Strona 1 z 2

Podkładki

: 1 kwie 2017, o 15:08
autor: Don Mirson
Macie pomysł gdzie można zanabyć podkładki o różnych rozmiarach?

O ile takich sklepów trochę widzę, to ciężko znaleźć mi ofertę z podkladkami "ultracienkimi" o grubości mniejszej niż 0.3mm.

Jakieś pomysły?

Re: Podkładki

: 2 kwie 2017, o 19:08
autor: Don Mirson
Na zadane pytanie zwyczajowo spróbuje odpowiedzieć sobie sam ;)
Pierwszy raz widzę ten sklep, ale z tego co zdążyłem zauważyć, ma troche ciekawych drobiazgów.

Co do samych podkładek, znalazłem tutaj:
http://www.sodemann-sprezyny.pl/sklep-i ... egulacyjna

Re: Podkładki

: 2 kwie 2017, o 19:19
autor: wojtekr
tu tez sa ale nie wiem czy cienkie:

https://www.art-nierdzewne.pl/

Re: Podkładki

: 2 kwie 2017, o 19:52
autor: Don Mirson
Potrzebuje np podkłady o średnicy wewnętrznej 3.5mm, zewnętrznej 4-5.5mm i grubości nie większej niż 0.2mm.

Poszukiwanie okazuje się jednak nie takie proste.

Re: Podkładki

: 2 kwie 2017, o 21:19
autor: omcKrecik
Mirasie, a mikroskop to już masz odpowiedni ? Podkładka fi 3,5 x fi 4 x 0,2 ma szerokość kołnierza 0,25 mm. Łatwo zdmuchnąć coś takiego. Z czego one mają być i ile ich potrzeba ?
O tolerancjach wykonawczych na poziomie 0,02 mm to już nie wspomnę... Szukanie to bym sobie raczej darował, małe szanse, to nie są normatywne wyroby nawet w bocznych szeregach wymiarowych.

Re: Podkładki

: 2 kwie 2017, o 21:30
autor: aikus
Miru, nie powiem Ci gdzie takie podkladki kupic, ale powiem Ci jak mozna zrobic latwo w domowych warunkach... metoda produkcji seryjnej.
Zaczac trzeba od wypicia browara z puszki.
Dalej juz prosto.
Rozcinasz puszke... Ta grubosc blaszki, cos ci mowi?? Fajnie by bylo miec podkladki takiej grubosci, nie??
hehe... No to jazda!
Potrzebne narzedzia: wiertarka, scierniwa roznego rodzaju (szlifierka, papier scierny, pilnik do metalu itp), wiertla, sruby i nakretki o srednicach takich jak potrzebne srednice wewnetrzne podkladek, nozyczki, imadlo, wiertla do metalu.
Zaczynasz od tego, ze wycinasz nozyczkammi prostokaty o krotszym boku nieco wiekszym niz srednica zewnatrzna podkladki. Wycinasz takich prostokatow powiedzmy z 5 albo 10. dobrze zeby byly mniej wiecej rowne.
Lapiesz je wszystkie w imadlo.
Przewiercasz wystajaca czesc wiertelkiem takim jak srednica wewnetrzna podkladki.
Wyjmujesz z imadla i odcinasz kwadratowa czesc blaszki z otworem w srodku.
I teraz najwazniejsza czesc intrygi.
Kwadratowe podkladki z okraglymi otworami w srodku, laczysz sruba, skrecasz nakretka i wkladasz to w futerko wiertarki.
Po czym odpalasz szlifierke, wiertarke i jazda - szlifujesz wirujace bezksztaltne cos az nabierze ksztaltu kola i odpowiednia pasujaca Ci srednice.
Z braku szlifierki mozesz szlifowac to na papierze sciernym albo pilniku - pewnie sie da, choc bedzie trudniej.
Przy odpowiedniej dozie wprawy wychodza Ci naprawde PRZEPIEKNE, ladniutkie okraglutkie idealne podkladki pomalowane calkiem dobra farba w resztki wzoru z Twojego ulubionego browarka.
:piwo2:

Re: Podkładki

: 2 kwie 2017, o 21:32
autor: Don Mirson
omcKrecik pisze:Mirasie, a mikroskop to już masz odpowiedni ? Podkładka fi 3,5 x fi 4 x 0,2 ma szerokość kołnierza 0,25 mm. Łatwo zdmuchnąć coś takiego. Z czego one mają być i ile ich potrzeba ?
O tolerancjach wykonawczych na poziomie 0,02 mm to już nie wspomnę... Szukanie to bym sobie raczej darował, małe szanse, to nie są normatywne wyroby nawet w bocznych szeregach wymiarowych.


Sprawa jest banalna. Robie sobie takie tam testy związane ze zwiększeniem i zmniejszeniem luzów w okuciach ogonowych. Brakuje mi podkładki w wymiarach jak podałem wcześniej żeby owy luz zniwelować do zera. Grubość 0.1mm wynika bardziej z tego, że nie wiem czy muszę tam dołożyć 0.1mm czy 0.3mm a wychodzę z założenia że łatwiej zrobić z trzech 0.1mm jedną 0.3mm niż na odwrót ;)

Do tego celu liczę bardziej, że znajdę jakąś podkładkę w sposób przypadkowy - podkładkę która z założenia miała inne przeznaczenie.
A że samo poszukiwanie idzie mi wujowo, zaczęło mnie zastanawiać czy nie ma miejsca na świecie gdzie takie podkładki po prostu sprzedają...

Re: Podkładki

: 2 kwie 2017, o 21:36
autor: Don Mirson
@Aikus, dobrze gadasz. Browara za chwilę wypije, natomiast zastanawiam się jeszcze czy brnąć w dalsze etapy produkcji, czy na lekkiej fazie nie przegrzebać jeszcze raz netu - metoda na leniucha też nie jest zła ;) Natomiast do Twojej na pewno wrócę jeśli nic innego nie wymyślę :)

Re: Podkładki

: 2 kwie 2017, o 21:58
autor: omcKrecik
Z przewierceniem tak cienkiej blaszki zwykłym wiertłem to nie pójdzie tak, jak chcesz... Uważaj na palce, cienka blacha tnie okropnie, gdy wiertło wyrwie taką z imadła...
ładne to tylko na tokarce da się zrobić, wykrawając otwór wykrojnikiem i usuwając zadziorki dobranym rozwiertakiem (TAK !). Wkrętarka nie zapewni współosiowości otworu.
Zapowiada mi się spotkanie z Naszym wspólnym Kolegą, zaraz będzie wiadomo coś logistycznie ;) . Jak nie, to poczta... Pilne to bardzo ?

Re: Podkładki

: 2 kwie 2017, o 21:59
autor: Don Mirson
Bardzo to nie, bo gdybym brał od Chińczyka to też bym czekał :)

Zadzwonie jutro to pogadamy co i jak :)

Re: Podkładki

: 2 kwie 2017, o 23:14
autor: aikus
omcKrecik pisze:Z przewierceniem tak cienkiej blaszki zwykłym wiertłem to nie pójdzie tak, jak chcesz... Uważaj na palce, cienka blacha tnie okropnie, gdy wiertło wyrwie taką z imadła...
ładne to tylko na tokarce da się zrobić, wykrawając otwór wykrojnikiem i usuwając zadziorki dobranym rozwiertakiem (TAK !). Wkrętarka nie zapewni współosiowości otworu.


POjdzie pojdzie! Wszystko bedzie OK, pod warunkiem spelnienia warunkow o ktorych napisalem!
Wlasnie dlatego napisalem, ze blaszek musi byc 5 albo 10.
Zeby bylo JESZCZE lepiej i ladniej, trzeba te blaszki scisnac miedzy dwiema deseczkami przy pomocy sciskow stolarskich i obie te deseczki razem z blaszkami przewiercic.
Wiercenie przy uzyciu malej sily, cienkiego wiora i otwory wychodza idealnie okragle.
I co najwazniejsze!
PORZĄDNE OSTRE WIERTLA!!
Takie z zestawow po 15 sztuk za 20 zlotych mozna se w d wsadzic.
Dobre wiertlo HSS - niestety - jedno kosztuje 20 zlotych.


W pojedynczej cienkiej blaszce - tak, zgadza sie, otwor wyjdzie trójkątny.

Zdziwilbys sie jakbys zobaczyl jakie piekne podkladki mozna wyprodukowac metoda ktora opisalem.

Re: Podkładki

: 3 kwie 2017, o 06:56
autor: Don Mirson
Ja pierdziu. Człowiek podkladke potrzebuje a zaraz będzie tokarke kupował.

Lubie to :)

Re: Podkładki

: 3 kwie 2017, o 12:15
autor: omcKrecik
aikus pisze:
omcKrecik pisze:Z przewierceniem tak cienkiej blaszki zwykłym wiertłem to nie pójdzie tak, jak chcesz... Uważaj na palce, cienka blacha tnie okropnie, gdy wiertło wyrwie taką z imadła...
ładne to tylko na tokarce da się zrobić, wykrawając otwór wykrojnikiem i usuwając zadziorki dobranym rozwiertakiem (TAK !). Wkrętarka nie zapewni współosiowości otworu.


POjdzie pojdzie! Wszystko bedzie OK, pod warunkiem spelnienia warunkow o ktorych napisalem!
Wlasnie dlatego napisalem, ze blaszek musi byc 5 albo 10.
Zeby bylo JESZCZE lepiej i ladniej, trzeba te blaszki scisnac miedzy dwiema deseczkami przy pomocy sciskow stolarskich i obie te deseczki razem z blaszkami przewiercic.
Wiercenie przy uzyciu malej sily, cienkiego wiora i otwory wychodza idealnie okragle.
I co najwazniejsze!
PORZĄDNE OSTRE WIERTLA!!
Takie z zestawow po 15 sztuk za 20 zlotych mozna se w d wsadzic.
Dobre wiertlo HSS - niestety - jedno kosztuje 20 zlotych.


W pojedynczej cienkiej blaszce - tak, zgadza sie, otwor wyjdzie trójkątny.

Zdziwilbys sie jakbys zobaczyl jakie piekne podkladki mozna wyprodukowac metoda ktora opisalem.


Tak, jak napisałeś powyżej to się zgodzę, tylko te deseczki to dość twarde powinny być.
Jednak trudno o wkrętarkę bez luzów wrzeciona, a jeszcze trudniej o taką z centrycznym uchwytem. A przy robieniu "z rąsi" wyjdzie na jaw nawet maleńka niecentryczność - podkładki będą niewspółosiowe. Kołnierzyk 0,2 mm - tu trzpień nie może bić więcej niż 0,01 mm, bo będzie nie za ładnie :(

Re: Podkładki

: 3 kwie 2017, o 12:45
autor: aikus
hmm
No co Ty Krecik... Jaka niewspolosiowosc, jaka niecentrycznosc...
:dk:

Wlasnie dlatego NAJPIERW wiercimy otwor, a potem szlifujemy dookola niego podkladke.
Jedyny warunek - otwor musi byc okragly.
Spoko spoko, da sie! Naprawde sie da.

Re: Podkładki

: 3 kwie 2017, o 16:27
autor: Artja
miruuu pisze:Ja pierdziu. Człowiek podkladke potrzebuje a zaraz będzie tokarke kupował.

Gorzej, bo jak potrzebujesz skorygować w heliku coś wrażliwego na 0,1mm błędu, to prościej użyć kłaków z klaty, bo to i tak było, jest, i będzie zepsute :)

Re: Podkładki

: 3 kwie 2017, o 18:21
autor: Don Mirson
Chciałem, ale bullet pochłonął całą moją sierść...

Re: Podkładki

: 7 kwie 2021, o 08:51
autor: todi
Jbc to jako zamiennik można wykorzystać także poliwęglan lity. Jest tani, ale sprawdza się w takich przypadkach.

Re: Podkładki

: 7 kwie 2021, o 14:34
autor: aikus
hmm hmm hmm
Noooo... brzmi ciekawie i powiem szczerze, że jak na śmieciarza przystało od razu mam pomysł skąd wziąć jeszcze ... może nawet lepszy materiał na podkładkę, zaraz powiem do czego.
No bo tak: ten poliwęglan to by trzeba było kupić całą płytę o odpowiedniej grubości, no nie? Ewentualnie kupić osłonkę na telefon i z niej rzeźbić.
No jest to jakieś wyjście, pewnie nie głupie, ale jakbym tak powiedział; a gdyby wyciąć to z butelki PET?
Mamy różne grubości dostępne (od wód niegazowanych - cienkutkie, od dużej Pepsi - grubsze, od małej coca-coli - najgrubsze... do tego w różnych miejscach one mają różną grubość - no można kombinować i w każdym smietniku mamy materiałów do diabła i nazad.

A teraz po co mi taka podkładka i co ja właściwie kombinuję:
Otóż walczę z Silnikami scorpiona od Gauki.
Ostatnio jak wiadomo rozbiłem gaukę i przy okazji remontu po raz kolejny wymieniłem silnik, ten wymontowany wstawiając na hangar.
Po bliższych oględzinach okazało się, że znowu stało mi się to co zawsze się dzieje w tych silnikach i przy skośnych zębach, a co teoretycznie już się dziać nie powinno.
Nie wyrabia się łożysko w silniku, tylko wał w łożysku.
Mimo, że skręciłem to na luz minimalnie ujemny, mimo, że zlikwidowałem sprężynowe podkładki które są tam fabrycznie i są umiejscowione w takich sposób, że wał po prostu MUSI pracować osiowo... Pomimo tego wszystkiego, pochodził chwilę (no zrobił ze 300 - 400 lotów nie powiem), ale coś się gdzieś uklepało, zrobił się luz w i wałku wyrąbał się rów.
Teraz pytanie GDZIE się to coś uklepało.
- łożyska - są w dobyrm stanie. odpada.
- łożyska w gniazdach - raczej odpada - zadbałem o to, żeby weszły do końca przy montażu.
- inne - jakie? - nie wiem.
- stożkowy aluminiowy fragment dna wirnika w którym osadzony jest wał. Współpracuje on (styka sie) z wewnętrzną bieżnią dolnego łożyska. Bezpośrednio, albo przez podkładkę. Tak czy siak - się wyrabia. Jest aluminiowy.
Jak on się wyrobi to powstaje luz.
Obstawiam, że to to.

A gdyby tak właśnie tutaj dać plastikową podkładkę? Taką, żeby z jednej strony była odporna na ścieranie ale z drugiej - nie haratała aluminium...
?

Re: Podkładki

: 7 kwie 2021, o 14:50
autor: mwx
Jeśli ktoś kombinuje nad zastosowaniem poliwęglanu albo puszki jako podkładki między łopaty a okucie to od razu podpowiem że jest to rozwiązanie mało trwałe. Wycierają się, gną przy składaniu łopat i mogą spowodować uszkodzenie aluminiowego okucia.

Re: Podkładki

: 8 kwie 2021, o 01:38
autor: aikus
Update moich rozkmin z silnikiem: Rozebrałem go i wyszło szydło z worka. To co sie "wyklepało" to dolne łożysko.
Wyciekł z niego smar, nabrało luzu i na skutek tego cały wał nabrał luzu osiowego.
W sumie to 100% poprawne zachowanie mechaniki: zużywa się powoli, pracując coraz głośniej, daje wyraźnie znać o swoim zużyciu, propagacja zużycia nie postępuje lawinowo tylko stopniowo. Prawidłowo!
Na pewno lepiej tak, niż jak kiedyś w T-Rexie, w którym od nowości wszystko co mogło rzęzić to rzęziło i nagle rozsypało się łożysko w silniku, a rozgrzane do czerwoności kulki wpadły w uzwojenie i cały silnik był do wymiany.