TowerPro SG-92R i Graupner - ***** ****** zagadka

Gdy je o coś prosisz, wzruszają ramionami...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 21 sie 2020, o 10:59

No dobra, ale właśnie ... "czas załączania"... itp, - to detale, których wiem gdzie mam szukać, ale one mi nic nie powiedzą.
Ja pytam o ogół.
Jak "załączanie" MOSFETA do wprowadzania w stan przewodzenia zwykłego tranzystora?
Jest to proces podobny? Trochę? Bardzo? Wcale nie?
Na czym polega różnica?
Awatar użytkownika
przmor
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 80
Rejestracja: 17-05-2020
Podziękowano: 13 razy

Postautor: przmor » 21 sie 2020, o 12:55

"Jak wcześniej wspomniałem, tranzystory MOSFET w aplikacjach audio pojawiły się pod koniec lat 70. ubiegłego wieku. Tego typu elementy, podobnie jak "zwykłe" tranzystory, mają trzy złącza, nazwane Źródło, Bramka i Dren. W największym uproszczeniu pracę tranzystorów MOSFETowych można opisać analogicznie do działania zaworu hydraulicznego.

Jeśli podamy napięcie na Bramkę, "zawór" zostaje otwarty - proporcjonalnie do wartości tegoż napięcia - i pozwala prądowi przepływać między Źródłem a Drenem"

Brzmi znajomo?
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 21 sie 2020, o 13:06

No czyli tak samo jak zwykły tranzystor, kurde no... Już myślałem, że jestem tak głupi, że totalna załamka i nie ma sensu w ogóle ze mną gadać...
Dzięki Przemor!
Co kompatybilny umysł to kompatybilny - wytłumaczysz coś na przykładzie implementacji w sprzędzie audio i od razu wszystko staje się jasne.
...
Popacz jaki fajny filmik zrobiłem ;)



BTW, to jest pierwsza wersja tego utworu którą poznałem dobrych 35 lat temu. Długo byłem przekonany, że to jest właśnie oryginał... a to tylko cover i to w dodatku cholernie mało znany..
;)
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 21 sie 2020, o 13:13

szczotkowałeś zęby przed odsłuchem?
Awatar użytkownika
przmor
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 80
Rejestracja: 17-05-2020
Podziękowano: 13 razy

Postautor: przmor » 21 sie 2020, o 13:46

Nie mogłem znaleźć ramienia ze szczoteczką do czyszczenia płyt i teraz już wiem gdzie jest. U Ciebie :) Co to za gramofon? Polskie single z Tonpressu nie brzmiały tak dobrze :(
A takie coś kojarzysz?

Obrazek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 21 sie 2020, o 17:18

przmor pisze:Nie mogłem znaleźć ramienia ze szczoteczką do czyszczenia płyt i teraz już wiem gdzie jest. U Ciebie :)

Też swoje zgubiłem i udało mi się gdzieś dokupić, razem z zapasem igieł i wkładek AudioTechnica za kozie boby - jeszcze zanim to się stało modne i zaczęło kosztować chore pieniądze.
Gruby Jasio który mi to sprzedawał, policzył, że jakbym słuchał codziennie przez godzinę i założył 1000 restrykcyjnie godzin na igłe to mam 10 lat słuchania.
Uznałem zatem, że ten zapas pewnie wystarczy mi do końca życia ;)

przmor pisze:Co to za gramofon?


Sony PS-T33 - żaden szał, ot minimum co musi być, żeby było dobrze, czyli Direct Drive i wkładka dynamiczna, magnetoelektryczna.

przmor pisze:Polskie single z Tonpressu nie brzmiały tak dobrze :(


Oj tam, bez przesady... Znaczy one brzmiały poprostu mocno losowo. Niektóre całkiem nieźle. Trafiały się przesterowane, fabrycznie porysowane... No tak bywało, co zrobisz...

przmor pisze:A takie coś kojarzysz?


Ale co, w sensie, że co, pocztówki?
Mowa... Ileż tego na Bambino zjeździłem...
Jeszcze gdzieś mam kilka jakichś...
Rogi się ucinało i się kostki do gitary robiło.
;)
Awatar użytkownika
przmor
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 80
Rejestracja: 17-05-2020
Podziękowano: 13 razy

Postautor: przmor » 21 sie 2020, o 17:41

Eee to Ty stary ... chłop jesteś skoro takie rzeczy kojarzysz :)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 21 sie 2020, o 21:27

Troche Stary a troche też miałem fajnego Ojca, co podrzucał to i owo w dobrych czasach...
Nie było tego dużo, ale takie wartości się w głowie konserwuje.
Z resztą yeza, co tu ściemniać, mój rocznik nie jest wielką tajemnicą - najzajebistrzy i jednocześnie najbardziej pojebany rocznik wszechczasów - 78.
:D

Wróć do „Serwa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości

cron