Dzisiaj trochę polatalem maluchem. W sumie jest ok. Jedyne co musze zmienić w trybie pilnym to wypierdut stabilizację, albo zostawienie jej na trybie jednym bo latać się nie da. Nagrywać filmy, wisieć, patrzeć... tak... ale latanie ze stabilizacja jest zle. Po prostu zle.
Ponieważ było trochę mokro podczas lotu oderwał się od malucha blotko... gdy oderwało się drugie blotko, zrozumiałem ze to coś innego...


Wkrecilem wiec dwa pozostałe blotka

a pakiet poszedl na górę. Jakoś wizualnie mi ciazyl tak wysoko osadzony, ale rzeczywiście w locie nie ma to żadnego znaczenia.
Zrobiłem taki bardzo krótki test pakietów dwoch:
1500mah 3S zippy 25C (poWojtkowy, niby mało używany, wiec pewnie 400 cykli i każda cela z innego pakietu...): 10min w spokojnym locie. Zejście do napięcia 3.5v na cele.

2250mah 4S rhino 40C: 14 min, zejście do 3.3v na cele.

Wniosek na tą chwilę mam taki:
1. Quadzik chodzi ładnie na 4S. Silniki i regle letnie po locie.
2. 2250 4S pomimo że ładnie noszony przez quada (nie czuć przeciazenia) dociaza model do poziomu, w którym silniczki nie pracują efektywnie.
3. Wydaje mi się, że mogłoby być dobrze z pakietem 2200 3S albo 1500 4S. Te obecne 1500 3S daje rade, ale mam wrażenie, e koperek mógłby latać dłużej na nieco większym.