Kontronik - Heli Jive 120 HV
: 11 wrz 2011, o 20:32
Cześć
Dzisiaj nastąpiła dziwna sprawa podczas pierwszych poderwań nowo złożonego TDR.
Nagle podczas kolejnego rozkręcania wirnika, model przestał reagować na zmianę położenia drążka gazu i ustaliły się stałe obroty wirnika na ok. 500/min. Nastąpił także brak reakcji na odcięcie silnika HOLDem - a przez cały dzień wszystko działało poprawnie.
Postanowiłem czekać aż akumulatory padną i po 45 minutach nagle silnik się wyłączył. Po tej akcji oba akumulatory miały równo 3,73V na celę, więc regulator sam z siebie nie odciął silnika i mógł się kręcić dalej a jednak nagle się wyłączył.
Wszyskie serwa działały prawidłowo, włączanie i wyłączanie HOLDa powodowało jedynie zmianę krzywej skoku łopat. Dodawanie gazu nie powodowało zwiększenia obrotów wirnika. Zmiana dolnego limitu 3 kanału (gazu) w aparaturze nie powodowało żadnej reakcji. Żadna wtyczka w sposób widoczny się nie wypięła.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie bo póki tego nie wyjaśnię to strach tym startować
Dzisiaj nastąpiła dziwna sprawa podczas pierwszych poderwań nowo złożonego TDR.
Nagle podczas kolejnego rozkręcania wirnika, model przestał reagować na zmianę położenia drążka gazu i ustaliły się stałe obroty wirnika na ok. 500/min. Nastąpił także brak reakcji na odcięcie silnika HOLDem - a przez cały dzień wszystko działało poprawnie.
Postanowiłem czekać aż akumulatory padną i po 45 minutach nagle silnik się wyłączył. Po tej akcji oba akumulatory miały równo 3,73V na celę, więc regulator sam z siebie nie odciął silnika i mógł się kręcić dalej a jednak nagle się wyłączył.
Wszyskie serwa działały prawidłowo, włączanie i wyłączanie HOLDa powodowało jedynie zmianę krzywej skoku łopat. Dodawanie gazu nie powodowało zwiększenia obrotów wirnika. Zmiana dolnego limitu 3 kanału (gazu) w aparaturze nie powodowało żadnej reakcji. Żadna wtyczka w sposób widoczny się nie wypięła.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie bo póki tego nie wyjaśnię to strach tym startować
