Nie nie nie Dawo, Ty nic nie rozumiesz.
Multiplex i Durafly, to marki które doskonale znamy.
XL Power jest marką, której, ja przynajmniej przed pojawieniem się sklepu Piotrka kompletnie nie znałem, z resztą ona nie wiele wcześniej zaczęła istnieć.
I jak już zaczęła i pojawił się sklep Piotrka, to przestały się liczyć Aligny, MSH (nawet gdyby żyło), SAB i inne Gaui tudzież Mikada, może poza tymi co robią przyprawy w Lidlu.
Oczywiście lekko przesadzam, ale po pierwsze tylko lekko, a po drugie nie do końca przesadzam
No generalnie XL Power namieszał w rynku ostro.
Fakt, że w samolotach, byłoby o taki spektakularny wybuch trudno. Czy to w piankach, czy to jakichś lepszych maszynach... Z wielu powodów. Po pierwsze ich jest w ogóle więcej, zarówno producentów jak i modelu każdego. Po drugie, sam fakt, że kupię nawet porządną piankę z najwyższej półki, nie stanowi warunku wystarczającego, żeby ona dobrze latała, nie stanowi nawet warunku koniecznego, bo można kupić chujową piankę i ją dotuningować... zatem stanowi to jedynie "obietnicę", a całość sprowadza się do tego, że samoloty są wielokrotnie bardziej customizowalne.
Na dobrą helikoptery też są, ale mało kto się w taką customizację bawi, bo dużo trudniej jest istotnie poprawić fabrykę.
Ot, masz do wyboru dwa silniki, trzy modele serw i dwie długości łopat do każdego, albo i nie każdego modelu. End of story.
No i plus, że dwa FBLe, jeśli masz ochotę na eksperymenty, albo jeden, czyli Braina, jeśli ma być po prostu dobrze
...
A w samolotach?
blać... serw cała gama, silników - podobnie. Cały samolot można zrobić na lekko, na ciężko, a średnio, na szybko, na wolno, takie wykończenie, śmakie, owakie... Wzmocnienia, usztywnienia, foliowania, przeróbki, doróbki...
... Kupujesz dwa Skysurfery i możesz jest zrobić tak, że będą latały skrajnie różnie i skrajnie różnie wyglądały.
I wszystko to jest mega łatwe i każdy w zasadzie to w mniejszym lub większym stopniu robi. W zasadzie to ciężko na polu znaleźć dwa, choćby mocno podobne do siebie samoloty.
A do tego samych kitów jest na rynku do wyboru po prostu i bez przesady od diabła i ciut ciut...
... że już nie wspomnę o konstrukcjach DIY, których też się trochę trafia.
O konstrukcjach DIY wśród helikopterów jak już coś się trafi, to legendy krążą latami, zwłaszcza jeśli to się jeszcze potrafiło oderwać od ziemi i jako tako latać.