Heli-Team.pl

Tak, w 60A, to wiem
W 130A łatwo się otwiera, ale kable są między dwiema płytami. Możliwe, że płyty są połączone na wsuwki, ale nie chcę się dobierać, póki nie jestem pewien.
No i bardziej mnie interesuje 120A, bo w nim mam za krótkie kable nieco.

Lutowanie tych grubych przewodów do płytki jest dość trudne, chyba bym wolał przedłużać przewód. Mało elegancko, ale mniejsza szansa że ESC ucierpi.

Dorzuciłem wątek tutaj...
Mam nadzieje, że Piotr mi to wybaczy

Jeżeli silnik kręci się w złą stronę, bez żadnych przeciwwskazań można w ESC obrócić kierunek czy to lepiej obrócić fazy? Ma to jakieś znaczenie ?

Jak wygodniej, nie ma znaczenia

Ja wolę mieć ustawione w ESC "tylne" obroty.
Dlaczego?
Bo już 2 razu przytrafiło mi się że ESC "zapomniał" ustawień i zresetował się do domyślnych. W Świdnicy zjarałem przez to silnik.

Jeśli kabelki są tak połączone ze trzeba zmienić domyślny kierunek obrotów w ESC to w razie resetu do nastaw domyślnych silnik będzie się kręcił w złą stronę i zamiast polecieć od razu domyślę się że coś jest nie tak.

Mi się trafił ESC który miał niższą sprawność przy obrotach w drugą stronę. Zamieniam fazy od razu jeśli kręci nie tą stronę.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka