Gumki potraktowałem pilnikiem i smarem ptfe - takim do łańcuchów rowerowych - wchodzą teraz elegancko bez żadnego siłowania.
Za mną już 7 lotów, model wstępnie ustawiony tak jak lubię, pozostało pobawić się z ustawieniami regla, No i ogon mógłby być trochę „ostrzejszy”, wiec tam tez trzeba pogrzebać.
6 lot modelu dzisiaj mi na lotnisku nagrali, szału nie ma, bo moje umiejętności nie są jakieś duże, z modelem się dopiero poznaje i trochę go boje, no ale samo latanie - bajka, podoba mi się ta sztywność i precyzja
https://youtu.be/O-VZhPXZZZs