucia główne wyglądają na plastikowe. Nie miałem miniaka więc ciężko mi ocenić czy to te same co w V1. W prototypie były całkowicie nowe aluminiowe okucia.

[Jazz]

Super pomyśł - węglowa belka ktora wygląda jak zwykła czarna rura w locie.
Ale w cenie za to wyższej niz odpowiednik belki w Goblinie -porównałem cene belki dla max v2 evoluzione i G700 competiton - ta ta evo pare euro drozsza.
Wiec trzeba zalozyc ze tu bedzie identycznie chora cena -przy wygladzie nadal jak zwyklego helika (umowmy sie - na goblina nie wyglada)
Podwozie szpetne i jakies cos nie proporcjonalne.
Kabinka ladna, ale zapiecie chujowe - wciskana i dziury z przodu zwlaszcza blisko krawedzi, wiec bedzie pekac i ciezkos ie zaklada.
Co do reszty - pewnie bedzie pare niespodzianek jak zawsze.

[Don Mirson]

Co do wyglądu to mi akurat się podoba. Tą plemnikowatością, w moim odczuciu, pokazali że model może wyglądać zarówno zgrabnie jak lekko za razem.

Zgadzam się natomiast co do kabinki. W dobie szybkozapinek (nie Kowal, ja o kabinkach teraz...) montowanie przez dziurki i to jeszcze 4 troche jest z dupy.
Ale mnie ten model i tak kusi...