Jaka ładowarka - dyskusja ogólna o ładowarkach...

[aikus]

No wiem wiem... dlatego trzymałem i trzymam sie raczej jakichś BqQuiet'ow, chieftecóq Enlightów i tp - raczej wyższopółkowych.
Obecnie na służbie mam właśnie BeQuieta i Enlighta, a w rezerwie chyba ColerMaster czy coś takiego.

Tym nie mniej, ten który się zjarał w samotności był ... Codegen - takie najtańsze giełdowe ścierwo mające opinię płyto-jaraczy.
Chyba to jest tak jak z paleniem fajek i rakiem.
To że jarasz, nie znaczy, że dostaniesz raka.
To że nie jarasz - nie znaczy, ze nie dostaniesz.
Po prostu jaranie zwiększa ryzyko...

[gcze]

Ale dałem popis, naprawdę błysnąłem Zajarany ponad kilowatem za grosiki nie sprawdziłem na jakie napięcie jest ta imponująca moc tego zasilacza, a jest to 48V Teraz pozostaje dokupić mi ładowarkę za dwa koła, aby wykorzystać to zacne urządzenie ;-)
Jednak wizyta w serwerowni przychodni mnie nie ominie. Okazuje się, że fajne zasilacze które dają dużo A na 12V chodzą już po ok 100zł, a to już warto się po taki przejechać, żeby mieć za darmo.
Chyba, że istnieje jakaś fajna ładowarka w strawnej cenie, która przyjmie takie zasilanie.

[SeKLeS]

Pytanie z innej beczki. Jak wiemy, część ładowarek posiada funkcję pomiaru rezystancji wewnętrznej pakietu, czasami nawet każdej z cel osobno. Mając dwie sztuki C60 zastanawia mnie jedna sprawa. Podczas ładowania powiedzmy od 3.8V/celę, wraz ze wzrostem napięcia pakietu (ładunku przybywa w celach) maleje wartość rezystancji. Rozjazdy pomiędzy wskazaniem zaraz po rozpoczęciu ładowania i wskazaniem po jego zakończeniu bywają znaczne. Co z tym fantem zrobić? Jak to wygląda w isdt np? Inne reaktory/traktory?

[gcze]

To wskazanie jest bardzo wrażliwe na jakość i dlugość kabli, oraz stan i rodzaj gniazd. W moim imax b6 (oryginał) trzeba ten pomiar traktować mocno orientacyjnie.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[Carson]

Pytanie z innej beczki. Jak wiemy, część ładowarek posiada funkcję pomiaru rezystancji wewnętrznej pakietu, czasami nawet każdej z cel osobno. Mając dwie sztuki C60 zastanawia mnie jedna sprawa. Podczas ładowania powiedzmy od 3.8V/celę, wraz ze wzrostem napięcia pakietu (ładunku przybywa w celach) maleje wartość rezystancji. Rozjazdy pomiędzy wskazaniem zaraz po rozpoczęciu ładowania i wskazaniem po jego zakończeniu bywają znaczne. Co z tym fantem zrobić? Jak to wygląda w isdt np? Inne reaktory/traktory?

A to nie jest normalny objaw? Wydaje mi sie, ze ktos tu pisal, ze rezystancje mierzymy na naladowanym pakiecie

[wojtekr]

Z tego co pamiętam to pomiar rezystancji jest wyliczany ze spadku napięcia przy obciążaniu stałym prądem w określonym czasie. Wiec ten spadek będzie największy w stanie pełnego naładowania i rozładowania. W zakresie swojej nominalnej pracy czyli około 3.7V będzie najmniejszy więc chyba tam trzeba by mierzyć.
Nie jest tak, że rezystancja spada wraz ze wzrostem naładowania tylko powinna być w miarę równa w całym zakresie prawidłowej pracy ogniwa.

[aikus]

To wskazanie jest bardzo wrażliwe na jakość i dlugość kabli, oraz stan i rodzaj gniazd. W moim imax b6 (oryginał) trzeba ten pomiar traktować mocno orientacyjnie.

Tak samo jak i w pracy pakietu.
Kiedyś pomierzylem sobie RW pakietów ręcznie (amperomierz voltomierz opornik i kalkulator ) a potem na ładowarce.
Rozjazd był nie większy niż 10%.

[gcze]

Jaka jest różnica w praktyce między reaktorem 250W 10A, a 300W 20A? Chcę ładować równolegle pakiety po 6 sztuk: 6S - 1450mAh, 3S 800mAh oraz 3S 2700 mAh najlepiej 1C, żeby ładowanie trwało ok 1h.
Czy dobrze rozumuję, że w przypadku pakietów 3S 2700mAh lepiej iść w 300W 20A? . Kurcze strasznie nie podobają mi się te tandetne przyciski wytłoczki w wersji 300W :-/ Jak się w praktyce sprawują? Nie wybijają się w nich dziury po czasie?

[Don Mirson]

Nie wiem czy coś się nei zmieniło, ale 300W miał szerszy zakres input voltage, to wg mnie jest ogromną zaletą.

[gcze]

Faktycznie, nie zwróciłem na to uwagi. 300W można ładować z 24V, a 250W nie. To w sumie dziwne, że deklarowana różnica miedzy tymi ładowarkami to tylko 50W mocy, przy 2x większym prądzie i 10V różnicy w zasilaniu.
A jak wygląda sprawa z tymi przyciskami, wypowie się ktoś kto je ciśnie od dłuższego czasu ? Z wersji 250W ile jestem w stanie wycisnąć przy zasilaniu 12V, gdzieś mi się obiło o oczy, że max 140W. Faktycznie tak jest?
No i najważniejsze, czy one w ogóle się nadają do jechania na granicy ich mocy, czy do równoległego łądowania 6 pakietów lepiej poszukać czegoś mocniejszego?

[Don Mirson]

Każda ładowarka jechana na granicy mocy lubi mieć gaśnicę w pobliżu. Takie jest moje niczym nieuzasadnione zdanie

[pkali]

Reaktor 250W przy zasilaniu z komputerowego atxa ładował pakiety 6s prądem 9,4A. Z przyciskami u mnie nic się nie działo. Polecam.

Tapatalk

[gcze]

Reaktor 250W przy zasilaniu z komputerowego atxa ładował pakiety 6s prądem 9,4A. Z przyciskami u mnie nic się nie działo. Polecam.

Tapatalk

Ok, czyli wygląda na to, że wersja 250W dałaby radę, tylko pewnie przy 3S ładowanie już trwałoby dłużej. W 250W są normalne przyciski mechaniczne, ja mam wątpliwości do tych w wersji 300W, tam są to wytłoczki w folii.

[mwx]

Jeśli nie masz żadnego zasilacza to skombinuj taki, który będzie pakował w ładowarkę możliwie najwyższe napięcie. Można wtedy z nich wycisnąć pełną moc, mniej się grzeją i dłużej żyją.

[Don Mirson]

Dokładnie tak. Te 250W podane jest dla 18V wejściowo. To jak szybko będziesz łądował będzie zależało od zasilacza a nie od tego czy łądujesz pakiety 3S czy 6S.

[gcze]

Kolega dla mnie wypatroszył właśnie 3 zasilacze HP 3x po 47A na 12V i 1 67A 12V. Mam w domu 1200W jeszcze, niestety na 48V, a takich ładowarek w normalnych cenach nie ma.
Pozostaje więc 12v lub 24V, gdybym połączył parę tych HP szeregowo.
W takiej opcji miałbym Reaktora 300W na 24V lub 250W na 12V, bo 24V wersja 250W już nie strawi.
Domyślam się, ze 140W max to jest moc jaką się uzyskuje na 12V, bo tak coś mi się obiło o oczy na forum, w temacie ładowania z użyciem samochodu.

[aikus]

A jak wygląda sprawa z tymi przyciskami, wypowie się ktoś kto je ciśnie od dłuższego czasu ?

Z ośmiu mikrostyków w dwóch reaktorach 250W wymieniłem niedawno jeden i drugi będę wymieniał niedługo, bo coraz gorzej łączy.
Z czterech tych takich "foliostyków" (nie wiem jak to się nazywa) w Reaktorze 300W żaden nie próbuje narzekać na ból od bytu.
Więc ja wole te "foliostyki" jeśli mam wybór, ale nie znaczy to, że mikrostyki są złe! Z czasem ... padają, no co zrobić.
Eksploatowane w brudzie, w kurzu w pyle, czasami w wodzie (rosa z trawy na polu) ... to i tak wytrzymałe to jest.

[aikus]

Swoją drogą, ciekawe co by się stało, jakbym załadował w zasilanie Reaktorowi 250W napięcie 25V (z pakietu 6s).
Wyszedłby Chinczyk i krzyknął "POJEBAŁO CIE??!", czy może uleciałby magiczny dymek, czy może ładowarka by po prostu zadziałała ...?

[gcze]

A te foliostyki to nie są też mikrostyki, tylko z folią na wierzchu zamiast mechanicznych przycisków? Bo to chyba nie są takie styki na gumki jak w pilocie ? A jak długo masz te wersje z foliami?
Z tego powodu ciągnie mnie do reaktorów, wyglądają na sprzęt rozbieralny/naprawialny. Są w mojej ulubionej formie metalowego prostopadłościanu z małym wyświetlaczem

[mwx]

Pozostaje więc 12v lub 24V, gdybym połączył parę tych HP szeregowo. .

Uważaj, bo nie wszystkie zasilacze to lubią. No i sporo ma obudowę połączoną z minusem, więc łatwo zrobić zwarę przy szeregowym łączeniu.