Jaki model? Klasa 700

[wojtekr]

Chetnie poznam Wasze zdanie.

[Kenobi36]

Moje zdanie znasz G700

Z resztą jak polatasz g500 to się zakochasz.
Silnik już mam, czekam tylko na serwa z DHL aby z cła spuścili.

Na drugim miejscu bym postawił X7 ale po tym jak nawiększy fax Gaui, jak kupił wyposażonego G700 i mu zaproponowałem wymianę kitu G700 na X7 to nie chciał

Jescze jest Protos Max V2 który ma wreście prostą konstrukcję ale nie chcę cię namawiać na bycie beta testerem , trzeba poczekać jak się będzie sprawować. Chiciaż V1 zły nie był, Jarkowi heliko-sadyście się nie dał. W V1 chyba tylko był problem z owb i trwałością paska no i z autorotacją. V2 ma owb na wale wiec juz problemow być nie powinno i autorotacja powinna być miodna.

[utrinque]

W klasie 700 jest szerszy wybór:
Align
Alees
Avant
Banshee (unavailable)
Bergen
Blade (not anymore)
Century
Compass (7HV, Chronos)
Core
CurtisYoungblood (Rave)
DartTin
Ely.Q
Gartt (HK Assault)
Gaui
HD Helicopters Germany
Henseleit (currently unavailable)
Hirobo
JR
Kasama
KDS (Agile, Innova)
Mikado
MingDa
MiniatureAircraft (?)
MSH (Protos)
Outrage
Roban (scale helis)
SAB (Goblin)
Shape 9.0 Rigid http://www.freakware.de/p/shape-9-0-rig ... a57433.htm
Sirocco (still, forever (?) unavailable)
Soxos
Synergy
Takumi (?)
ThunderTiger
TSA
Vario
...

Odradzam Gaui X7 Formula.

Wiesz już jaką elektronikę zainstalujesz?

[wojtekr]

Nie, to takie luźne myśli

[utrinque]

Chodziło Ci o KDE, czy KDS?

Powinieneś porozmawiać z Benji. Lata wieloma modelami różnych marek. W tym Logo, KDS, SAB, Align, Gartt (Assault).

Piloci Align'a wygrali w tym roku 4 różne zawody 700tami.
http://www.heligods.com/threads/align-w ... 2015.2848/

Czy to znaczy że Align 700 jest najlepszy?

Pewnie nie. Wielu jednak myśli, że jest najgorszy.

[Don Mirson]

Ja bym brał albo Goblina albo czekał co wyjdzie z nowego dużego prosiaka...

[nieznany_miroslaw]

Dla mnie 700'ka musi spełniać kilka warunków:
- napęd ogona na pasek (obowiązkowo)
- jakość materiałów i wykonania (bezawaryjność)
- napęd silnik-wirnik bez paska

Do tych wymagań z łatwo dostępnych modeli pasują dwa: Compass Chronos i Goblin 700 Competition.
Każdy z nich ma swoje wady i zalety np.

G700C zalety:
- dostępny w Polsce
- przy regularnych wymianach część eksploatacyjnych (paski, zębatki, łożyska) jest wystarczająco niezawodny.
- regulowana wysokość środka ciężkości i przełożenie na ogon
- szpindel na wirniku ogonowym

G700C wady:
- ma ciężką belkę, której masę zawsze będzie się czuć w locie
- drogi w utrzymaniu (zakup, krety i eksploatacja)

Compass zalety:
- bezpośredni napęd silnik-koło główne
- regulowana twardość głowicy
- o bezawaryjności się nie wypowiadam ale możecie zapytać radios24

Compass wady:
- nie dostępny w Polsce
- drogi w zakupie i kretowaniu
- dość nisko położony środek ciężkości

Model, którym latało mi się najlepiej (bezapelacyjnie) to T-REX 700. Jego jedyną wadą jest napęd ogona wałkiem. Takie rozwiązania powodują wibracje ogona a nawet ukręcenie się wałka (doświadczyłem osobiście).
Gaui X7 też jest spoko ale ma problem z wibracjami ogona (przez wałek). Jeszcze minusem (dla niektórych plusem) jest nisko położony środek ciężkości.

[benji]

Niestety G700C nie ma konkurencji jeśli chodzi o długotrwałe ostre pociskanie (generalnie wszystkie Gobliny).
Jeśli nie latasz ostro, dynamicznie, na wysokich obrotach ... spektakularnie ... no to T-Rex 700 ... (a nawet jego klony typu Assault 700 po wymianie kół napędowych na Aligna) jest najlepszym wyborem. Ostatnio coś słychać, że są problemy z Alignowymi częściami ... ale to chyba tylko w Polsce.


Może powtórzę to co napisał Arek ... ale to prawda. Goblin 700C to cegła i do ostrego latania wymaga zasobnego portfela (silnik, regiel, pakiety) ... i jak się nie umie latać lub lubi latać więcej niż się umie ... to krety nie są tanie.

T700 spokojnie da radę na reglu CC 120HV Edge ... na pakietach 30C ... nawet dynamiczne latanko. Dla G700C to taki setup to do latania "sportowego" ... a w taki upał jak dziś to można zapomnieć.



Agile 7.2 to nieporozumienie ... a Mikado ... za słabe ... X7 moim zdaniem niczym nie jest lepsze od T700 ... Kasama he he

Dla mnie 700'ka musi spełniać kilka warunków:
- napęd ogona na pasek (obowiązkowo)
- jakość materiałów i wykonania (bezawaryjność)
- napęd silnik-wirnik bez paska

Do tych wymagań z łatwo dostępnych modeli pasują dwa: Compass Chronos i Goblin 700 Competition.
[...]

Coś tu chyba nie pasuje panie Arkadiuszu

[Danielus]

W klasie 700 jest szerszy wybór:

Odradzam Gaui X7 Formula.

Jakieś sensowne uzasadnienie? Czy Gartt the best?

[utrinque]

Zdziwiłem się gdy okazało się że Gaui X7F bez pakietów i kabinki jest cięższa od klona T-Rexa 700 rozciągniętego na 800.

X7 lata bardzo dobrze. Wystarczy obejrzeć kilka filmów Dunkana Bossiona albo Tareq'a Alssadi.

Dlaczego nie polecam X7 chociaż bardzo dobrze mi się nią latało przed kretem?

Ma cenę "markowego" modelu, ale nie jest wolna od wad. Wystarczy poczytać o czarnych i białych zębatkach, pękających w locie hubach ogona, niektórzy opisują problemy z OWB. Wibracje ogona? Mi nie przeszkadzały, ale poprzedni właściciel X7 i Adam Delingos mają z nimi problemy.

X7 ma jeszcze jedną uciążliwość. Ma łożysko do podparcia wału silnika za pinionem. Niestety centymetr dalej niż 700ta Aligna. Dlatego standardowe silniki do 700ty łączne ze Scorpionem mają za krótki wał. Sam dłuższy wał do silnika kosztuje ok $40. Dlatego wielu lata X7 nie wykorzystując tego podparcia wału. No i mam dylemat... kupić wał za $40 czy cały silnik Gartt'a 4.5kW za $50?

Jeśli ktoś nie ciśnie na maksa to modele 700 będą latały podobnie i bardzo dużo zależy od wyboru elektroniki, którą zainstalujemy w ramie. Pytanie która rama jest lepsza w kontekście kosztów elektroniki, pakietów, ładowarek, zasilacza do nich, aparatury może stanowić mały ułamek kosztów ulotnienia 700ty. Żeby na prawdę polatać 700tą i 800tą zaopatrzyłem się w agregat, żeby na bieżąco ładować pakiety na lotnisku.

Wszyscy skupiają się na porównywaniu ram i marek heli klasy 700. Może nie to jest najważniejsze? Serwa, łopaty, silniki, a przede wszyskim usawienia żyroskopu FBL mogą bardzo zmienić zachowanie 700ty i wrażenia z lotu.

Zaletą konstrukcji Protosa Max i Aligna jest prosta możliwość założenia łopat 800. 10cm dłuższe łopaty dużo zmieniają. Warto spróbować. Benji woli 700 i wysokie obroty. Ja lubię 800 na niższych obrotach.

Zaskakujące jak wiele nowych modeli klasy 700 ma się pojawić jeszcze w tym roku:
Core (Karcher)
TDR 2 (TDS)
Chronos
HD Helicopters Germany
Protos Max 2
Może kilka sztuk Takumi


Pewnie kilku nie wymieniłem.

Tareq pokazał co potrafi RJX Vector ale cena kita w HK była zaporowa ok $1300:
[youtu_be]http://youtu.be/GvwI-qa0oiM[/youtu_be]

Gartt 700/800 to oddzielny temat. Czy jest "the best"? Budzi zainteresowanie. Wątek na HF ma najwięcej odsłon na HF na subforum 800:


Subforum 700 na HF 73600 odsłon:


RCG ma 95 stron, 1421 postów, 85764 odsłony:


Na epheli 31111 odsłon:


Na Heligods 5500 odsłon:


Dla porównania wszystkie wątki o Goblinach klasy 600-750 na Heligods:


X7 ma napęd ogona na wałek i też daje radę:
[youtu_be]http://youtu.be/Vg_mkva1STk[/youtu_be]

Odnośnie modeli Compass, to Chronos może być rewelacyjny. Na mnie ciągle duże wrażenie robi video z 2011 roku z 7HV:
[youtu_be]http://youtu.be/MQuE_rG0p6w[/youtu_be]

Ale ja nie latam na paskach

[aikus]

Nie znam sie, wiec sie wypowiem.
Ja bym dylematu nie mial, a raczej mialbym, ale mniejszy.
Albo Goblin, albo Protos V2.
Dlaczego akurat te dwa modele?
Nie ukrywam, ze dostepnosc w POlsce i co by nie mowic W Warszawie, czyli doslownie pod reka ma duze znaczenie, ale nie jest to jedyny powod. W koncu kilka lat latalem glownie haczykami do ktorych czesci sprowadzalem sobie hurtem raz na jakis czas z drugiej strony swiata, z reszta tak samo ostatnio skoncyzlo sie z czesciami do Raptora.
Wiec nie jest to powod najwazniejszy.
Wazniejszych jest kilka innych.

Dla Goblina:
1. Popularnosc tego modelu na swiecie jest ogromna, co swiadczy o tym, ze jego legendarna niezawodnosc gloszona wszem i wobec przez wszystkich ktorzy tym modelem lataja bynajmniej nie jest mitem.
2. Goblin jest najpiekniejszym (choc to oczywiscie kwestia gustu) ever, seryjnie produkowanym helikopterem.

Dla Protosa:
1. Bo zakochalem sie w tym modelu odkad go pierwszy raz podnioslem. Moja milosc do miniaka jest okraszona lekko tylko chwilowa zdrada... Miniakiem latam najwiecej, 500tka to najlepiej latajacy helikopter jaki kiedykolwiek mialem. Z Protosem Max nie moze byc inaczej. Protos Max w wersji pierwszej - mial niedorobki - tak mowia. Ale widzialem jak lata jedenz tych co tak mowia (a byl to wspoomniany juz w watku Jarko) i stwierdzam, ze tak czy siak jest to model ponadprzecietnie trwaly. V2 - moze byc tylko lepszy, bo MSH otwarcie mowi o tym co i dlaczego zmienilo i pokrywa sie to z opiniami o zawodnosci poprzednika.

Drugiego argumentu dla Protosa Max nie ma, no chyba ze chec bycia betatesterem na lokalnym podworku. (to moze byc wada, to moze byc zaleta - jak kto lubi).
Protos Max jest tanszy od Goblina, ale tylko pozornie jest duzo tanszy.
Wiec generalnie wskazywalbym chyba raczej na Goblina...
... choc... to bycie betatesterem....
Goblinow juz kilka lata, a taki Protos Max V2....
... Bylbys pierwszym ktory go ma:D


Tak czy siak, zaznaczam jeszcze raz, ze to jest tylko moje zdanie i wcale nie upieram sie ze mam racje tym bardziej ze jak mowilem na poczatku - gucio sie znam.

[Artja]

Kasama 90, ale tylko nitro A dlaczego? Bo nawet jak nie latam to cieszy oko stojąc na półce. A serio, model świetnie przemyślany montażowo, składanie i serwis to bajka. Szczególnie podoba mi się rama skręcona na śuby z nakrętkami zamiast gwintowanych dystansów. Wbrew pozorom delikatnie wyglądająca mechanika tarczy bez większych sensacji przeżyła sporego kreta. W tym krecie wygieło wał główny i szpindel, zmasakrowało kabinkę i połamało podwozie. Sądząc po skali zniszczeń, ze względu na siłę potrzebną do zgięcia wału uważam że przy odrobinie szczęscia model jako taki jest dość kretoodporny. Co do właściwości lotnych, latam zbyt mizernie i zbyt mało żeby było to jakoś opiniotwórcze, ale model podniosłem bez stresu i w pierwszych lotach czułem się z nim świetnie. Kasama zostaje u mnie jako flagowa spalina, 600N będzie do tłuczenia.

[Don Mirson]

No właśnie, wojtekr, bierzesz pod uwagę spalinkę w swoich rozważaniach?

[wojtekr]

Juz nie. Lubie 600n ale to inna kategoria lubienia

[aikus]

To tak jak ja z Raptorem...
Fajnie miec spaline, jako cel sam w sobie, zeby miec spaline. Dlatego, ze spalina.
A jak sie chce duzo i bezproblemowo latac to zostaje elektryk...

[wojtekr]

Chociaz jak zobaczylem Kasame z bliska to bylem pod wrazeniem rozwiazan

[aikus]

No Kasama jest fajna... Konstrukcyjnie mega przemyslana... Zamknieta i zatopiona w oleju skrzynka ogonowa, cale to mechani sterowania tarcza - kosmos.

[przemek]

X7 lata bardzo dobrze. Wystarczy obejrzeć kilka filmów Dunkana Bossiona albo Tareq'a Alssadi.

Tylko że który heli w ich rękach lata źle...

[nieznany_miroslaw]

...

Dla mnie 700'ka musi spełniać kilka warunków:
- napęd ogona na pasek (obowiązkowo)
- jakość materiałów i wykonania (bezawaryjność)
- napęd silnik-wirnik bez paska

Do tych wymagań z łatwo dostępnych modeli pasują dwa: Compass Chronos i Goblin 700 Competition.
[...]

Coś tu chyba nie pasuje panie Arkadiuszu

Nie da się mieć wszystkiego Do Gobina dochodzi regularna wymiana paska i zębatki głównej - przy moim lataniu co 50 lotów lub co kreta. Już miałem przypadek, że zębatka się zmieliła przy szybkich pętlach.

[benji]

...

Dla mnie 700'ka musi spełniać kilka warunków:
- napęd ogona na pasek (obowiązkowo)
- jakość materiałów i wykonania (bezawaryjność)
- napęd silnik-wirnik bez paska

Do tych wymagań z łatwo dostępnych modeli pasują dwa: Compass Chronos i Goblin 700 Competition.
[...]

Coś tu chyba nie pasuje panie Arkadiuszu

Nie da się mieć wszystkiego Do Gobina dochodzi regularna wymiana paska i zębatki głównej - przy moim lataniu co 50 lotów lub co kreta. Już miałem przypadek, że zębatka się zmieliła przy szybkich pętlach.

... o kurcze ... a ja jestem załamany, że sztokowy pasek w Agile 7.2 nie wytrzymuje 50 lotów (rekord negatywny to 30 lotów).
Już miałem wypieprzyć ten model ... ale dostał ostatnią szansę ... i kupiłem upgrade na szerszy pasek silnika. Ramę przerobie sobie sam. Zobaczymy ... ale pasek to nie jedyny problem tego modelu