Goblin 380 vs Protos 500

[subframe]

Pisze list do św. Mikołaja i nie wiem który wybrać.
Oba mają zbliżone rozmiary łopat wiec wrzuciłem je do tego samego woreczka.
Ceny częsci chyba też powinny być podobne.
Kretuję średnio co 7 pakietów i latam very soft 3D, co zapewne nieszybko sie zmieni.
Goblin jest bardziej modny i lepiej widoczny, za to do Protosa mam jakoś większe zaufanie, w końcu sprawdzona konstrukcja i od biedy polata na 2x2200 3s. Wygląd miał super, ale pare lat temu..

Co radzicie?

[armagedon]

Kretuję średnio co 7 pakietów

Osobiście kupiłbym protosa ,goblina polecam większego np:630 700 ,zwróć uwagę na koszty naprawy i dostępność części do modelów(paski,łopatki,szpindle,wały kabiny,ogony),odpowiedź bardzo szybko sam uzyskasz,

[Kula]

Przy takiej częstotliwości kretów to jednak Protos 500.

To naprawdę kretoodporny model. Wiele razy walnąłem porządnie, a jedyne straty to były plastikowe okucia główne (22 zł za 2 sztuki). Często nawet łopaty nie lecą właśnie ze względu na delikatne okucia (które jednak wytrzymują ekstremalne 3D).

Co do wielkości, to jednak Protos będzie większy (łopaty 425 do 470 mm). Z oryginalna kabinką świetnie widać go w powietrzu.

G380 jeszcze nie ma w sprzedaży i obawiam się, że może nie być dostępny na Gwiazdkę. Dodatkowy problem to brak silników (chyba tylko XNova i Kontronik za milion $$).

Też myślę nad G380... Ale Protos 500 zostanie

[aikus]

Cos mi sie zdaje, ze SAB Heli Division, niby wychodzac na przeciw oczekiwaniom takich marzycieli jak ja a jednoczesnie trzymajac sie mocno swoich konwencji, troche przegieli pale w trzymaniu sie swoich konwencji.
No bo tak: jak juz mowil Kula, bedzie to Goblin wielkosci 500tki, a wiec sporo wiekszy od 450tki.
Jednoczesnie: brak na rynku powszechnie dostepnych lopat serw i silnikow skazuje nas przynajmniej na poczatku na jednego producenta a co za tym idzie - cena.
Do tego... CENA. Samego modelu...
Bylbym sklonny zaplacic dwukrotna cene T-Rexa za kit Goblina 450tki, ktory bede w stanie opedzic normalnymi serwami i normlanym silnikiem. Ale nic z tego.
Czuje ze cena kitu bedzie wyzsza, a cena setupu jeszcze podwoi tę wartosc.
...
Stad wychodzi Stare Chinskie porzekadlo "Uwazaj o czym marzysz, bo marzenia czasem sie spelniaja."
Nie marze juz o Goblinie 450tce.
Mysle natomiast o Goblinie 500tce...

...

Tak wiem, ze Ty masz Subframe troche inny dylemat... ale... A nuz moje przemyslenia Ci sie na cos przydadza...

[armagedon]

Co by mikołaj nie przyniósł ,nie zapomnij się pochwalić,będzie co opijać.
Nawiasem mówiąc, dobrze aikus prawi,500ka to 500ka,a taki wybryk jak 380

troche przegieli pale

[szymkar]

Z tego co przekazał mi dystrybutor SABa to model będzie dostępny w połowie grudnia "kit z czarnymi łopatami".
Cena jeszcze nie znana . Dedykowane serwa BK to około 65$ za sztukę plus serwo ogonowe.
Więc trzeba poczekać...

[Kula]

No jo...
Czyli w wiekszych modelach gdzie silniki byly 30 50 90 postanowiono numerowac klasy modeli od rozmiarow lopat, bo cyferki byly dzieki temu wyzsze.
A w mniejszych modelach, gdzie silniki byly klasy 500, 450 itp - od klas silnikow, bo ... cyferki byly dzieki temu wyzsze.
Spojne i logiczne jak sto diablow.

No ba....
Przecież ładniej wygląda Align 600 niż Align 50... Kompleksy takie. Hirobo nie miało kompleksów więc był Caliber 5

Jak to mówią... rozmiar ma znaczenie

A propo's unifikacji. Przynajmniej tyle dobrze, ze teraz serwa mają takie same wtyczki. Kiedyś KAŻDA firma produkująca RC miała swoje wtyczki. Serwa Graupnera nie dało sie podłaczyć do Multiplexa czy Futaby i odwrotnie. Teraz jest to samo, czyli standard JR
Czyli... pozytywne skutki globalizacji

[aikus]

[...]
Jak to mówią... rozmiar ma znaczenie

O tak... i ten ... akurat w tym miejscu...
Mialem kiedys kolege, ktory mial ksywke Banan.
Jak sie go ktos zapytal "Dlaczego Banan?" to zawsze odpowiadal "Echhh... " i machal ręką:D:D

A propo's unifikacji. Przynajmniej tyle dobrze, ze teraz serwa mają takie same wtyczki. Kiedyś KAŻDA firma produkująca RC miała swoje wtyczki. Serwa Graupnera nie dało sie podłaczyć do Multiplexa czy Futaby i odwrotnie. Teraz jest to samo, czyli standard JR
Czyli... pozytywne skutki globalizacji

Touche!

[Artja]

Mialem kiedys kolege, ktory mial ksywke Banan.
Jak sie go ktos zapytal "Dlaczego Banan?" to zawsze odpowiadal "Echhh... " i machal ręką:D:D

Ręką? Nie nogą?

[Jazz]

Ciezko w sumie w tej chwili zestawiac ze soba modele, z ktorych G380 nikt z nas jeszcze nie mial w rękach przynajmniej, a co dopiero uzytkowal.
Jak wyjdzie , ktos go zlozy, wyposazy, oblata to bedzie jakis punkt wyjscia.

[wojtekr]

Mialem kiedys kolege, ktory mial ksywke Banan.
Jak sie go ktos zapytal "Dlaczego Banan?" to zawsze odpowiadal "Echhh... " i machal ręką:D:D

nurek?

[aikus]

Nie, muzyk.

[Kenobi36]

Pisze list do św. Mikołaja i nie wiem który wybrać.
Oba mają zbliżone rozmiary łopat wiec wrzuciłem je do tego samego woreczka.
Ceny częsci chyba też powinny być podobne.
Kretuję średnio co 7 pakietów i latam very soft 3D, co zapewne nieszybko sie zmieni.
Goblin jest bardziej modny i lepiej widoczny, za to do Protosa mam jakoś większe zaufanie, w końcu sprawdzona konstrukcja i od biedy polata na 2x2200 3s. Wygląd miał super, ale pare lat temu..

Co radzicie?

Ciężki wybór.
P500 lata na 425mm i pakiecie 6s2600
G380 na łopatach 380 i pakiety pewnie będą potrzebne 6s1800

Jeśłi masz 450 to chyba lepiej póść w większy model, G380 z drugiej strony ładniejszy.

Teoretycznie oba powinny latać na 2x 3s2200 (protos 500 na pewno) G380 o ile pakiety wejdą w ramę (na zdjęciach wygląda na wysoką)

Jeśli kretujesz co 7 lotów to bym odpuścił większy model. Ja tak miałem i niestety wchodziłem w większe modele zbyt szybko. Niestety nie byłem w stanie się opamiętać i biłem duże tak samo często jak małe przez co bolał prawy pośladek.

Widoczny będzie bardziej protos, uważam swojego mini za najbardziej orientowalnego spośród swojej floby (kabinaka z podziałem góra dół, i też szybko odróżnić przód / tył, gobliny są ciapate, dobrze widoczne ale orientacja moim zdaniem gorsza.

Jeśli G380 nie będzie miał bolączek jak G500 (no poza stockowym kołem głównym) to powinien być bardziej niezawodny. Dla mnie G500 jest nie do zdarcia. Jak latałem X5 to zawsze miałem jakieś obawy, tu nie mam zahamowań, przypuszczam że G380 będzie podobnie niezawodny jak P500.

[Ramotny]

mała sugestia: Gxx to gaui a dla Goblinów dałbym Go (np: Go380)

»» Wytabletosrapatalkowane...««

[Kenobi36]

Dla mnie Gaui to XX, np X5

[Ramotny]

Dla mnie Gaui to XX, np X5

A GAUI 200 to 200? Zbyt duża niejednoznaczność... Ok. Odpuszczam. Będzie wynikać z kontekstu

[Kenobi36]

Jak się pijawi Goblin 200 to będziemy sie martwić
Chociaż wtedy raczej nie będziemy porownywać z Gaui 200 tylko z nowszym X2

[subframe]

Protos 500 zaczyna coraz bardziej przemawiać do mnie. G500/570 może w kolejnym kroku.
Tak na marginesie, jakie serwa najlepiej do niego dobrać? Znaczy się dobre i mocne i tanie i żeby miały wymienne zębatki?
Na tarczę myślałem o TGY-616MG, chociaż na ogonie też powinny dać radę.
Ale czy są do nich dostępne luzem wymienne trybiki, może jakieś od KST?

[StRess]

Do 616 pasują zębatki od KST, 515 bodajże.
TGY-616 mam u siebie w Protosie na cyklice i jestem zadowolony. Po 100 lotach lekkiego 3D trzymają się nieźle - nie zauważyłem luzów większych, aniżeli miały jak je kupiłem

Co do ogona... Lepiej żebym się nie wypowiadał Miałem z nim straszny problem, serwo RJX 0390THV (które jest szybsze i mocniejsze od TGY-616) nie dawało u mnie rady. Jakiś problem związany z mechaniką - to samo serwo u innego latacza również w P500 działa i ma się dobrze.

Wymieniłem więc hub ogonowy na upgradowany (z łożyskami oporowymi, w standardzie ich nie ma) i wsadziłem na ogon Aligna 750 BL.
Modelu nie zamienię na żaden inny w tej klasie. Jest po prostu zaje**sty.

Edit:
hehe, fajna cenzura na forum
zaje**scie!