
Szacun IMHO, jeszcze chętnie zobaczę je w locie. Ale łezka się w oku kręci, jak kiedyś je przywieziesz na jakiś piknik to pewnie ktoś podwędzi... choćby na chwilę żeby sobie polatać i przypomnieć jak to drzewiej było

@Bozena jak cos to zachęcam żeby tu poopisywać jakie miałeś perypetie przy składaniu, regulacji, oblocie etc.
Myślę, że wielu forumowiczów chętnie będzie zaglądać, dla mnie to mimo wszystko mega sentyment (chociaż to w sumie było nie tak dawno).
PS. A ten w budzie CP CX już poleciał?