Testuję oczywiście bez łopat i rzecz która mnie nurtowała, to szybkie zatrzymywanie wirnika po zaholdowaniu modelu. Myślałem, że to kwestia regla, bo ogólnie wirnik chodzi bez jakiś oporów. Ale z drugiej strony nie kręci się jakoś swobodnie.
Regel jednak ma wyłączony hamulec i więc to chyba nie on hamuje. Dzisiaj jednak podczas prób silnik mi się zatrzymał, tak jakby go coś zblokowało. Zanim odłączyłem baterię poszedł z niego dym.
Myślałem, ze może gdzieś coś się zacieło, ale wirnik dalej obraca się w miarę swobodnie.
Czy ktoś ma może jakiś pomysł na co warto zwrócić uwagę? Wolałbym nie powtórzyć tego na nowym silniku. Bo ten co mam to pewnie nadaje się już tylko do kosza

Zastanawiam się też czy to nie poprzez pasek napędu ogona. W sumie chodzi i nie ma tak jakiś oporów. Ale ten pasek na rokach przy modelu wydaje mi się jakoś blisko. Czy to jest poprawne?
Z góry dziękuję za podpowiedź gdzie mogłem coś sknocić lub ewentualnie co mogę sprawdzić.