XL Power 520/550

Znajdziesz tu również Protosy MSH...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1684 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 12 kwie 2021, o 10:01

E, nie nie nie nie, zaraz moment... Tu nigdzie nie jest napisane, że to jest TYLE PROBLEMÓW.
NIE!
To jest JEDEN problem.
kurewsko upierdliwy i powtarzalny we wszystkich (albo większości) modeli helikopterów i frustrujące jest to, że nikt z tym nic nie robi.
A XLPower, który wg. mojej wszelkiej dostępnej wiedzy, ma szanse być (w mojej opinii) najlepiej dopracowanym modelem helikoptera ever, ten jeden upierdliwy detal również nadal ma niedopracowany.
Tylko tyle i aż tyle.
Jeden frustracyjny rzyg, no a potem kulturalna polemika z kolegami - nic więcej.

Z całościową opinią o modelu wstrzymam się do czasu oblotu.
Składam go generalnie najstaranniej jak potrafię.
Oblot planuję w tym tygodniu, nie wiem jeszcze kiedy, bo są dwie zmienne które o tym decydują: pogoda i robota. Obydwie tak samo przewidywalne.
;)
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2960
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 188 razy

Postautor: Jazz » 12 kwie 2021, o 10:14

Ja potraktowałem to jako dodatkowa rozrywkę, w końcu nie składam helika co drugi dzień wiec nie mialem az takiej frustracji :-)
Oblot wynagrodzi Ci te przeżycia i obędzie sie bez terapii po tej traumie :-)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1684 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 12 kwie 2021, o 10:26

Ja tak mam, że mnie wkurwia jak gdzieś jest oczywisty babol i długo nie jest naprawiany mimo setek ku temu okazji.
Pierwszy przykład który mi przychodzi do głowy, to z branży IT, polskie tłumaczenie uprawnień NTFS w Windowsach. Od początku istnienia "read and execute" było przetłumaczone jako "zapis i wykonanie".
Konia z rzędem komuś kto pokona ten problem na polskiej wersji nie wiedząc o babolu w tłumaczeniu <- ja tak miałem. Do głowy mi nie przyszło, ze może być taki babol i ślęczałem chyba ze trzy wieczory prowadząc eksperymenty, podejrzewając się o skrajną głupotę i niedowład umysłowy, aż w końcu zajrzałem do angielskojęzycznych materiałów szkoleniowych.
I tak było od NT 4.0 (czyli dobre ćwierć wieku temu) do ...
... już głowy nie dam, chyba w 2016 dopiero to poprawili.
Jakieś 20 lat.
No KURW4...

I to ... takiego rodzaju błędów na każdym kroku w całym świecie jest tyle, że ja naprawdę jak na to patrze, to ni chuja nie rozumiem jakim cudem jako cywilizacja w ogóle potrafimy budować coś co się odrywa od Ziemi i nie spada co chwila, o lataniu w kosmos to już nawet nie wspominając...
Jakim blać cudem... Skoro pozwalamy na tak rażące niedbalstwo w takich oczywistych detalach.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1684 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 17 kwie 2021, o 21:08

No dobra, tak jak już napisałem w wątku regulskim - jak wszystko dobrze pójdzie to jutro oblot.
I tylko mam takie dwa pytania:
- czy u wszystkich Was, w ogonie są takie kurvva twarde, plastikowe? Zostawiacie je? Ja wymieniłem na miękkie gumki, bo przecież to się mija z celem...
- Czy ktoś miał problemy z wibracjami na ogonie? Bo ja tak. Łopatki wyważone. Okucia - 0,05g różnicy w masie. Zebrałem te 0,05g z jednego szlifierką i jest ... lepiej. W połączeniu z miękkimi damperami CHYBA jest akceptowalnie, bo jak złożyłem to tak jak fabryka dała to wibracje były takie, że ni chujca nie odważyłbym się tym polecieć...


Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie wyważenie tych okuć to tak naprawdę o dupę potłuc, bo co z tego, że ważą tyle samo jak nie wiem gdzie mają środek masy...
... ale kurde no nie mam tego jak inaczej, lepiej wyważyć... no...
musiałbym razem z wałkiem na wyważarce jakoś...
Cały wirnik tak naprawdę... no takie to ...
... ech.. no...

na czuja jest lepiej. Jeszcze pozakładam losowo jakieś plasterki wyważające na łopatki i zobaczę... zrobię tak, żeby było cycuś/pizdeczka/delikatesik...

Mam tylko nadzieję, że te miękkie gumki jako dampery niczego niespodziewanego nie spowodują...
zastanawiam się co by mogły spowodować i mi wychodzi, że raczej nic dramatycznego, no a na 100% twarde plastiki mijają się z celem.
Nie wiem co oni tam mieli na myśli dając coś takiego.
W instrukcji są narysowane miekkie gumowe oringi - po dwa na stronę, tak samo jak w głowicy.
A w woreczku - plastikowe tulejki.

:dk:
Awatar użytkownika
Artz
Elita forum...
Posty: 635
Rejestracja: 06-04-2015
Lokalizacja: Skawina
Podziękował: 23 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: Artz » 18 kwie 2021, o 09:53

Mój XL550 nie ma żadnych problemów z ogonem (nie licząc tego że po ok 500 lotach wycierają się u mnie te śruby trzymające ślizgacz, wtedy powstaje luz 1mm). W XL550 i Specter ustawiłem czułość 75% podczas składania i od początku tego nie ruszyłem, a w żadnych idlach nie mam problemu. Więc nie wiem co to są problemy z ogonem.
Do XL550 są nowe gumki, które mam w gdzieś schowane ale nadal latam na tych fabrycznych https://rc-heli.pl/czesci-xlpower-52055 ... -ogonowego
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1684 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 18 kwie 2021, o 10:12

A wez poszukaj z łaski swojej, bo na zdjeciu w sklepie to wygląda jak ten plastik ktory mialem oryginalnie.
To nie jest żadna gumka. To plastik.
Awatar użytkownika
Pan Szampan
Elita forum...
Posty: 596
Rejestracja: 28-08-2016
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 40 razy

Postautor: Pan Szampan » 18 kwie 2021, o 10:22

Artz, śrubki Ci się wycierają bo ten slizgacz nie ma blokad od obracania się, zalej tam gorącego kleju jako taka blokadę żeby nie kręcił się razem z wirnikiem ogonowym.

Aikus, mówisz o plastikowych dumperach w okuciach ogonowych czy hubie ogonowym? W sensie tam jest w hubie guma a w okuciach chyba coś twardszego, nie pamiętam dokładnie ale ja mam wszystko założone jak było w zestawie i problemów nie ma.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1684 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 18 kwie 2021, o 11:04

Nie no blać w okuciach to sa łożyska a nie dampery no na litość boską no...
Awatar użytkownika
Pan Szampan
Elita forum...
Posty: 596
Rejestracja: 28-08-2016
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 40 razy

Postautor: Pan Szampan » 18 kwie 2021, o 11:19

No to masz odpowiedź, ja mam też gumki a nie plastiki. W zestawie nie miałem nieczego innego. Zbieraj się na Reguły a nie na forum siedzisz :D .
Awatar użytkownika
Artz
Elita forum...
Posty: 635
Rejestracja: 06-04-2015
Lokalizacja: Skawina
Podziękował: 23 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: Artz » 18 kwie 2021, o 11:24

Tak, te nowe dampery są plastikowe, albo tak twarde jak plastik.
A te fabryczne które mam w ogonie, nie pamiętam jakie są, jak założyłem je rok temu (za miesiąc XL550 ma pierwsze urodziny :) ) to do tej pory na oczy ich nie widziałem.

Wiec może Twój XL550 ma już te nowe dampery.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Pan Szampan
Elita forum...
Posty: 596
Rejestracja: 28-08-2016
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 40 razy

Postautor: Pan Szampan » 18 kwie 2021, o 11:28

Jeśli masz w planach testować te twardsze to daj znać czy są duże różnice. Ja do głowicy te twardsze planuje założyć, podobno robia różnice.
Awatar użytkownika
Artz
Elita forum...
Posty: 635
Rejestracja: 06-04-2015
Lokalizacja: Skawina
Podziękował: 23 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: Artz » 18 kwie 2021, o 12:06

Mówisz o tych ? https://rc-heli.pl/czesci-xlpower-52055 ... a-glownego
Przeoczyłem je przy ostatnich zakupach, muszę je koniecznie dodać następnym razem do koszyka.

A te dampery wyglądają na gumowe, chyba wieczorem sprawdzę co ja tam mam vhttps://rc-heli.pl/czesci-xlpower-5205 ... -ogonowego
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 18 kwie 2021, o 12:59

Od jakiegoś czasu w kitach XL550 dodawane są na ogonie nowe dampery - z derlinu.
Nie wiem czemu.
O ile przy wirniku głownym widzę duży sens, to przy ogonowym nie dostrzegam uzasadnienia.
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
msheli
Elita forum...
Posty: 1490
Rejestracja: 16-05-2015
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Podziękował: 110 razy
Podziękowano: 73 razy

Postautor: msheli » 18 kwie 2021, o 13:42

Latam na derlinowych dumperach na okuciach ogonowych i głównych, na razie wszystko działa :D
Porównania nie mam, bo od początku je założyłem.
XLPower 550 / Goosky S2

Moje loty....
https://www.youtube.com/@wojciechdum75/videos
Awatar użytkownika
Bi0ly
czyt. Bajlandżaj
Posty: 1141
Rejestracja: 09-12-2014
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 36 razy
Podziękowano: 38 razy

Postautor: Bi0ly » 18 kwie 2021, o 19:35

aikus pisze:No dobra, tak jak już napisałem w wątku regulskim - jak wszystko dobrze pójdzie to jutro oblot.


No i , no i ...... Opowiadaj, jak wrażenia :D
XL 380\Oxy4 Max\Goblin 550\XL 550\Goblin 700 Black Thunder\Protos 700X- iX12

Pozdrawiam bi0ly :}
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1684 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 18 kwie 2021, o 20:11

PiotrS pisze:Od jakiegoś czasu w kitach XL550 dodawane są na ogonie nowe dampery - z derlinu.


Jeśli już to z Berlinu, a w ogóle to mówi się z Berlina.
To tak cytując Majka :D:D:D

Nie wiem ... blać, no nie pojęte to jest dla mnie, po członek męski najpierw robić ogon na damperach, żeby się ładnie wszystko układało i pracowało a potem zakładać blać tak twarde dampery, że nic tam nie ma prawa pracować...

Ja rozumiem, w głowicy, twardsze dla twardzieli, miękciejsze dla mięczaków - OK, ale blać PLASTIK?!?!
Czy tam berlin...??
Wpierdolić na sztywno tak jak się to w innych modelach robi i nie udawać, że się ma zajebiste aspiracje - jak już producent tak bardzo chce zrobić DOWNGRADE.
Bo tak to trzeba nazwać, to jest blać DOWNGRADE.

TYLKO PO CO?!?!

Obrazek

Założyłem JAKIEŚ gumki od kabinki. Mięciutkie jak prezerwatywa. Miałem pewne obawy, no bo ...
.... zawsze mam, jak coś poprawiam po producencie... że się okaże, że tylko myślałem, że jestem mądrzejszy.
No ale to nie ten przypadek.
Jestem blać mac mądrzejszy.
Ogon chodzi bajkowo. Trzyma idealnie, a cały model...
... no cóż - jest to model, który przy tej wielkości po prostu chce latać.
Nie chce spadać, chce latać.
Nie wiem na jakich latam obrotach, ale ustawiłem sobie najniższego IDLa na chyba 55% gazu i w tym idlu jestem w stanie z powodzeniem wykonać absolutnie wszystkie akrobacje jakie chcę wykonać.
Co ciekawe, przy odrobinkę tylko niższych obrotach model zaczynał się już zachowywać dość nieprzyjemnie, tak jakbym gdzieś w czymś przekraczał jakieś krytyczne wartości, norotycznie przeciągał płaty albo coś takiego - nie wiem, nie wiem, nie umiem tego wyjaśnić...
W każdym razie w gauce, zarówno X3 jak i X7 było tak, że wraz z obrotami stabilność, precyzja i przewidywalność modelu rosła jakoś tak w miarę liniowo i miałem trochę dylemat które obroty na te najniższe sobie ustawić.
Tu dylematu nie miałem, bo tak jak mówię, odrobinkę mniej i jest bardzo źle, a odrobinkę więcej i jest tak samo dobrze jak i na najwyższym idlu, który u mnie jest chyba na 75%.

Model lekki jak piórko - jak kupię docelowe pakiety to już taki lekki nie będzie, ale dziś latałem na dwóch pakietach z gaui X3, (czyli 6s 2900mAh).
4 min. spokojnego 3D, plus kilka przelotów, wszystko na najniższym idlu i 3,8 po locie.
Bajka.
Docelowo wylądują tam pakiety 6s 3500 - 4000 i raczej żadna z tych skrajnych wartości.

Ogólnie fajny model, naprawde fajny!
Polubiliśmy się od pierwszego włożenia ... pakietu.
Niech tylko jeszcze jest trwały, niech się nie psuje, niech nie spada i będzie bosko!!
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 18 kwie 2021, o 23:14

XL ma na ogonie zastosowane tzw delta-3, tym bardziej dziwne że zrezygnowali z amortyzacji szpindla.
Z drugiej strony zbyt miękki montaż mógł wzmagać wibracje spowodowane niewyważeniem - może bardziej opłacało się to utwardzić i tyle.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1684 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 18 kwie 2021, o 23:41

mwx pisze:XL ma na ogonie zastosowane tzw delta-3, tym bardziej dziwne że zrezygnowali z amortyzacji szpindla.


NO WŁAŚNIE!!! No właśnie...

mwx pisze:Z drugiej strony zbyt miękki montaż mógł wzmagać wibracje spowodowane niewyważeniem - może bardziej opłacało się to utwardzić i tyle.


Nie, no czekaj...
... na moje ... rozumowanie i doświadczenie, im miękciejszy montaż, tym bardziej wybaczający dla niedokładnego wyważenia... Nie tak?
No bo co, jak łopatka jedna jest cięższa, to środek obrotu wirnika przesuwa się poza oś obrotu wałka, wszystko się odkłada na damperach i wszystko idealnie działa, a jak jest na sztywno, to wibracje przez wałek przenoszą się na skrzynkę, po belce na całą ramę i tak dalej, bo tam nigdzie nie ma już żadnej amortyzacji.

I to się pokrywa z moimi doświadczeniami.
Odpaliłem silnik bez łopat i łopatek na pełny gaz - zawsze to robie,... no i ogon wibracje miał takie, że miałem wrażęnie, żę się zaraz oddzieli od modelu.
Załóżyłem łopatki i zacząłem rozpędzać silnik - jeszcze gorzej, bo te same wibracje były już przy jakichś 60%.

No dobra, to rozbieramy.
Rozebrałem.
sprawdziłem, czy wszystkie łożyska, podkłądki i tak dalej, czy wszystko jest symetrycznie - no jest.
No to zważyłem okucia i tak jak mówię, jedno miało 0,05g więcej.
Więc zeszlifowałem tak, że mają tyle samo z dokłądnością do 0,001g.
Założyłem.
Jest lepiej, ale nie idealnie... wiem, żę możę być jeszcze lepiej.

Wymieniam dampery z berlinowych na gumiane.
Składam to wszystko jeszcze raz.
Jest idealnie.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 18 kwie 2021, o 23:46

No nie. Zakładasz trochę "naiwnie" że wirnik ustawi się sam z siebie tak aby obracać się wokół środka ciężkości. To nie jest obiekt rotujący w pustej przestrzeni, nie powiązany z niczym. Za miękkie zawieszenie może pogorszyć wibracje, bo całość "ucieknie" w stronę cięższej łopatki pogłębiając problem.
Prosta sprawa - czy w dorosłych helikach, gdzie amortyzacja jest stosunkowo dużo ważniejsza i większa wirniki mają możliwość przemieszczania się w osi szpindla?

Zadanie amortyzacji wirnika ogonowego jest inne, nie chodzi o niwelowanie braku wyważenia. W naszych zabawkach jego znaczenie jest pomijalnie małe.
Jak się zastanowię to w sumie już nie dziwi mnie że poszli w twardy wirnik - mniej potencjalnych problemów kosztem niewielkich potencjalnych korzyści.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1684 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 19 kwie 2021, o 06:27

No ma sena to co mowisz, ale w takim razie czemu u mnie pomoglo a nie pogorszylo?

Wróć do „XLPower”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości