Projekt skończony

Płytki PCB zamówiłem ostatecznie tam gdzie pisał wojtekr - cena wychodziła podobna, a skoro miejsce było już sprawdzone, skorzystałem. Muszę jednak przyznać, że wymiar płytek nie był jak dla mnie wystarczająco dokładnie przycięty. Szerokość niektórych była o 2mm większa niż zakładał projekt. Koniec końców dobrze, że większa niż mniejsza - papier ścierny, parę minut i już było OK.
Komplet płytek do walizki wyszedł tak (widok na spód):

W KiCAD nie było footprinta pod XT60 więc spędziłem z 2 godziny z suwmiarką, żeby go dodać. Na samym końcu jak już wysłałem pliki z PCB do wykonania, na skutek nieuważnych porządków na dysku... footprint straciłem.

Zamówiłem 2 komplety takich płytek na wszelki wypadek gdybym podczas lutowania coś schrzanił (nie mam wprawy). Okazało się końcowo, że wszystko poszło w miarę gładko więc cały jeden komplet mi został. Gdyby ktoś miał ochotę sobie taką walizkę zrobić, mogę go odsprzedać po kosztach (info na pw).
O jednej rzeczy nie wiedziałem - standardowy 7 pinowy footprint na rastrze 2.54, a więc taki jaki zastosowałem do gniazd balanserów, ma zbyt małe średnice otworów pod piny JST-XH7. Musiałem dremelem powiększyć minimalnie każdy otwór, żeby weszły gniazda.
Gniazda balanserów po wlutowaniu:

Płytka pod gniazda balanserów zamówiona została z soldermaską (miała być potem klejona tam gdzie są ścieżki. Wolałem klej kłaść na soldermaskę niż bezpośrednio na ścieżki - tak na wszelki wypadek gdyby klej coś tam przewodził):

Płytka pod XT60 zawiera ścieżki tylko po to, żeby przylutować do nich XT60 odpowiednią ilością cyny - tak aby gniazda były pewnie zamocowane względem płytki i wytrzymały wypinanie, nie zawsze "eleganckie". Wiadomo jak jest z tymi prądowymi łączami - czasem nie chcą skubane wyłazić. Płytka z XT60 ostatecznie wyszła tak:

Same ścieżki popaliłyby się od przewidywanego prądu jaki ma tam płynąć - maksymalnie 20A, dlatego rolę zasadniczych przewodników przejęły miedziane druty. Walnąłem druty o średnicy 3mm ale to jest przesada. Spokojnie wystarczyłaby średnica 2mm (według tabel może pędzić około 50A) ale akurat takie druty miałem pod ręką. Tak to wyszło od spodu:

Komplet płytek już był. Wczoraj przyszedł czas na zasadnicze testy (czekałem na osprzęt do ładowania i pakiety). Ostatecznie zdecydowałem się na Gensy 1250 6S 45C kupione u producenta. Walizka z podpiętymi pakietami prezentuje się tak:

Co do osprzętu, to ostatecznie po pewnych perypetiach stanęło na zasilaczu SkyRC eFuel 1200W:
http://www.skyrc.com/index.php?route=pr ... uct_id=180I do niego znajomy Raytronic C60. eFuel wybrałem głównie ze względu na dużą elastyczność na wyjściu. Można na nim regulować napięcie w zakresie 15-30V (a więc nadaje się zarówno do Raytronica C60 i PowerLaba 6/8. Pierwszy musi mieć 24V, a drugi 30V dla uzyskania pełnej mocy). 200W zapasu wydaje się OK.
Musiałem jeszcze dorobić kable zasilające do obu kanałów w walizce. W rcmaniak nabyłem po metrze przewodów AWG10 (teraz myślę, że to była lekka przesada - sam Raytronic C60 zasilające ma AWG12 i podczas pracy na 40A tylko lekko się grzeją). No ale przynajmniej są rozwojowe i będzie można po nich puścić spokojnie 50A. Do tego doszły przewody do balanserów - koronkowa robota. Wszystko podłączyłem i z napięciem czekałem czy to wszystko nie wybuchnie
No i nie wybuchło

12 pakietów ze stanu store (3.80 na celach) naładowało się w ciągu 20 minut. Pełne ładowanie zajmie pewnie 25 minut. Przy 1000W dla 12 pakietów wychodzi ładowanie nieco ponad 2.5C
Walizka w akcji:

Co mnie zaskoczyło moc pobierana przez C60 to przy 25V "tylko" 1060W (stosunkowo duża sprawność układu):

Elektrownia ogarnięta. Teraz wreszcie czas na streczowanie Protosa no i zabranie się za złożenie T-Rexa 450L Dominator, którego nabyłem jakiś czas temu od kolegi z Pałacowej. Relacja z budowy wkrótce...