Tak sobie pomyślałem, że poza wpisem na fejsowej grupie to wrzucę i tu kilka zdań. Raz, że tam zaraz wszystko zginie w gąszczu wszystkich postów a dwa, że nie każdy ma fejsa. A może i trzy bo w silumie może też ktoś będzie je testował i bedzie chciał się podzielić swoimi wrażeniami.

Czyli tak... wpadłem pomysł żeby wydać parę złotych i nabyć drogą kupna u Piotra S łopaty RT560 ultimate.

Póki co wylatane tylko kilka pakietów na jednych i drugich więc dużo nie jestem w stanie napisać. Loty zrobiłem na tych samych ustawianiech braina, zmieniając tylko łopaty.
Pierwsze wrażenie (bo tylko to mogę napisać po dosłownie kilku wylatanych pakietach) to różnica w ich nawzwijmy to dynamice/szybkości. Klasyczne RT są spokojnymi łopatami, ultimate wyraźnie szybsze. Na to właśnie liczyłem i potwierdzilo się to co opisują na HF. I to mi się w nich podoba ale nie podoba mi się oczywiście ich cena.

Jeszcze słowo o ich malowaniu. Przy słonecznym dniu fajnie się mienią w locie dzięki drobinkom brokatu (nie wiem czy tak to się nazywa

Póki co to tyle co mogę napisać po pierwszych lotach.


