Pan Byku pisze:Jedyny mankament to że po wylądowaniu, miernik pokazał mi 3,75V/c, gdzie na SABowskich miałem ok 3,85V/c.
RAPIDy, tak jak pisałem już wcześniej, wymagają innych ustawień kątów ogólnych i cykliki. Powiem to na przykładzie mojej MX3, w której wcześniej miałem ZEALe 360mm i kąty +-13 stopni, a po założeniu RAPIDów +-11,5 stopnia. Bardzo duża różnica, a prędkość wznoszenia identyczna. Po tej zmianie czas lotu praktycznie się nie zmienił i nadal wynosił 2min 30s.
MASA pisze:Jak moze byc lzej jak schodzi wiecej pradu?
Przy zachowaniu starych ustawień modelu i zamontowaniu znacznie szerszych łopat, podczas każdego manewru będzie dochodziło do poboru większych prądów.
Kenobi36 pisze:Zgadza się, łopaty generują większy ciąg przy mniejszym skoku więc helik wydaje się lżejszy, oczywiście większy ciąg idzie w parze z większą mocą który silnik musi dostarczyć, przez to pakiet szybciej schodzi.
No i większa powiercznia łopaty generuje większe opory więc przy tych samych obrotach nawet przy zerowych kątach mamy większe zużycie prądu.
Aby mieć podobne żużycie prądu należałoby zejść z obrotami.
Jest dokładnie tak jak mówi Krzysiek. Jeżeli chcemy aby model latał tak jak latał wcześniej, to albo schodzimy z obrotami albo z kątami. Zalecam to drugie. No chyba że chcemy żeby model latał leciutko i szybko wtedy nie zmieniamy nic hehe...
Pamiętajcie, że praktycznie każda wymiana łopat wymusza zmianę ustawień w modelu i nie mówię tu tylko o katach. Rapisy są znacznie sztywniejsze od konkurencji, dlatego zapewne będzie wymagane zejście z czułością cykliki o zmianie ustawień ogona nie wspominając. Dodatkowo zwróćcie uwagę na poprawną pracę governora, czy nie jest przeczulony bądź zamulony. To także może wpłynąć negatywnie na pobory prądu, a co za tym idzie, czas lotu.
Pozdrawiam,
Paweł