Wybór serwa - do helika klasy 325-380

Gdy je o coś prosisz, wzruszają ramionami...
Awatar użytkownika
Danny8
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 26
Rejestracja: 23-07-2013
Podziękowano: 1 raz

Postautor: Danny8 » 2 wrz 2013, o 21:11

Miałem dylemat czy pisać w żłobku czy w dziale o serwach, trafiło na żłobek, najwyżej się przeniesie.

Mam moją upragnioną 450, HK450GT v2, a w niej serwa Turnigy tg9e czyli chyba najtańsze możliwe, wszystko super, jednak helikopter 2 razy został uziemiony, raz przeciągnąłem i miał prawo, a za drugim razem rozłożyła (wypadła obręcz wokół elementu ruchomego, myślałem że jest to złożone na stałe, miał ktoś takie doświadczenia przykre?) mi się tarcza sterująca gdy helikopter stał na około 30-40% obrotów na ziemi, efekt taki że się położył i jest wymagana pomoc lekarska. (przyczyna ustalona drogą dedukcji, bo inne opcje zostały wyeliminowane).

Najpewniej będę składał zamówienie w Hobbyking, na pręty flybara, wały główne/poprzeczne, płozy, etc.

Zacząłem się zastanawiać czy nie kupić lepszych serw, takich które by wytrzymały zderzenie z ziemią, i ewentualnie były naprawialne, bo w przypadku tych najtańszych to nie wiem czy po rozebraniu można je poskładać inaczej niż lejąc klej.

I tutaj dochodzimy do sedna... czy warto doinwestwowac w jakieś inne serwa, jeśli tak to jakie? Czy mimo wszystko kupić zapas obecnych i latać. Aktualnie się uczę więc przewiduje krety, mimo wszystko latam na tyle ostrożnie że przewiduje konieczność podstawowych wymian: flybar, łopaty, wały główne, nie spodziewam się przydzwonić tak by straty były znacząco większe.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 2 wrz 2013, o 21:19

Moje doświadczenie z kretami: Corona MG929

http://hobbyking.com/hobbyking/store/__ ... ouse_.html

jedyna wada to lekkie luzy juz od nowości, ale wytrzymałe. Nie przykręcone za mocno wytrzymują wiele zderzeń z ziemią. Jak przykręcisz za mocno to od razu lecą plastikowe pazurki w obudowie.
Helikoptery
Awatar użytkownika
Danny8
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 26
Rejestracja: 23-07-2013
Podziękowano: 1 raz

Postautor: Danny8 » 3 wrz 2013, o 13:24

Wyglądają zachęcająco mimo że trochę większe, rozumiem że tych jeszcze nie rozbiore do n naprawy?

Wysłane z mojego Pentagram Monster za pomocą Tapatalk 4
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 3 wrz 2013, o 13:42

rozbierzesz, spoko
Helikoptery
Awatar użytkownika
Danny8
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 26
Rejestracja: 23-07-2013
Podziękowano: 1 raz

Postautor: Danny8 » 3 wrz 2013, o 13:43

A części znajdę? ;-)

Wysłane z mojego Pentagram Monster za pomocą Tapatalk 4
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 3 wrz 2013, o 13:46

pewnie nie, chyba, że sam uzbierasz ale przy koszcie 5USD to trochę bez sensu
Helikoptery
Awatar użytkownika
Danny8
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 26
Rejestracja: 23-07-2013
Podziękowano: 1 raz

Postautor: Danny8 » 3 wrz 2013, o 14:19

To już jakiś punkt zaczepienia ;-)

Wysłane z mojego Pentagram Monster za pomocą Tapatalk 4
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 17 lis 2014, o 00:02

No właśnie... Obecnie idą do mnie takie serwa:
3 x http://hobbyking.com/hobbyking/store/uh ... duct=19961
1 x http://hobbyking.com/hobbyking/store/uh ... oduct=4697

Z braku wyboru upchę je do pierwszych lotów i tak, ale nie upieram sie przy nich, tym bardziej, że będę miał co z nimi zrobić. Licząc się z tym, że za chwilę będe potrzebował i tak kolejne :hammer: zastanawiam się już nad bardziej przemyślanym wyborem. Słyszałem bardzo dużo dobrych opinii nt TGY-206 i/lub TGY-306. Ale czy jest sens pchać się w takie koszty na pierwsze loty, gdzie 1 pakiet będzie równał się pewnie 1 krecik w moim przypadku?
Awatar użytkownika
valoos
Domownik forum...
Posty: 404
Rejestracja: 17-05-2011
Lokalizacja: Łopuchowo / Poznań
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: valoos » 17 lis 2014, o 01:03

Jeżeli składasz 450 z flybarem to serwa tak szybko nie dostaną - większość energii idzie w "mechanikę" głowicy. Tgy-306 wytrzymują sporo, a jak już coś chrupnie to zazwyczaj zakup zestawu zębatek załatwia sprawę.
Co jest nie zapisane zmierza do nieistnienia...
Awatar użytkownika
Bartekgazior
Domownik forum...
Posty: 255
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Warszawa- Bielany
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 24 razy

Postautor: Bartekgazior » 17 lis 2014, o 01:14

Cześć,

Z tymi serwami (Corona DS929) szału nie ma, ale na początek są spoko. Tanie, w miarę szybkie i nawet dość precyzyjne jak za tę cenę. Mają też swoje wady- łatwo pęka plastik- zwłaszcza uszy przy skręcaniu, wskazana ostrożność i mogą (ale nie muszą) gryźć się z FBL`em- z Zyx`em w szczególności. Ja mam co prawda wersję na 4,8V więc może być inaczej. Przy krecie pękają obudowy, ale jeśli lekko, to można ratować cyaczkiem ;) Ja zrobiłem błąd na początku, nie nacinałem orczyków serw, a z pewnością by to pomogło, bo przy jednym z kretów pękły nie nacięte orczyki :( i obudowy też. Jeśli to będzie wersja FB, to tym bardziej nie powinno być problemu. Te drugie serwo (GWS) na ogon teoretycznie powinno śmigać. Parametry podobne jak Go-Teck 9257 http://hobbyking.com/hobbyking/store/__ ... 07sec.html, tylko ono chyba nie jest cyfrowe? :|
Te GoTeck to też dolna półka cenowa, ale też daje radę, jednak rozważ zakup chociaż jednego TGY-306 lub podobnego lepszego właśnie na ogon.
Pozdrawiam, Bartek
Raptor 50 Titan FBL, HK 450 Pro FBL. Samoloty nitro i elektro.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 17 lis 2014, o 01:25

No bedzie wlasnie FBL z zyxem-s2. Czyli co, corony w takim razie odpuscic sobie na tarcze?

A na ogon takto co zamowic?
Awatar użytkownika
Bartekgazior
Domownik forum...
Posty: 255
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Warszawa- Bielany
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 24 razy

Postautor: Bartekgazior » 17 lis 2014, o 02:20

Z Coronami może być różnie. Wersja na 4,8V działa u mnie już ponad dwa sezony (jedno wymieniłem). Mają już luzy od kretów, ale lata normalnie. Chociaż kiedyś miałem problem z nimi. W tym wątku też jest trochę o tych Coronach viewtopic.php?f=83&t=3306&start=0 Widać, że wersja HV na którą się zdecydowałeś, działa jednak gorzej. Są jeszcze 939 i Henge MD933- te ostatnie podobno działają z ZYX-S2 bez problemów, ale cena nie jest zbyt konkurencyjna.
Na ogon może być ten GoTeck o którym wspominałem, ale serwo ogona jest raczej mniej narażone na uszkodzenia (kupiłem zapasowe zębatki, których do tej pory nie użyłem) więc lepszy wybór to docelowy zakup jakiegoś pewniejszego, np TGY-306 (pierwszy GoTeck padł mi po około roku)
Pozdrawiam, Bartek
Raptor 50 Titan FBL, HK 450 Pro FBL. Samoloty nitro i elektro.
Awatar użytkownika
niebochod
Elita forum...
Posty: 715
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 42 razy
Podziękowano: 45 razy

Postautor: niebochod » 17 lis 2014, o 06:36

Ja właśnie ze względu na krety radziłbym TGY-306. Te serwa u mnie już trochę kretów przeżyły i poddawały się raczej jedynie podczas kreta jak miałem głowice DFC. Przy klasycznej głowicy na ogół gną się popychacze tarcza - okucia a serwa całe. Przy flybarowej nigdy nie udało się mi ich uszkodzić.
To naprawdę oszczędza dużo roboty i kasy po krecie, których przy początkach nie brakuje.

Używam obecnie w dwóch moich 450tkach :)
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 17 lis 2014, o 08:49

No to w takim razie zrobie tak, że zamówię te tgy 306 na tarczę i ogon i tyle.

Dzięki!
Awatar użytkownika
subframe
Stały bywalec...
Posty: 140
Rejestracja: 17-10-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 26 razy
Podziękowano: 16 razy

Postautor: subframe » 17 lis 2014, o 09:25

Ja zdecydowanie odradzam serwa Corony 929HV z ZYX-S2.
Oprócz tego że serwa miały luzy i popękały im mocowania, efekt ich współpracy z ZYX-S2 w moim przypadku jest widoczny na poniższym filmiku.
Zainwestuj od razy w TGY306 lub KST215MG (to samo i ta sama cena) i dokup sobie zapasowe koło zębate do którego mocuje się orczyk na BG za 5$,
Ja straciłem zbyt dużo kasy i nerwów na tanich serwach i FBL.

[youtu_be]http://youtu.be/4gIqcz-m9KA[/youtu_be]
pozdrawiam
Subframe
450PRO DFC, V977, 250GT
Me-109, Cessna 182
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 17 lis 2014, o 09:29

A dałbyś linka do tych zębatek?
Nie żebym nie umiał szukać, ale chce mieć pewność, że dobre zamówię :)

EDIT: już mam - po nazwie były :)

A te inne zębatki też czy tylko tą zewnętrzną?
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 17 lis 2014, o 10:18

I jeszcze jedno pytanie dotyczące tym razem orczyków do tych serw...
W serwach do aut stosowane są czasami takie ramionka z amortyzorami, które chronią serwo przy mocnych uderzeniach przednimi kołami.
Czy tego typu ramionka stosowane są w ogóle w heli, o ile w ich przypadku mają sens?
W ostrym 3D pewnie by przeszkadzały, ale do zawisów mogłyby uratowac życie nie jednego serwa... hmm
Awatar użytkownika
cebulator
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 15
Rejestracja: 04-01-2012
Podziękował: 1 raz
Podziękowano: 2 razy

Postautor: cebulator » 17 lis 2014, o 10:51

Serwo-savery w heli nie mają racji bytu.
Tam musi być na sztywno połączone.
Już lepiej nadpiłować orczyk (nie wiem jak głęboko bo nie stosowałem ale widziałem, że wielu poleca takie rozwiązania).
Wtedy przy krecie powinien tylko orczyk się złamać w miejscu nadpiłowanym.
Pozdrawiam Sławek
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 17 lis 2014, o 13:00

FBL by raczej oszalał- to jest tak jak byś dowalił luz na serwie rzędu paru mm.
Helikoptery
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 17 lis 2014, o 13:06

Do ćwiczenia zawisów załóż po prostu drewniane łopaty, ochronisz nie tylko serwa lecz również większość mechaniki no i portfel :)
Pozdrawiam,
Jacek

Wróć do „Serwa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości