

Zatem przedstawiam Państwu stary temat (daaaaaawno już nieaktualny): "BelTAROT" - czyli hybrydę Belta i TAROTa (tak, to był E-Sky Belt na ZYXie!).
Jak znajdę to potem wkleję jeszcze fotkę BelTAROTa z LEDami (tak, odwaliło mi wtedy trochę, ale w sumie nadal myślę o powrocie do nocnych... no, późnowieczornych lotów)

Na wspominki wzięło mnie przez ostatnie sprzątanie szpargałów, niedawno wystawione przeze mnie graty, które zgarnął @Bozena i trochę sobie na PW gadaliśmy o Beltach właśnie.
Tak więc... zapraszam do lektury

----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam wszystkich helimaniaków.
Chciałbym pochwalić się moim niedawno ukończonym projektem: "BelTarot"

W skrócie: jest to heli elektryczny klasy 450 składający się z ramy E-sky Belta, głowicy FBL i ogonka TAROTa i ZYXa + trochę elektroniki, która nie jest charakterystyczna ani dla Belta, ani TAROTa


Myślę, że projekt udał się znakomicie - helik lata i to całkiem nieźle

Poniżej kilka fotek złożonego heli:




A tutaj film z absolutnie pierwszego oblotu:
Poniżej opisuję proces budowy, wykaz poszczególnych użytych części i kilka technicznych informacji. Może ktoś zeche zrobić coś podobnego, do czego oczywiście zachęcam, bo zabawa i satysfakcja jest super

1. BELT
Bazą do projektu był helikopter E-Sky Belt CP CX - ale ze zdjętą "makietową" obudową i założoną zwykłą zieloną kabinką z wersji E-Sky Belt CP V2.
Lista części, które wziąłem z Belta:
- dwie połówki ramy plastikowej + śrubki
- wałek napędowy paska ogona

- pasek napędowy ogona
- uchwyty kabinki (2)
- łożyska wału głównego (3)
- łożyska wałka napędowego paska ogona (2)
- kompletne dźwigienki popychaczy tarczy wraz z łożyskami
- popychacze serwo - dźwigienki ze snapami (4)
- popychacze dźwigienki - tarcza ze snapami (3)
- kulki snapów (10 + 3 zewnętrzne w tarczy)
- tarcza sterująca (z wyjątkiem kulek wewnętrznych)
- wał główny
- zębatka odbierająca, autorotacyjna, łożysko jednokierunkowe + śrubka mocująca wał (bolt)
- silnik z zębatką atakującą (ja mam zwykłą beltowską - chyba 11T)
- pierścień blokujący wał główny
- popychacz serwa ogonowego (z wyjątkiem snapa od strony skrzynki)
- prowadzenie popychacza ogonowego (2)
- uchwyty serwa ogonowego (2)
- uchwyt statecznika poziomego (u mnie wersja alu)
- statecznik poziomy (u mnie wersja carbon)
- statecznik pionowy (u mnie wersja carbon)
- całe podwozie (2x pałąki, 2x płozy + śrubki)
- kabinka CP V2
UWAGA! Cały wirnik ogonowy od Belta można teoretycznie zostawić. Ja jednak postanowiłem wymienić skrzynkę ogonową i cały wirnik ogonowy na Tarotowski z powodu dużego zużycia. Jeśli komuś została Beltowska skrzynka i okucia ogonowe ALU - to myślę, że można zostawić (Beltowskie ogonki alu były moim zdaniem całkiem niezłe). Ja miałem starą plastikową i wolałem ją jednak wyrzucić.
Jeśli zdecydujemy się na wirnik TAROTa - to również trzeba wymienić rurę belki ogonowej (o czym będzie niżej).
Podobnie jest z podporami belki ogonowej - można zostawić Beltowskie (nawet będą lepsze - bo mocowanie od strony ramy bardziej pasuje). Ja musiałem kupić TAROTowskie, bo Beltowskie miałem połamane

2. TAROT
Poniżej lista części od TAROTa, które należy zdobyć:
- skrzynka + wirnik ogonowy z łopatkami, rura belki ogonowej (jak już wyżej pisałem - tak jest w mojej obecnej wersji, ale zwykły ogon Beltowski powinien dać radę)
- podpory belki ogonowej (jak już wyżej było - lepiej zostawić Beltowskie. Ja musiałem kupić TAROTowskie, bo Beltowskie mi się połamały, a TAROTowskie trudniej zamontować, o czym będzie niżej)
- kulki tarczy sterującej (wewnętrzne) (4)
- snap do popychacza ogonowego (do połączenia go ze skrzynką)
- głowicę FBL
- popychacze głowicy (głowica TAROTa nie zawiera ich w standardzie, ja postanowiłem zatem wypróbować rzymskie wersje)
- oczywiście ZYX (chyba dowolna wersja będzie OK, u mnie jest to ZYX-S)
3. Inne/Elektronika
Oczywiście do helika jeszcze będzie potrzebna elektronika:
- ESC: Beltowski oryginalny nie wiem czy by dał radę, ale nawet jeśli tak to nie wiem czy BEC pociągnąłby system FBL i serwa (które na pewno trzeba zmienić); TAROTowskiego ESC również nigdy nie miałem w ręce. Od dłuższego czasu korzystam z Dualsky i w BelTarocie zastosowałem wersję 45A: Dualsky XC-45-Lite
- Serwo ogonowe: Beltowskie raczej również się nie sprawdzi. Gorąco polecam Hyperiona Atlas DS11-GCB, ale w aktualnym setupie jako ogonówkę zastosowałem serwo HENGE MD732. Myślę, że w najbliższym możliwym czasie jednak przejdę na Hyperiona (tylko muszę się zaopatrzyć

- Serwa tarczy: Ponownie o Beltowskich nie ma co nawet marzyć, że dadzą radę. Ja wykorzystałem 3x Hitec HS-5065MG, które z powodzeniem pracowały w moim Tarocie FBL zanim wymieniłem je na KST.
- Odbiornik/Nadajnik: Chyba dowolne, w moim setupie jest to Spektrum DX6i + OrangeRX R620
- Łopaty główne: RJX FBL (325mm)
- Pierdółki:
-- Przedłużacz serwa (jedno z serw w ramie Belta jest umieszczone daleko - trzeba zastosować jedną przedłużkę 10-15 cm)
-- Taśma rzepowa do mocowania pakietu
-- Orczyki (powinny pasować te dostarczane z serwami; ja u siebie wykorzystałem pomarańczowe tarotowskie)
Powyższe nie zawierają drobnicy np. śrubek, albo wtyczek (bananków, XT60), w które zapewne będzie trzeba się zaopatrzeć w trakcie pracy nad heli, kiedy dopiero wychodzą różne rzeczy

4. Budowa
Zacząłem od rozkręcenia tego, co zostało z mojego Belta do ostatniej śrubki. Połówki ramy zostały dokładnie umyte, a metalowe części przeczyszczone alkoholem i WD-40 gdzie było trzeba (łożyska, śrubki).
Chwilę przed rozkręceniem wyglądało to tak:

Tak wyglądała rama po skręceniu i założeniu łozysk wału, wałka napędowego ogona, uchwytów kabinki i ośki jednej z dźwigienek popychacza:


Następnie umieściłem wał główny (celem sprawdzenia poprawności skręcenia ramy), i zamontowałem dźwigienki oraz popychacze. Tak to wyglądało razem z tarczą sterującą:


Wał chodził pięknie, więc dokręciłem do niego pierścień blokujący i zębatkę główną.
Następnie zabrałem się za serwa tarczy. Dobrze zrobić to na tym etapie, z dwóch powodów: po pierwsze serwa mają troszkę większe obudowy - i aby prawidłowo umieścić je w ramie - wygodnie jest jak jest jeszcze mało elementów (trzeba trochę podpiłować otwory na serwa); po drugie chciałem sprawdzić czy tarcza będzie ładnie i równo chodzić po wale, czyli czy nie ma nadmiernych luzów na dźwigienkach itp. Luzy oczywiście są, ale moim zdaniem akceptowalne. Co prawda lepiej byłoby mieć ramę z bezpośrednim połączeniem serwa-tarca, ale cóż

Do serw użyłem pomarańczowych orczyków TAROTa i kulek Belta mocowanych zewnętrzną śrubką "na wylot" orczyka z kroplą kleju "kropelka" na drugiej stronie (gdzieś już na forum to opisywałem - zabezpiecza wykręcaniu się kulki ze snapa chyba na wieki




Chwilę później doszedł przeczyszczony delikatnie (bez rozbierania) silnik:

W międzyczasie przemyślałem kwestie rozmiarów kulek i snapów. Oczywiście E-Sky i TAROT różnią się diametralnie i nie można ich łączyć. Na początku chciałem wszystkie możliwe kulki i snapy wymienić na TAROTowskie, ale wpadłem na prostsze rozwiązanie: od strony ramy zostają Beltowskie, a od strony głowicy - TAROT-owskie. Miejsce, gdzie się one "spotykają" to tarca sterująca. Zewnętrzne kulki (120 st.) tarczy - 3 sztuki - pozostawiamy od Belta. Ale wewnętrzne zamieniamy na kulki TAROT. Z duszą na ramieniu (bo nie byłem pewien czy gwinty będą pasować, no i bałem się przejechanego gwintu) odkręciłem stare i wkręciłem nowe kulki wewnętrzne:




Wszystko się udało, gwinty pasują, żdaden się nie zerwał. Tarcza jest mocno styrana, co widać na zdjęciach, ale nie ma luzów i chodzi gładko


Następnie przyszedł czas na kolejny element - czyli OGON


Stary ogon wyglądał tak:

Jak już wyżej pisałem - moja plastikowa skrzynka jest mocno już styrana (na zdjęciu widać, że jest wręcz skręcana drewnowkrętami), a podpory ramy miałem połamane podczas ostatniego kreta Belta jeszcze jako Full Belt ;-) Beltowska skrzynka i okucia z hubem ALU (które moim zdaniem są rewelacyjne) też padły ze dwa sezony temu podczas któregoś-tam-z-kolei kreta, a nowe są nie do dostania. Powstał więc pomysł, żeby wymienić to na nowe, TAROTowskie podzespoły. Zaczęło się więc kompletowanie:
Przyszedł cały ogonek i nowy pasek:

Oczywiście podpory belki, łopatki ogonowe też



Se starego setupu została belka, stateczniki, mocowanie prowadzenia i serwo ze śrubkami oraz mocowanie podpór ALU:


I tutaj pierwszy zonk: pasek TAROTowski okazał się za długi. Nie wiem, czy to ja zamówiłem go źle, czy rzeczywiście TAROTowski ogon wymaga dłuższego paska (np. z powodu dalej umieszczonego wałka napędowego we wnętrzu ramy głównej - nigdy nie widziałem TAROTowskiego heli z paskiem na żywo):

Pozostało więc zastosować pasek od Belta.
Drugi zonk: jeśli ktoś chce wymienić skrzynkę ogonową na TAROTa, to musi też wymienić rurę ogonową. Niby są takie same, ale otwór blokujący skrzynkę jest inny - na tyle inny, że nie da się zamontować ogonka TAROTa na rurze Belta i odwrotnie:


Belka TAROTa raczej pasuje do pozostałych elementów, ale po jej wsadzeniu w ramę jest wyraźny luz. Aby mieć większą pewność, że nie wsunie się za bardzo podczas lotu (a tym samym poluzuje pasek) owinąłem jej końcówkę taśmą izolacyjną przed wsadzeniem w ramę:

Nadal jest jakieś tam ryzyko, że belka będzie się przesuwać i docelowo trzeba będzie pomyśleć o jakimś innym rozwiązniu (np. nawierceniu ramy i rury i wkręceniu małej śrubki). Np. po pierwszych lotach testowych zauważyłem coś takiego:

Wydaje się, jakby belka lekko się wsunęła. To pomarszczenie taśmy mogło być też zrobione przypadkowo podczas regulacji odległości serwa ogonowego i umknęło niezauważone. W każdym razie ręcznie nie da się belki ani wsunąć, ani wysunąć ani nawet obrócić w ramie, więc wydaje się siedzieć solidnie

Zamontowanie serwa i popychacza to już formalność. Pamiętać trzeba, aby od strony skrzynki wykręcić Beltowski snap, i zamienić go na Tarotowski, żeby dało radę wcisnąć go na kulkę ramienia popychacza TAROTowskiego ogonka. Po drugiej stronie popychacza rodzaj kulki jest właściwie dowolny (cokolwiek będzie pasowało do orczyka serwa - ja zastosowałem akurat kulkę z Belta).
W międzyczasie następowało kompletowanie pozostałych podzespołów (już od TAROTa).
Głowica:

Popychacze:


ZYX, odbiornik itp...

Montaż głowicy TAROTa na wale Belta to czysta przyjemność. Całość pasue pięknie i bez zająknięcia.

Montaż belki ogonowej również nie był zbyt trudny, ale trochę było jazdy przy montażu podpór. Te TAROTowskie mają proste (nie zagięte pod kątem ok. 45 stopni) uchwyty. O ile od strony belki siedzą pięknie, o tyle mocowanie ich do podwozia było nie łatwe - i trochę "na siłę". Wykorzystałem do tego śrubę mocującą podwozie - podpory lekko próbują "wyciągnąć" mocowanie co daje dodatkowej sztywności, ale nie wiem czy nie osłabi to na dłuższą metę uchwytu. Jak ktoś chce może pobawić się z przykręceniem tych "uszu" poziomo do ramy - zaraz nad mocowaniem podwozia (przewieracając wcześniej ramę).
Tak wyglądał już prawie ukończony helik (bez ESC i ZYX):


Na koniec została kabelkologia - tutaj montaż odbiornika ORANGE:


Oczywiście ZYX na półce od Gyro - mocowany zwykłą - dołączaną w komplecie pianką.


Na drugim ze zdjęć widać dobrze taśmę mocującą belkę ogonową.
Regulator + taśma rzepowa (biała) do mocowania alarmu LiPol:

Każdy kto zna belta pamięta zapewne problem z pakietami, które obcierają o zębatkę wewnątrz ramy:

Więc trzeba zastosować dobre mocowanie rzepami, żeby pakiet był w pewnej odległości od zębatki:

Podczas kabelkologii trzeba użyć przedłużacza to podłączenia przedniego serwa (ELEV?).
Po założeniu łopat i kabinki całość wygląda tak:

5. Waga
Miłym zaskoczeniem była wynikowa masa własna pojazdu

Model bez kabinki i pakietu waży tylko 495g!

A z kabinką 522g

Masa heli gotowego do lotu (z założonym pakietem i taśmą rzepową) to 715g!

Już po ważeniu zorientowałem się, że jeszcze brakuje alarmu pakietu LiPo

6. Ustawienia elektroniki
W połączeniach ZYX-Serwa-Odbiornik chyba nie ma zbyt dużej filozofii, u mnie to wygląda tak:
ZYX PIT/ELE/AUX - idzie do odbiornika w odpowiednio: AUX1 (biały), GEAR (czarny) i ELEV (czerwony)
ZYX AIL - odbiornik AILE
ZYX RUD - odbiornik RUDD
ZYX CH3 - serwo przednie tarczy (to znajdujące się na samym przodzie HELI i wymagające podwójnego orczyka) - ze względu na odległość musi być podłączone przedłużaczem
ZYX CH2 - serwo tylne lewe tarczy (to znadjujące się na wysokości żyro - bezpośrednio PRZED nim)
ZYX CH1 - serwo tylne prawe tarczy (to znajdujące się pod półką żyro)
ZYX CH4 - serwo ogonowe
Odbiornik THRO - wiadomo do ESC

Ustawienia APKI (DX6i):
Rewersy: wszystko N z wyjątkiem ELEV (R)
Typ Tarczy: 1 Servo 90
DR - wszystko 100%
EXPO - AIL + ELEV 20%; RUDD 15% (na wszelki wypadek

TRAVEL ADJ: wszystko 100% w obie strony
SUBTRIM: THRO 0, AILE < 11, ELEV \/ 10, RUDD < 12, GYRO 0, PITC 0 (nie wiem czy dobrze, wg mnie nie powinno być subtrimów w FBL, ale setup ZYXa kazał ustawić zera subtrimami (!) )
GYRO: 67,0% (dla RATE 40%, ale RATE jest wyłączone)
THRO-CUR: 0-40-60-65-70 (NORM), 70-65-60-65-70 (IDLE)
PITC-CUR: 23-25-33-49-65 (NORM), 0-15-33-49-65 (IDLE) - zero stopni wychodzi przy 33% krzywej! Myślę, że po dokładnym ustawieniu ZYXa da sie osiągnąć zero w 50%, ale to czas pokaże
Ustawienia ZYX:
- tutaj na początku uwaga: nie mogę wejść w menu ZYXa z drążków apki. Nie udało mi się ani razu. Jak na razie cały setup robię przez USB. Może ktoś wie co to?
- ustawiłem na początek dla BEGINNER:
-- Main Rotor:
--- Roll:
---- Agility: 30
---- Gain: 40
--- Pitch:
---- Agility: 30
---- Gain: 40
-- Tail Rotor:
--- Yaw Rate L: 30
--- Yaw Rate R: 30
--- Gain: 70
-- Installation direction 1
-- All the tail and swashplate servos are 1520us analog
-- Swashplate 120 degree CCPM
-- CH2 (Normal), CH3 (Normal), CH1 (Reverse)
-- Servo trim (wszystko na zero - centra i długości popychaczy ustawiłem mechanicznie)
-- Ail travel: 80, Elev travel: 80
-- Collective pitch: 70
-- Tail servo (Reverse), Servo trim: 36, Tail limit A: 90, Tail limit B: 92
-- Gyro DIR: Pitch (Normal), Roll (Normal), Yaw (Reverse)
-- Advanced menu:

Trochę problemów sprawiało ustawienie pozycji neutralnych serw, popychaczy itp. Niby wszystko OK (orczyki 90 stopni, tarcza poziomo, kąty zero stopni), a i tak w apce musiałem ustawić krzywą inaczej (zero wyszło potem na 33%). Myślę, że setup będę musiał poprawić

7. Pierwszy oblot i wrażenia
Na początku posta jest zamieszczony filmik z pierwszego oblotu


Na pewno jest łatwiejszy w pilotażu niż Belt, ale lata wyraźnie gorzej od dobrze złożonego Tarota

W tej chwili niemożliwe wydaje się puszczenie prawego drążka (helik jest wyraźnie ściągany w tył i w lewo). Ogon chodzi dobrze, jest delikatnie miękki i delikatnie "ucieka" przy dużym Pitchu (pierwsze to zapewne za mała czułość, drugie to może być winikiem wolnego serwa lub za małych wychyleń na tarotowskim ogonku).
Tarcza wydaje się lekko "odbijać" po gwałtowniejszym ruchu. Możliwe, że wyeliminuje to dokładne dotuningowanie ZYXa, ale może to być wynikiem tego, że nie ma bezpośredniego połączenia serwa-tarcza (tylko poprzez Beltowskie dźwigienki wprowadzające dodatkowy luz).
Poza tym nie ma żadnych wibracji. Łopaty torują się przepięknie - chylę czoła przed głowicą TAROTa. Żadne torowanie nie było w ogóle przeprowadzane - tarcza zosała wypoziomowana na oko, popychacze rzymskie skręcone od zera a ich długość dobrana na biurku kątomierzem (0 na obu łopatach zarówno nad kabinką jak i nad ogonem). To wystarczyło do idealnego torowania.
8. Podsumowanie setupu
KIT:
E-Sky Belt CP CX: Rama plastikowa, wałek napędowy paska ogona, uchwyty kabinki, łożyska, dźwigienki serw, podwozie
E-Sky Belt CP CX: Popychacze serwo-dźwigienki + dźwigienki tarcza + snapy
E-Sky Belt CP CX: Kulki snapów (na serwach, dźwigienkach + zewnętrzne tarczy)
E-Sky Belt CP CX: Tarcza sterująca
E-Sky Belt CP CX: Pasek napędowy ogona
E-Sky Belt CP CX: Wał główny, komplet zębatek (atakująca 11T), pierścień blokujący
E-Sky Belt CP CX: Popychacz ogonowy + uchwyty prowadzenia + uchwyty serwa ogonowego
E-Sky Belt CP CX: Statecznik poziomy, pionowy + uchwyt
E-Sky Belt CP V2: Kabinka
TAROT: Skrzynka + wirnik ogonowy
TAROT: Rura belki ogonowej
TAROT: Podpory belki ogonowej
TAROT: Kulki tarczy sterującej (wewnętrzne)
TAROT: Kompletna głowica FBL + popychacze rzymskie
RJX: Łopaty główne FBL 325mm
ELEKTRONIKA:
E-Sky Belt CP CX: Silnik
TAROT: ZYX-S
DUALSKY: XC-45-Lite
HITEC: HS-5065MG (3x)
HENGE: MD732
OrangeRX R620