Heli-Team.pl

Ostatnio kiepsko się porobiło z częściami do ALZRC360/380. Nie mogę znaleźć np. łopat głównych. Czy możecie podpowiedzieć jakieś źródło internetowe, gdzie można kupić łopaty 360-370 mm w cenie ~100 złotych za komplet? Uczę się latać, a więc zdarza mi się, że "zużywam" łopaty i nie ma sensu kupować profesjonalnych np. za 220 pln (a takie są dostępne).
W ostateczności sięgnę do do portali w Chinach, ale wolałbym coś w PL lub chociaż w EU.

W RC Forever masz.

https://rcforever.pl/product-pol-5660-Lopaty-weglowe-ALZRC-380mm-Klasa-B.html

Dziękuję. Nie było ich, sprawdzałem. Były tylko "profeski". Ale może źle patrzyłem, bo w częściach do X360. Nic to. Kupuję!

Pisałeś 360-370mm. Skoro może być 380mm to i tu kupisz: https://rc-heli.pl/lopaty-glowne/lopaty-weglowe-380-mm
Sprawdź dokładnie jaki rozmiar, bo może to grozić zetknięciem z łopatkami ogonowymi.

Mam 3 komplety łopat 380 mm. Mam też kupione dłuższe paski. Żeby je założyć trzeba wysunąć belkę ogonową o około 1 cm i oczywiście dać dłuższy pasek.
Na razie kupiłem łopaty 360 mm w rcforever. Jak kiedyś wymienię regulator w jednym z nich na 60A, to przerobię oba helikoptery na 380 mm i będę używał dłuższych łopat. No chyba, że wymyślę jakieś nowe zakupy, tzn. nowe helikoptery.
Na moim etapie latactwa posiadanie dwóch takich samych helikopterów ma swoje zalety. Na przykład, zabrałem oba na wczasy i intensywnie katowałem dzień w dzień. Przez brak kawałka równego placu po jakimś tygodniu uszkodziłem ogon w jednym helikopterze, a po kilku dniach łopaty główne w drugim tam w drugim. Wtedy z dwóch złożyłem jeden i dalej latałem (nie mając ze sobą walizki części zamiennych). Chcę zachować tę właściwość mojego zestawu treningowego

bjacek pisze:Mam 3 komplety łopat 380 mm. Mam też kupione dłuższe paski. Żeby je założyć trzeba wysunąć belkę ogonową o około 1 cm i oczywiście dać dłuższy pasek.
Na razie kupiłem łopaty 360 mm w rcforever. Jak kiedyś wymienię regulator w jednym z nich na 60A, to przerobię oba helikoptery na 380 mm i będę używał dłuższych łopat. No chyba, że wymyślę jakieś nowe zakupy, tzn. nowe helikoptery.
Na moim etapie latactwa posiadanie dwóch takich samych helikopterów ma swoje zalety. Na przykład, zabrałem oba na wczasy i intensywnie katowałem dzień w dzień. Przez brak kawałka równego placu po jakimś tygodniu uszkodziłem ogon w jednym helikopterze, a po kilku dniach łopaty główne w drugim tam w drugim. Wtedy z dwóch złożyłem jeden i dalej latałem (nie mając ze sobą walizki części zamiennych). Chcę zachować tę właściwość mojego zestawu treningowego

też mocno zastanawiam się nad zdublowaniem któregoś z mniejszych "do bicia" zwzgl. na wspólny magazyn części