Problem technologiczny zaczyna się pojawiać w momencie kiedy dochodzimy z prądami ładowania do poziomu 0,1C lub niższych, bo to oznacza ładowanie przez 10 godzin (lub więcej), co poniekąd sprowadza się do przetrzymywania naładowanych akumulatorów przez dłuższy czas, co z kolei nie jest zalecane...

i mimo, że powiedzmy doba to nie jest jeszcze jakiś bardzo dłuższy czas, ale ...
... wiele osób twierdzi (i ja to potwierdzam), że zwłaszcza nowe mocne akumulatory nie lubią przechowywania w stanie naładowanym nawet przez jedną noc, w zasadzie powinno się je ładować tuż przed użyciem.
nooo... ale to takie ekstremum... i filozoficzna rozkmina.