Ja natomiast zastanawiam sie...
A tak wlasciwie to dlaczego w ogole chcesz inny model?
Masz Goblina - z tym za wiele nie zrobisz. Goblin jaki jest kazdy widzi.
Ale masz tez Protosa. Jak sam mowisz, lata fenomenalnie.
Chcesz modelu ktory bedzie latal jeszcze fenomenalniej?
Bo jesli tak to OK - i nic wiecej niestety nie doradze.
Ale jesli nie, jelsi chcesz poprostu cos zmienic, zeby zmienic, no to zasadniczo tak:
Nie zmieniamy mechaniki modelu bo jest dobra.
Goblina juz mamy, wiec do ewentualnej zmiany pozostaje ... kabinka w Protosie!
Przetrzep net w poszukiwaniu jakichs ladnych customowych kabinek w rozmiarze 500 i takich co by pasowaly na Protosa 500.
..
No bo jesli chodzi o wyglad - ja, jako profan Protosow latajacy Protosami z kabinkami od T-Rexow wiem lepiej niz ktokolwiek inny, ze kabinka robi calego helika.
Nawet Ci co wiedza ze mam Protosy, patrza na moje heliki i mowia "T-Rex".
Nie ma zmiluj.
Reszta sie nie liczy. Kazdy helik wyglada tak samo.
CZarna rama - jednolita mechaniczna gula, dluga prosta rura w dupie, duzy wiatrak na gorze i maly na koncu rurki.
Koniec! Czesc piesni!
A w zaleznosci od tego jaka kabinke na to zalozysz, bedziesz mial z-wygaldu-T-rexa, z-wygladu-Lynksa (nie ma takiego helikoptera, ale mimo to go masz), z-wygladu-Protosa, z-wygladu-Gauke... W dodatku w kazdym wypadku fenomenalnie i przewaznie zaskakujaca cicho latającą.
Wiem, ze troche pierdole glupoty, ale sam sie nad tym ostatnio zastanawialem i doszedlem do wniosku ze nie ma sensu niczego zmieniac, a jak juz bede mocno chcial cos zmienic to zaczne latac w oryginalnych kabinkach MSH, ktore mam caly czas pochowane w pudelkach nowki sztuki nie tkniete zebem zadnego podziemnego skurwiela.
Wiec pod pewnym wzgledem w tym sezonie byc moze w koncu znowu zaczne latac prawdziwym modelem moich marzen, czyli Protosem.