Postautor: Psychol » 5 sty 2025, o 23:11
Jak masz gwinty całe to możesz olać te wyłamane elementy osłony. Bardzo dużo silników, szczególnie dronowych, w ogóle nie ma osłony tylko płaską podstawę. Poskładaj ten silnik i lataj.
Osobiście zaniósłbym to do tokarza, ale na przetoczenie reszty, tak żeby żadne kikuty z tej osłony nie odstawały.
Siliniki mało popularne, szczególnie u nas i w takim rozmiarze.
Lataj nisko i powoli... tak mi mowili.